Badanie drugiej próbki przez USADA nie uratuje Jona Jonesa. Pracownik komisji oznajmił dzisiaj, iż badanie próbki B również wskazało obecność niedozwolonych substancji w organizmie zawodnika. Ryan Madden, pracownik USADA, wydał niezwykle krótkie oświadczenie na ten temat.
Mogę potwierdzić, że próbka B pobrana od pana Jonesa potwierdziła to, co znaleźliśmy w pierwszej próbce.
USADA nie poinformuje mediów oraz fanów jaką substancję czy też kilka substancji zostały znalezione w organizmie Jonesa, dopóki to Jon oraz jego zespół nie zdecydują się na to pierwsi. Dana White podczas ostatnich wywiadów powiedział, że w przypadku Jonesa prawdopodobnie znaleziono dwie niedozwolone substancje.
“Bonesowi” grozi w tym momencie zawieszenie nawet na 2 lata. Obrona zespołu oraz menadżerów zawodnika zapewne opierać się będzie na obecności niedozwolonych składników w jednym z suplementów, których używał Amerykanin. Co ciekawe, gdyby próbka B pokazała negatywny wynik na obecność substancji, istniałaby wtedy szansa na występ Jonesa na UFC 200. Jon pozostał w Las Vegas oczekując na rezultaty badań, jednak jak widać – na darmo.
Hłe Hłe. I'm not surprised motherfucker.
Jones Przegrał sam ze sobą, dla mnie cormier mistrzem. To nie jest tan sam jon co był. Coś mu się stało i już nie wróci.
Pajac niech zdradzi calemu swiatu co tam znalezli… w chuju mam cala USADA Cormier chcial walczyc pomimo wpadki mogloby UFC cos takiego wprowadzic ze pomimo wpadki mozna walczyc bo pomimo nie zrobienia wagi wolno …