Wpadki Jona Jonesa na dopingu z pewnością stanowią sporą część spuścizny zawodnika. Uważany za jednego z największych w historii tego sportu były mistrz postanowił wytlumaczyć w podcaście JW Raw swoje problemy z USADA.
Sytuacja z tabletkami na potencję – udowodniliśmy, że to był błąd. Kto bierze takie specyfiki aby lepiej walczyć? Raczej nikt. Znaleźliśmy firmę, zamówiliśmy jeszcze raz tabletki i przebadaliśmy je – była tam substancja, która nie powinna się w nich znaleźć. Mała ilość, która na pewno nie pomoże w walce.
Jeśli chodzi o drugą sytuację, sama USADA przyznała, że była to śladowa ilość – jak szczypta soli w basenie. W takim przypadku to oczywiste, że nie wziąłem tego specjalnie. Znaleźli to dwa tygodnie przed walką. W tym okresie na pewno by mi to nie pomogło. To dla mnie jasne, że nie miało to wpływu na znokautowanie Daniela Cormiera.
W kolejnej walce Jones na UFC 232 zmierzy się drugi raz z Alexandrem Gustafssonem. Stawką pojedynku będzie pas mistrzowski kategorii półciężkiej UFC.
Frajer, posprzedawał ziomali a w zamian USADA teraz będzie go kryć…
Idąc tym tokiem rozumowania, to miał kilka niegroźnych stłuczek autem i w ogóle jest grzecznym chłopcem 😛
Jest szczery 🙂 do polityki z nim !