static1.squarespace.com

Gdy Jon Jones był na szczycie i bronił tytuł za tytułem, bezsprzecznie znajdował się na szczycie wszystkich rankingów P4P, czyli bez podziału na kategorie wagowe. Jednak „Bones” ostatnio coraz częściej popadał w konflikt z prawem, a przez ostatni wyczyn został zawieszony przez UFC, a nawet odebrano mu pas. Od tego czasu, o pierwsze miejsce w rankingu P2P bije się z Demetriousem Johnsonem. Co ciekawe obaj mają po osiem obron tytułu i przed nimi są tylko legendarni już dziś Georges St-Pierre oraz Anderson Silva. Różnica między Jonem a Demetriousem polega na tym, że ten drugi w dalszym ciągu ma pas, a Jones o to trofeum będzie bić się na UFC 200. W oficjalnym rankingu UFC, Jon znajduje się w dalszym ciągu na pierwszym miejscu, ale w innych rankingach (jak np. MMAJunkie), pierwsze miejsce okupuje Johnson. Zapytany o to czy mu to nie przeszkadza, Jon odpowiedział:

Nie mam nic przeciwko temu gdy ludzie mówią, że Demetrious Johnson jest pierwszy. „Potężna Mysz” to ogromny talent, ale wiem, że ja też takim jestem. Wiem, że dokonałem kilku niesamowitych rzeczy. Nasze statystyki są bardzo różne, ale obaj mamy je świetne. Nie mam nic przeciwko temu by dzielić miejsce z Demetriousem Johnsonem.

Portalowi MMAJunkie, Jones wspomniał też, że zamierza odzyskać tytuł niepokonanego mistrza, którego to tytułu nigdy nie utracił w boju. Dla Jonesa nie jest najważniejsze miejsce w rankingu, ale jest bardzo zadowolony, że niektórzy uważają go za jednego z największych zawodników MMA w historii tego sportu.

Dyskusyjna jest zawsze rozmowa o to kto jest największy w sporcie. Ludzie mówią na przykład „Czy Muhammad Ali jest największy? Czy Floyd Mayweather jest największy? Czy Mike Tyson jest największy? Czy Ray Leonard? Czy Ray Robinson?”. To bez znaczenia, zawsze będzie na ten temat debata. Tylko kilka lat temu wszyscy twierdzili, że Anderson Silva jest największym zawodnikiem w historii. A dziś, już nie do końca (tak twierdzą). Ostatecznie chodzi więc o dyskusję o to kto jest największy i jestem bardzo wdzięczny, że dziś to ja jestem wspominany w rozmowach na te tematy, wśród innych sławnych nazwisk.

Tomasz Chmura
Sztuki walki od 2004 roku. Pierwsza gala MMA - 2007. Instruktor Sportu, czarny pas w nunchaku jutsu. Pasy w Kenpo Jiu Jitsu i Sandzie.

15 KOMENTARZE

  1. Chyba zacznę sprawdzać treść wywiadów w języku oryginalnym, bo zaczynam mieć poważne wątpliwości czy MMARocks nie dostało jakieś pokaźnej sumki za ocieplanie wizerunku Jona. Przemiana o 180 stopni. Szacunek.

  2. Cloud

    [​IMG]

    Gdy Jon Jones był na szczycie i bronił tytuł za tytułem, bezsprzecznie znajdował się na szczycie wszystkich rankingów P2P, czyli bez podziału na kategorie wagowe. Jednak "Bones" ostatnio coraz częściej popadał w konflikt z prawem, a przez ostatni wyczyn został zawieszony przez UFC, a nawet odebrano mu pas. Od tego czasu, o pierwsze miejsce w rankingu P2P bije się z Demetriousem Johnsonem. Co ciekawe obaj mają po osiem obron tytułu i przed nimi są tylko legendarni już dziś Georges St-Pierre oraz Anderson Silva. Różnica między Jonem a Demetriousem polega na tym, że ten drugi w dalszym ciągu ma pas, a Jones o to trofeum będzie bić się na UFC 200. W oficjalnym rankingu UFC, Jon znajduje się w dalszym ciągu na pierwszym miejscu, ale w innych rankingach (jak np. MMAJunkie), pierwsze miejsce okupuje Johnson. Zapytany o to czy mu to nie przeszkadza, Jon odpowiedział:

    Nie mam nic przeciwko temu gdy ludzie mówią, że Demetrious Johnson jest pierwszy. "Potężna Mysz" to ogromny talent, ale wiem, że ja też takim jestem. Wiem, że dokonałem kilku niesamowitych rzeczy. Nasze statystyki są bardzo różne, ale obaj mamy je świetne. Nie mam nic przeciwko temu by dzielić miejsce z Demetriousem Johnsonem.

    Portalowi MMAJunkie, Jones wspomniał też, że zamierza odzyskać tytuł niepokonanego mistrza, którego to tytułu nigdy nie utracił w boju. Dla Jonesa nie jest najważniejsze miejsce w rankingu, ale jest bardzo zadowolony, że niektórzy uważają go za jednego z największych zawodników MMA w historii tego sportu.

    Dyskusyjna jest zawsze rozmowa o to kto jest największy w sporcie. Ludzie mówią na przykład "Czy Muhammad Ali jest największy? Czy Floyd Mayweather jest największy? Czy Mike Tyson jest największy? Czy Ray Leonard? Czy Ray Robinson?". To bez znaczenia, zawsze będzie na ten temat debata. Tylko kilka lat temu wszyscy twierdzili, że Anderson Silva jest największym zawodnikiem w historii. A dziś, już nie do końca (tak twierdzą). Ostatecznie chodzi więc o dyskusję o to kto jest największy i jestem bardzo wdzięczny, że dziś to ja jestem wspominany w rozmowach na te tematy, wśród innych sławnych nazwisk.

    P2P? 🙂

  3. Jon powinien zaakceptować, ale nie prowadzenie Demetriousa, tylko jego wyzwanie.
    Tutaj nie może być żadnych niedomówień – to zbyt poważna kwestia w tym jakże kluczowym rankingu, żeby sobie teoretyzować.
    Tylko bezpośrednia walka między nimi wyłoni mistrza P4P MMA!

  4. Mysz by była za szybka dla kokainowego króla… A jeszcze po koko by widział kilka a nawet kilkadziesiąt myszy 🙂

  5. Mysza przed walką z Cejudo "nudziarz, jebać, nie oglądam jego walk idę wcześniej spać"
    Po walce "łoooooo!, o kurwa on jest lepszy niż Boneeees!"
    Wystarczyła jedna walka Bonesa, którą i tak wygrał 50-44 i złamał rękę OSP i już jest bumem 🙂
    :applause:

  6. Nadal uważam, że Jones zasługuje na pierwsze miejsce, ale myślę, że to czy je utrzyma powie nam jego walka z Cormierem.

  7. Jones tylko tak mówi dla ocieplenia wizerunku. Prawda jest oczywiście inna czego potwierdzeniem będzie drugie zwycięstwo nad Cormierem :bayan:

  8. Odrzucając wszelkie sympatie i antypatie – patrząc chłodno na wyniki i faktyczną dominację swojego "środowiska" – Bones jest najlepszym zawodnikiem na tej planecie. On przecież nigdy nie przegrał nawet walki.

    Mysza to też przechuj, ale jednak zdążył już swoje przegrać, i to z zawodnikiem, który wciąż jest w UFC aktywny i ma pas mistrza.

  9. Piotraski

    @Shajs piszesz się na to ?

    Jeśli @Cloud nie jest w rzeczywistości łysym facetem, a jakąś seksi babeczką, to pewnie, że tak!
    Oh wait… :mamed:

  10. jihaad

    Kościsty ma przecież #1 w P4P. :confused:

    http://uk.ufc.com/rankings

    "W oficjalnym rankingu UFC, Jon znajduje się w dalszym ciągu na pierwszym miejscu, ale w innych rankingach (jak np. MMAJunkie) pierwsze miejsce okupuje Johnson."

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.