Fot. Dave Mendel / Sherdog.com
Jon Jones pomimo wcześniejszej zaciętej rywalizacji z Rashadem Evansem, postanowił wesprzeć go słowami otuchy po dotkliwej porażce podczas sobotniej gali UFC on FOX 19.
Były mistrz wagi półciężkiej, który zdobył złoto w 2008 roku podczas gali UFC 92, w sobotę został znokautowany przez Glovera Teixeirę w pierwszych dwóch minutach pierwszej rundy. Dla Evansa była to druga porażka z rzędu i druga w karierze przez nokaut. Trenujący w klubie Blackzilians zawodnik, podczas konferencji prasowej powiedział, że nie jest pewien w jakim kierunku zmierza jego kariera a prezydent UFC w jednym z wywiadów zdradził że Evans rozważa sportową emeryturę.
Jego dawny rywal i kolega klubowy, Jon Jones, postanowił dodać mu otuchy na swoim Instagramie:
Brian Stann ma całkowitą rację, nie załamuj się. W moich oczach zawsze będziesz legendą tego sportu, jesteś i zawsze będziesz wielkim mistrzem. Nasze rekordy nie określają nas, chodzi o podróż w której jesteśmy odważni trwać. Pozostań w tym wyścigu mój bracie.
Jones i Evans w przeszłości trenowali razem u Grega Jacksona, ale sprawy się skomplikowały kiedy walkę o pas mistrza w zastępstwie kontuzjowanego kolegi wziął Jon Jones. W rezultacie, “Suga” odszedł z klubu a niedługo potem doszło na gali UFC 145 do walki byłych klubowych kolegów w której lepszy okazał się “Bones”.
"Udawanie dobrego gościa doprowadziło Jona do szaleństwa" 😆
Nie sposób się nie zgodzić z tym co mówi Jones :applause:
Dziwne tylko, że mówi to własnie on
Wydaje mi sie, ze mowi to akurat szczerze. W momencie kiedy doszlo miedzy nimi do spiny bylo to spowodowane ogromna sportowa ambicja jednego i drugiego. Teraz kiedy sa na zupelnie innych etapacj kariery moze to zejsc na dalszy plan i relacje miedzy nimi moga sie ocieplic
Tutaj pasuje gif z bardzo dziwną i zdziwioną miną
Ciekaw jestem czy za kilka lat napisze to samo Cormierowi :tongue:
Jones to mówi bez wspomagania czymś? To jakiś trolling?
Jeśli nie to ładnie powiedziane "Nasze rekordy nie określają nas, chodzi o podróż w której jesteśmy odważni trwać.".
EDIT: zapomniałem :applause:
:lol::wink:
To przecież cytat
Nie znałem tego cytatu =]
Edit: Coelho czytałem tylko – Alchemik, i to wiele lat temu =]