Jon Jones po długiej przerwie od startów powróci do organizacji UFC, by zmierzyć się w drugim starciu z Alexandrem Gustafssonem. Jednak jego powrót budzi kontrowersje w środowisku. Jon otrzymał bowiem zmniejszoną karę (o 2 lata i 6 miesięcy) od Amerykańskiej Agencji Antydopingowej USADA, a w zamian za to, miał informować o przypadkach stosowania nielegalnych substancji przez osoby z jego otoczenia.
Do Jonesa oprócz łatki “sterydziarza” przylgnęła teraz łatka “szpicla”. On sam do żadnej z tych rzeczy się nie przyznaje oraz apeluje o zaufanie wiarygodności jaką ma wspomniana agencja antydopingowa. Podczas programu First Take na ESPN, powiedział:
USADA jest wiarygodną i zaufaną agencją badającą kwestie dopingu w sporcie. Testowali Lance’a Armstronga oraz innych wybitnych sportowców na przestrzeni lat. Oni nie popełniają błędów. Wiec to, że wróciłem i będę walczył oznacza, iż zostałem uznany za niewinnego. Oni nie popełniają błędów jak już mówiłem. Dokonałem wielu wielkich rzeczy w tym sporcie i niestety, ale dostałem czkawki od tej sytuacji ze sterydami. Jestem jednak wdzięczny USADA, że przyszli i udowodnili moją niewinność mówiąc “hej, to było drobne nieporozumienie”.
Przez “nieporozumienie” Jones rozumie wpadki dopingowe po UFC 182, UFC 197 i UFC 214. Amerykanin powołując się na decyzję USADA o skróceniu wyroku, stara się zbagatelizować rolę i wagę tych wpadek. Jak sam zainteresowany tłumaczył już jakiś czas temu:
Sytuacja z tabletkami na potencję – udowodniliśmy, że to był błąd. Kto bierze takie specyfiki aby lepiej walczyć? Raczej nikt. Znaleźliśmy firmę, zamówiliśmy jeszcze raz tabletki i przebadaliśmy je – była tam substancja, która nie powinna się w nich znaleźć. Mała ilość, która na pewno nie pomoże w walce.
Jeśli chodzi o drugą sytuację, sama USADA przyznała, że była to śladowa ilość – jak szczypta soli w basenie. W takim przypadku to oczywiste, że nie wziąłem tego specjalnie. Znaleźli to dwa tygodnie przed walką. W tym okresie na pewno by mi to nie pomogło. To dla mnie jasne, że nie miało to wpływu na znokautowanie Daniela Cormiera.
Na końcu wywiadu dla ESPN, w kontekście walki z Alexandrem Gustafssonem dodał:
Jestem najlepszych zawodnikiem w tym sporcie. Zawsze byłem najlepszy i nic się nie zmieniło.
Walka z Alexem odbędzie się 29 grudnia na UFC 232 w Paradise, Nevadzie. Poniżej aktualna rozpiska tej gali:
Walka Wieczoru:
Jon Jones vs Alexander Gustafsson
Karta Główna:
Cris Cyborg (c) vs Amanda Nunes (c)
Carlos Condit vs Michael Chiesa
Ilir Latifi vs Corey Anderson
Chad Mendes vs Alexander Volkanovski
Karta Wstępna:
Andrei Arlovski vs Walt Harris
Cat Zingano vs Megan Anderson
Douglas Silva de Andrade vs Petr Yan
BJ Penn vs Ryan Hall
Fight Pass
Nathaniel Wood vs TBD
Uriah Hall vs Bevon Lewis
Curtis Millender vs Siyar Bahadurzada
Totalne zero moralne, zwykła ściera. Liże teraz dupę tych… których oszukiwał. Fantastyczny zawodnik, ale jako człowiek jest totalną łajzą. Dziwię się że amerykańcy dziennikarze roztaczają nad nim parasol, powinny zadawać mu niewygodne pytania i kwestionować jego moralność.
Odnośnik do testowania Lance'a Armstronga bardzo na miejscu :))
@vonskihehe to samo pomyślałem. Pierwsze zdania i od razu samobój.
On już chyba nie stara się w ogóle pozyskać nowych fanów swoją osobą a utrzymać tych wiernych, ślepo wierzących którzy przy nim tkwią, jak tak mi się wydaje np. Navio xDDDla ludzi z zewnątrz to będzie bzdura, dla wiernych celny argument co potwierdza jego "niewinność".