Jon Jones na swój sposób postanowił zapewnić fanów na Twitterze, iż nigdy nie brał sterydów. Jeden z obserwujących Amerykanina poradził Bonesowi, aby ten po prostu przyznał się do używania niedozwolonych substancji. Ten jednak nadal twierdzi, iż nigdy w życiu nie stosował dopingu. Aby przekonać fana, postanowił on przysiąc na swoje dzieci oraz Boga.
@JonnyBones just tell the truth any why!!everybody will respect you more for it….
— Thomas Kinsella (@Na_Fianna) September 14, 2017
Jonny, po prostu powiedz prawdę! Wszyscy będą Cię wtedy za to szanować…
Dude the truth is I would never do steroids, I put that on my children and I put that on my Heavenly Father https://t.co/i8EEbrQU5x
— Jon Bones Jones (@JonnyBones) September 14, 2017
Koleś, prawda jest taka, iż nigdy nie wziąłbym sterydów. Przysięgam na swoje dzieci oraz na Boga.
Na ten moment nie wiadomo na ile zawodnik zostanie zawieszony przez USADA. Wiemy jedynie, iż UFC usunęło go z oficjalnych rankingów oraz zabrało pas mistrzowski. Obrócono także rezultat jego walki z DC, aktualnym mistrzem jest więc właśnie Daniel Cormier.
pewnie zrobił test i wyszło że to nie jego dzieci;-)))))
O jebany, ale wyciągnął asa z rękawa i ja mu wierze, ma nosa do tej gry. Zapewnił sobie właśnie krótszy wyrok.
Są ludzie zdolni powiedzieć wszystko byle odsunąć od siebie podejrzenia. Jon się do nich moim zdaniem zalicza. Jest taki film na youtube z JBJ i Arielem jak Bones chodził po szkołach i opowiadał dzieciakom jak zszedł na złą drogę jak uzależnienia zmieniają człowieka itd. Nie pamiętam czy to nie sąd mu nakazał czy robił to z własnej woli. Gość wydaje się mieć mentalność murzyna z getta. Co złego to nie ja. "Skąd masz ten telefon w kieszeni? Sam wpadł panie władzo, nawet nie wiedziałem." A to wg to wszystko przez białych…
Taki debil to sobie może przysięgać na co chce. Teraz już na szczęście coraz mniejszą liczbę ludzi to obchodzi. Chuj mu do dupy!!!