(Foto Dave Mandel / Sherdog.com) Mistrz UFC w wadze półciężkiej Jon Jones (MMA 18-1, UFC 12-1, 1. w rankingu MMARocks) stanie przed szansą pobicia rekordu Tito Ortiza w liczbie kolejnych obron tytułu w limicie 205 funtów, w starciu z rosłym Alexandrem Gustafssonem (MMA 15-1, UFC 7-1, 4. w rankingu MMARocks) na gali UFC 165, 21 września w Toronto. Dana White wczoraj potwierdził to zestawienie.
Dotychczas w jego mistrzowskiej serii ofiarami 25-letniego gwiazdora UFC padali kolejno Mauricio Rua, Quinton Jackson, Lyoto Machida, Rashad Evans, Vitor Belfort oraz ostatnio w kwietniu Chael Sonnen. Z piątki zawodników, jedynie Evans potrafił dotrwać do decyzji sędziowskiej, a w poważniejszych tarapatach Jones był tylko przeciwko Belfortowi, który był bliski poddania go dźwignią na łokieć.
Rok starszy Szwed zapewnił sobie pojedynek o tytuł dzięki sześciu wygranym z rzędu m.in. z Maurcio Ruą, Thiago Silvą i Vladimirem Matyushenko. W kwietniu “Mauler” miał się jeszcze zmierzyć z Gegardem Mousasim na gali w Sztokholmie, ale feralne rozcięcie na treningu tydzień przed walką wyeliminowała go z występu przed własną publicznością.
Czyli to co wczoraj pisałem. Mauler może być niełatwym przeciwnikiem na Bonesa, ale myślę że i tak przegra. Dobrze będzie obejrzeć tę walkę.
fanem Bonesa nie jestem ale co jego trzeba mu oddać Nie wierzę, żeby Mauler był w stanie odebrać mu pas ale liczę, że walka będzie ciekawa
To i tak najlepsze zestawienie, bo ja nie widzę absolutnie nikogo kto mógłby mu ten pas odebrać. I to długo, długo nie. Jedyna szansa, że w końcu się znudzi, a pewnie szybciej Danka zacznie go cisnąć na przejście do HW. Tam nie będzie takiej masakrycznej przewagi warunków, a LHW znowu stanie się emocjonująca. Czyli za jakieś 2-3 lata. 😉
WAR MAULER! Może Gustaffson nie jest tak ekscytującym zawodnikiem jak Jones, ale Europejczykom, zwłaszcza tak dobrym i mającym przeszłość w KSW, trzeba kibicować 😉
Moja prognoza na walkę: Mauler punktowany z dystansu kopnięciami, będzie skracał dystans, jak coś trafi to Jones go sprowadzi i zleje w parterze. Koniec najdalej w IV rundzie. Na taki przebieg bym stawiał pieniądze, ale IMO Mauler ma spore szanse, żeby przebieg był zgoła inny. Moim zdaniem jest bardziej mobilny, ruchliwy i szybszy niż Jones, a ponadto ma niezły cios i nie będzie tak bardzo ustępował warunkami fizycznymi.
Tylko walka z Maulerem w tej dywizji ma sens – Hendo, Smok, Mousassi czy Teixeria będą robić za ruchome worki treningowe. Dlatego chciałbym, żeby to była ostatnia walka Jonesa w tej wadze. No chyba, że przegra 😉
Zapomniałeś dodać, że ma gardę dziurawą jak sito. Jones go zajedzie prostymi z dystansu, które będą wchodzić jak w nadtopione masło.
Żons easy.
Mauler słusznie dostał szansę, ale co on może zrobić Bąsowi? Ani go nie znokautuje, ani nie obali. Wykluczam zupełnie poddanie. Jedyne co mnie ciekawi to postawa idola Kaczki w walce z wyższym od siebie rywalem. Amerykaniec przez łokcie w parterze.
pas raczej nie zmieni właściciela…
jones w mistrzowskich rundach skończy pojedynek…
No jest w tym sporo prawdy, z resztą nic sprzecznego nie napisałem. Nie przeceniałbym jednak prostych Jonesa.
Zgadzam się, proste Jonesa nie kończą walk, jednak ostatnia walka Maulera pokazała, jakie ma braki w obronie. Dlatego stawiam, że Jones go ustawi prostymi na dystans, przez co Gustafsson będzie bezradny.
A ja sądzę, że nawet nie będzie musiał szczególnie pracować prostymi, bo trochę pokopie, pouderza na korpus, zakręci którymś ze spinnów i obali spanikowanego i podmęczonego Szweda, by poczęstować go g&p. Mauler niestety nie jest zbyt dobry w defensywie i to się w tym pojedynku pewnie odbije.
Jones potrafi wsadzał łokcie tak jak jaby, więc przewiduje rozpierdol Gustafssona w stójce. Nie widzę płaszczyzny, w której Mauler może zagrozić Bonesowi – JBJ nie da się obalić, co najwyżej sam to zrobi, w stójce jaby, łokcie z dystansu (zawsze mnie rozpierdala jak Jones potrafi je wsadzić) i kopniaku, w klinczu łokcie, w parterze łokcie i poddania.
Wy naprawdę widzicie gdzieś szanse Gustafssona? Ja rozumiem, że Jones przez większość jest nielubiany, ale upatrywanie w każdym pretendencie zbawcy jest trochę naiwne. Jones zniszczy Alexa, potem dwie max obrony w LHW (np. z Hendo i Texeirą) i sajonara do ciężkiej.
Tak jak mówię – odnoszę wrażenie, że Mauler jest sporo szybszy i bardziej mobilny od JBJ. Ze względu na brak takiej jak dotąd dysproporcji w warunkach fizycznych, Szwedowi może się udawać skracać dystans i trafiać. A że ma niegłupi cios, może coś z tego być.
Mnie też Gustaffson nie zachwyca, ale jakieś szanse ma, w przeciwieństwie do byłych oraz potencjalnych pretendentów.
dziwne ze juz druga walka bonesa w ostatnim czasie jest toczona w Kanadzie…
Jeżeli chodzi o warunki, to Mauler z Jonesem mają zbliżony tylko wzrost, w zasięgu i tak JJ będzie miał b.dużą przewagę, do tego wydaje się, że Amerykaniec zrzuca sporo więcej niż Szwed, także jeżeli chodzi o przewagę siły fizycznej, także wskazywałbym na JJ.
Nie oszukujmy się. Walka do jednej bramki. Gustafsson może mieć swoje dobre fragmenty walki i postraszyć Jonesa ale liczy się efekt końcowy, który powinien być taki sam na jaki przyzwyczaił nas Bones w ostatnich swoich pojedynkach. Recepta na Jonesa … ? Machida z lekka to pokazał w I rundzie ich starcia na UFC 140, walka w stójce z szybkimi doskokami z ciosami bokserskimi może być jakąś tam metodą na Bonesa ale czy jest jakiś zawodnik w stanie robić to przez większośc walki … ? Nie ma opcji.
Na papierze starcie wygląda całkiem nieżle ale w oktagonie będzie już tylko jeden człowiek rządził.
Jones po pobicie rekordu Ortiza !
http://www.youtube.com/user/TheVoranek
wydaje mi się, że realnym zagrożeniem dla Bonesa może być tylko Texeira
Chuj mu z warunków, jak ma dziurawą gardę, dawał się trafiać zarówno Thiago Silvie, jak i wypalonemu wówczas Shogunowi. Jones ma i warunki i ten swój przejebany zasięg.
Pod każdym wątkiem o obronach tytułu Jonesa można przeczytać, że poprzedni pretendenci to jednak nie mieli szans, ale ten to już ma, bo to, to, to i jeszcze tamto.
Rampage miał go zajebać swoim sierpem, ale jednak nie.
Potem Machida miał go zmiażdżyć swoją szybkością i karate-boksem, no i URWAŁ MU RUNDĘ! Tak strasznie mu urwał, ale w drugiej nieprzytomny opadał na deski.
Potem Belfort szybkie ręce, takie mega szybkie – tutaj przyznam, że zagroził mu balachą jak nikt inny – ale po chwili było standardowo czyli Jones dominacja w parterze, łokcie na ryj i americana.
Przy Sonnenie to już niektórzy na forum przechodzili sami siebie, Sonnen miał zrobić cuda, bo miał takie JAJA, że aż dziwne, że nie wygrał przez "balls KO". A jak było? Łokcie i rozpierdol w parterze, jedyne co Sonnen zrobił, a raczej co jego okopywane ciało zrobiło, to złamanie palca u nogi Bonesa.
Jeszcze wcześniej Hendo przed kontuzją miał urwać głowę Jonesowi przez h-bomb, a widać było jak urywał powietrze w sali w walce z Machidą.
Teraz największe szanse ma Gustafsson, bo warunki, szybko itd. Co wymyślicie na Texeirę? Albo Davisa jeśli się doczłapie do title shota?
Moim zdaniem jak Mauler nie da rady to opcjonalnie może być jeszcze 2 kandydatów do walki z Jonesem:
1. Glover Teixeira;
2. Gegard Mousasi.
Jeśli wszystkie te pojedynki JBJ wygra to zrobi się z kategorii -93 w UFC to samo co w wadze cieżkiej w boksie tzn mistrz (bracia K) a później długo długo nic…
Na tą walke czekałem, wreszcie dostaję szanse Gustafson na która sobie zasłużył serią zwycięstw.
Schodzi do średniej także odpada
Poza tym na ewentualne zwycięstwo Gegarda z Jonesem szacuje na 0,5%
Glover robi dobre walki i co najważniejsze są one zwycięskie ale z Bonsem również żadnych szans nie widzę. Brazylijczyk nie obali mistrza a sam zostanie obalony i "zesmaszowany". O stójce Texeiery możemy jedynie powiedzieć, że jest dość słaba. Emerytowany Rampage potrafił ładnie uprzykrzyć życie Gloverowi w tej płaszczyżnie walki a co dopiero zrobiłby z nim Jon
http://www.youtube.com/user/TheVoranek
Walka będzie ciekawa, teraz zobaczymy czy wygłaszane przez niektórych teorie wzrostu i zasięgu są prawdziwe.
Nie daj szans Maulerowi bokserskie techniki wejdą mu na twarz bez większych problemów do tego Jon jest najsilniejszy w swojej dywizji a w siłe Maulera nadal wątpie. #3 runda KO
Ja akurat od dawna pisałem na tym, że Jones w tej wadze nie ma z kim walczyć i tylko z Gustaffsonem się opłaca jego walkę zobaczyć.
Jones pewnie nawet się nie spoci. Skoro Shogun bez problemu kąsał Maulera… Jeszcze dwie obrony pasa i wypadałoby wkroczyć na salony wagi ciężkiej.
http://www.zlokcia.blogspot.com
I Andersona Silve można pokonać, i Bones'a można pokonać, Sonnen był blisko z Andersonem, Belfort z Jonesem, nie dali rady, ale mieli szanse na sprawienie niespodzianek. Martwi mnie tylko że podobnie jak w przypadku Spidera, Bones dostaje rywala który ma jakąś przerwę w występach, plus wypadł z ostatniej walki (Weidman z Boetschem, Mauler z Mousasim)
Bardzo dobry pomysł na walkę. Cieszę się, że Aleksander dostał szansę przed Machidą.
Liczę na wygraną Gustafssona i to, że pas przyjedzie do Europy. Szanse na to są niskie, ale głęboko w to wierzę. Koniec dominacji Bonesa, WAR GUSTAFSSON!
Szwed widać nie kalkuluje-jakbym byl jego managerem to bym wybil mu z glowy te walke.Przeciez JJ zaraz idzie do HW i pewnie on zawalczyl by z Machidą o zostawiony pas przez Dive
Dziwne że Lyoto oddał bilet na Title Shot.
Alexander ma wzrost ale zasięg jak Shogun.
Bones vs Gustaffson, na tej samej gali eliminator powinni zrobić Machida vs Texteira
Zestawienie fajne, po cichu liczę, że Szwed postawi jakiś większy opór Bonesowi.
WAR ALEX!
kazdy temat z pojedynkiem Jones'a i pojawia sie milion 'fanow' przeciwnika, war Rashad, war Chael, war Alex, war Lyoto!!!
dosyc smieszne, kibicowac komus tylko dlatego, ze liczy sie na to, ze rozpierdoli kogos 'denerwujacego'.
not gonna happen. lets go, Jonny!!!
Jones to wygra przez jednogłośna decyzje. Wydaje mi się, że Alex jest na tyle dobry, że dotrwa do końca, ale dostanie mocno po mordzie.
Mnie się zawsze wydawało, że Dragon też jest na tyle dobry, że nie da sięgo poddać. Z JBJ nigdy nic nie wiadomo.
Mauler to najlepszy przeciwnik jakiego JJ może dostać w LHW, więc jeżeli po nim się przejedzie to nie widzę sensu w śrubowaniu nowego rekordu kolejnych obron tytułu (oczywiście finanse, ale mi jako kibicowi mało na tym zależy), zamiast tego powinien iść do HW. Chyba nie ma zestawień, czy to w LHW czy w HW, w których Bones nie byłby faworytem, ale mam nadzieję, że Szwed trochę krwi mu napsuje i zobaczymy bardziej wyrównaną walkę niż mogłoby się wydawać.
Alex mnie kompletnie do siebie nie przekonuje. Jedyne czym nie będzie ustępował Jonesowi, to wzrost, co jednak nie przekłada się na zasięg, bo według statystyk przewaga Jonesa w tym aspekcie będzie wynosiła ponad 20cm. Mam nadzieję, że Davis wygra z Lyoto, bo w moim odczuciu on najbardziej mógłby nie pasować obecnemu mistrzowi.
Nie widzę żadnych szans dla Gustafssona. Zasięg i szybkość mniejsze, jedynym jego atutem jest silniejszy cios. Który na nic mu się nie zda, gdy Jones hycnie go o glebę i zajebie łokciami. Stawiam na tko 2-3 runda.
Według mnie Davis nie stanowiłby żadnego zagrożenia dla Jonesa. Stójka na tragicznym poziomie, a zapaśniczo zdominował go Rashad, pewne 50-45. Z Jonesem Davis nie dotrwałby do ostatniego gongu.
http://www.youtube.com/user/PucziTheFace
Sercem za Alexem, ale dla niego na ta walke za wczesnie na dodatek po dosc dlugiej pauzie. Aby kwestia wyniku, byla sprawa otwarta w walce z udzialem Jonesa na przeciwko niego musialby stanac, ktorys z czolowych HW- Cain, JDS, Cormier. Zawodnicy LHW to dla Bonesa mieso armatnie.
No w końcu jest to zestawienie, szczerze powiedziawsze nie widzę za wielkich szans Gustaffsona, jak w sumie nikogo z LHW do odebrania pasa Jonesowi, ale Gustaffson to zdecydowanie najlepsza opcja dla Jonesa! szykuje się dobre starcie. Ciekawe czy po tym starciu Jones, jesli wygra, zrobi tak jak zapowiedzial i bedzie chcial jakis superfight, albo przejdzie do HW 😉
Jedyne sensowne zestawienie.
Jones wygra to pewne, ale Alex pokaże więcej niż Sonnen.
Jedyny sensowny z niepokonanych jeszcze w LHW dla Jonesa, moim zdaniem ma największe szanse, choć ta opinia może wynikać z tego, że Szwedowi kibicuję nie tylko na potrzeby walki z Jonesem, ale prawie na pewno Jon wygra.
Mimo że nie przepadam za Bones’em to nawet weteran KSW nie ma z nim szans…
Podobno Buffer ma zapowiedzieć Szweda jako weterana KSW.
War Mauler!
Bardzo lubię Maulera i będę mu kibicował, ale kiepsko widzę jego szanse na zdetronizowanie mistrza. Właściwie nie widzę ich wcale. Stawiam na TKO w wykonaniu Bonesa w mistrzowskich rundach.
wiem, że to mało realne, ale chciałbym żeby Szwedosław wygrał…
W KOŃCU !!! 😀
Odpadek z KSW w walce wieczoru UFC
Ja powiem tyle na Jonesa nie ma bata.
mahonekkk spóźniony żarcik chyba skoro Gustafsson już w walce wieczoru walczył i miał także walczyć w drugiej.
Najpierw wszyscy chcieli tej walki Alexa z Jonem i wierzyli w jego wygraną tak teraz jak już doszło do zestawienia tych dwóch zawodników nikt nie stawia na Maulera 🙂
Ostatnia wygrana przed przejściem do HW 😉
Nie upatruję szans aby Szwed mógł dotrwać do decyzji. Typowałbym wygraną JBJ w rundach mistrzowskich.
Jones powinien to skonczyć przed czasem, a w przyszłym roku niech probuje sił w HW
Nie no jeszcze walka z Hendo i Gloverem musi być 🙂
Sporo osób pcha JJ do HW ale jakos go tam nie widze. Niech bedzie tam gdzie jest i poczeka na Janka 😉
a ja włąśnie jestem ciekaw dyspozycji Jonesa w HW, mówcie co chcecie ale gosciu nie tylko dominuje samymi warunkami ma takze mega umiejetnosci. Z jednej strony wolalbym z nim juz wyrownane boje w HW bardziej niz totalnaa dominację w LHW, jednak LHW na tym duzo straci, bo kto wtedy bedzie mistrzem? Machida, Alexander? słabe to bedzie troche 😛
Bądźmy szczerzy – jeśli nie Błachowicz to kto??!! Tylko wojownik z kraju wybitnych wojowników, kraju ludzi odważnych do przesady, szybszych od wiatru, agresywniejszych od Hulka (tego zielonego), zwinniejszych od spidermana, kraju ludzi, którzy zatrzymali komunizm i pokonali faszyzm (no, przy drobnej pomocy…). Tylko taki człowiek ma szanse z mutantem z USA. I to jest właśnie Janek, aż dziw, że Joe i Danka jeszcze tego nie zrozumieli. Po prostu boją się o mistrza.
Ciekawe czy Gustafsson ściągnie Janka do pomocy w przygotowaniach 😉
Ciekawe co Bąs zrobi po tej walce. Może da się namówić na HW? Bo tu dywizję wyczyścił do zera.
Bąs by total destrukszyn. Gdzieś koło 3 rundy. Jak już mówicie, lepiej żeby robił podchody do HW niż dalej obijał pretendentów z wiadomym wynikiem.
Gustaffson by KO. A co mi tam. Niech ktoś w końcu zdetronizuje murzyna, a jeszcze lepiej jak to będzie Europejczyk.
Murzyna z wielkiej ziomuś, czy ktos go lubi czy nie to jego sprawa, ale szacunek do takiego mistrza sie minimalny nalezy.
Anderson obijal Lebena i roznych jeszcze fighterow, czemu JBJ nie moze zrobic sobie takiego streaka tez? 🙂
Sercem za Alexanderem, lecz rozum mówi Jon Jones.
War Gustafsson!
Lebena to on obijał debiutując w UFC, tak tylko dodając 🙂
Też nie rozumiem deprecjonowania umiejętności Jonesa, dojebał z tą bmką, ale talent to on ma niesamowity.
http://www.youtube.com/user/PucziTheFace
Umiejętności Jonesa są depreconowane, bo się go tutaj nie lubi. Prawda jest taka, że Jones to połączenie bardzo dobrych umiejętności z niewiarygodnymi warunkami fizycznymi oraz co najmniej przyzwoitą szczęką i psychiką. Nie ma w tej chwili drugiego takiego zawodnika w UFC, no może Silva, ale on chyba nie jest tak wszechstronny. Weźmy pod uwagę, że Silvę mało co by zależał Sonnen. Jones w stójce nie miał problemów ze stójkowiczami, a w zapasach z zapaśnikami. Natomiast Belfort pokazał, gdzie Jones ma jeszcze braki. Fajnie by było zobaczyć, jak w HW poddaje go taki Werdum…ale pewnie w ich ewentualnej walce Jones unikałby parteru jak ognia. W wadze ciężkiej UFC są dwa błędy, których nie wolno popełnić: próbować bić się na dystans z Dos Santosem i położyć się na Werdumie.
Nic dodać, nic ująć bax, ale jest jeden zawodnik prawdopodobnie jeszcze bardziej wszechstronny i nie do pobicia – GSP
Chociaż sposób w jaki Jones rozprawił się z czołówką lhw – to coś fenomenalnego
Też mi się zdaje, że jest bardziej wszechsronny. Tylko, że GSP ma chyba gorszą szczękę i nie ma takiej przewagi warunków fizycznych nad rywalami. Dlatego bardziej męczy się z nimi w swoich walkach.
Co do szczęki to można mieć wątpliwości – w końcu Bones'a nikt poważnie pod tym względem nie przetestował 😉
Hmm, z tego, co pamiętam, to ładnie wyłapał od Smoka, Rashad trafił go jakimś high kickiem i nic.
Machida go testowal, mysle, ze paru by po takich ciosach mocno sie zachwialo.
styl GSP, a styl Bonesa w wygrywaniu i bronieniu tytulu, o czym tutaj mowa. dwa style dominujace, ale lezenie na przeciwniku nie jest raczej w stylu Jona.
Nie jestem może jakimś fanem Bonesa, ale faktycznie, zawodnik wybitny i dający świetne walki. Jak pierwszy raz jakąś jego walkę i kopnięcia zobaczyłem, to byłem pewny, że ma stójkowy background.
Według mnie jeszcze jeden. Bierna postawa w walce z Cainem 🙂 w sensie, przejście do obrony zamiast od razu do ataku.
Całym sercem jestem za Gustafssonem.Ma super kondycję i swój dobry czas,dlatego przyjął wezwanie Jonesa.Będzie ciekawa walka.
w nudnym stylu przez decyzję Alex : ) obu lubię ale wbrew fizyce postawię na Maulera
100% racji. Lesnarowi też dobrze szło, dopóki atakował 😉
Aha, można dodać jeszcze błąd nr 4, trochę mniejszego kalibru – zlekceważenie BigFoota 😉