Wciąż nie są znane dalsze losy Jona Jonesa w MMA. Amerykanin ciągle czeka na oficjalny werdykt USADA o zawieszeniu. Dłuższa przerwa od startów nie odbiera jednak Jonesowi pewności siebie, były dominator wagi półciężkiej UFC nadal uważa siebie za prawdziwego mistrza.

Nie potrzebuję pasa ani miejsca w rankingu, żeby wiedzieć, że jestem mistrzem. To jest coś co czuję w sercu, wiem czego dokonałem. Wiem też czego jeszcze dokonam.

Jon Jones ostatni raz w oktagonie wystąpił na UFC 214 w pojedynku z Danielem Cormierem, którego znokautował w trzeciej rundzie i ponownie został mistrzem dywizji półciężkiej UFC. Po walce został on jednak złapany na stosowaniu niedozwolonych substancji, wygrana z DC została zmieniona na no-contest, a pas powrócił na biodra Cormiera. W lutym CSAC postanowiło zabrać mu licencję zawodnika MMA, którą będzie mógł starać się odzyskać w sierpniu tego roku. Jones został także ukarany grzywną w wysokości 205 tysięcy dolarów. Do tej pory niewiadomo na jaki okres zostanie zawieszony Bones.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.