Jon Jones nie ma zamiaru wracać do dywizji wagowej, którą niegdyś totalnie zdominował. „Bones” ogłosił przejście do kategorii ciężkiej już jakiś czas temu. Były mistrz kategorii do 93 kilogramów przez wiele lat wygrywał z pretendentami pokazując swoją wyższość. W rozmowie z Bleacher Report Jones wypowiedział się na temat swojej przyszłości i planów.

Zwakowałem tytuł mistrzowski kategorii półciężkiej, bo nie chciałem przeciągać sprawy. Wiedziałem, że moje przejście do wyższej dywizji zajmie sporo czasu. Nie chciałem być jednym z tych sportowców, którzy wstrzymują dywizję wagową. Miałem ten pas mistrzowski bardzo długo – zrujnowałem marzenia o byciu mistrzem wielu zawodnikom – teraz jest czas żeby ktoś inny miał pas mistrzowski.

Myślałem, że to odpowiednia decyzja dla wszystkich. Mogłem być samolubny i trzymać pas mistrzowski wymyślając wymówki i kłamiąc fanów, że wrócę do kategorii półciężkiej. Wszyscy ci goście musieliby wtedy czekać. Ja nie chciałem tego robić. Nie mam zamiaru kiedykolwiek wrócić do kategorii półciężkiej.

Jones (26-1, 1 NC MMA) przegrał w karierze tylko raz przez dyskwalifikację. W przeszłości wygrywał z takimi rywalami jak Alexander Gustafsson, Dominick Reyes, Daniel Cormier, Ryan Bader, Thiago Santos, Rashad Evans czy Vitor Belfort. Nie wiadomo kiedy odbędzie się jego debiut w walce w limicie do 120 kilogramów. W swoich mediach społecznościowych zawodnik chwali się treningami i pokazuje przygotowania do debiutu. „Bones” otwarcie zapowiada, że celuje w najwyższe cele czyli pas mistrzowski kategorii ciężkiej. Obecnie jego posiadaczem jest Stipe Miocic. Kolejnym pretendentem w dywizji jest Francis Ngannou więc Jones będzie musiał poczekać na wynik rewanżu obu panów.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.