Jon Jones podczas walki z Francisem Ngannou chciałby ważyć tyle samo, albo nawet i więcej, niż jego rywal. “Bones” zapowiada, że po przejściu do kategorii ciężkiej chciałby stać się “tytanem” i nie odstawać warunkami fizycznymi od potencjalnych rywali.
Dużo mówi się o przejściu byłego mistrza kategorii półciężkiej UFC do królewskiej dywizji organizacji. Ostatnio zawodnik publicznie negocjował z organizacją warunki na potencjalną walkę z obecnym mistrzem tej kategorii wagowej, Francisem Ngannou. Jones chciałby otrzymać odpowiednią wypłatę za ten ryzykowny krok w swojej karierze. Nie wiadomo czy ostatecznie Amerykanin dogada się ze swoimi szefami. W rozmowie z Fight Hype wypowiedział się on na temat przygotowania do debiutu w kategorii wagowej do 120 kilogramów.
Teraz po prostu trenujemy. Trenujemy, skupiamy się na rzeczach, które możemy kontrolować, czyli chcę być w najlepszej formie, a moim zdaniem to jeszcze lepiej sprzeda ten pojedynek. Ludzie chcą zobaczyć dwóch tytanów, Francis już nim jest, a ja staram się zostać tytanem. Chcę wyglądać jak tytan. Chcę być takich samych rozmiarów, jeśli nie większy, od swojego rywala. Przede mną jeszcze dużo pracy. Mam nadzieję, że ta walka się wydarzy. Jestem skupiony, trenuję i zobaczymy jakie plany ma UFC.
Zawodnik twierdzi, że czuje się świetnie trenując do debiutu w nowej dla siebie kategorii wagowej.
To świetne uczucie ciężko trenować. Dobrze też móc jeść co chcę. Jestem oczywiście na świetnej diecie, ale teraz po prostu dużo jem, dużo też odpoczywam. Żyję jak prawdziwy sportowiec. Jestem podekscytowany występami z pełnym potencjałem, bez cięcia wagi. Mam dwóch braci, którzy są dużymi facetami i czuję, że tak powinienem wyglądać cały czas.
Jones (26-1, 1 NC MMA) w ostatniej walce pokonał Dominicka Reyesa przez kontrowersyjną decyzję sędziowską na UFC 247 w lutym 2020 roku. Od tamtej pory nie walczył w oktagonie UFC negocjując z organizacją warunki swojego przejścia do królewskiej dywizji. Według niego, 8-10 milionów dolarów nie jest wystarczającą wypłatą za walkę z Francisem Ngannou. Nie wiemy czy UFC zdecyduje się zaoferować mu więcej za ten pojedynek. Ariel Helwani informował niedawno, że organizacja może zestawić “Predatora” z Derrickiem Lewisem i nie starać się o starcie Jonesa z mistrzem.
„Bones” uważany jest przez wielu specjalistów za najlepszego zawodnika bez podziału na kategorie wagowe i po odejściu ze sportu Khabiba Nurmagomedova to on zajmuje 1. miejsce w rankingu organizacji bez podziału na kategorie wagowe. W swojej karierze Jones wygrywał z m.in. Danielem Cormierem, Alexandrem Gustafssonem, Thiago Santosem, Gloverem Teixeirą czy Vitorem Belfortem. „Bones” w przeszłości aż 15 razy bił się w mistrzowskich walkach UFC. Amerykanin jest rekordzistą pod względem dni bycia mistrzem w kategorii półciężkiej UFC (1501). Zawodnik miał serię 18 walk bez porażki w UFC, co również stanowi rekord organizacji.
17 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
Bellator Featherweight
PRIDE FC Middleweight
PRIDE FC Lightweight
EFC Africa Middleweight
Legacy FC Middleweight
EFC Africa Bantamweight
UFC Middleweight
Legacy FC Middleweight
UFC Middleweight
KSW Heavyweight
Bellator Featherweight
UFC Light Heavyweight
BAMMA Middleweight
UFC Light Heavyweight
BAMMA Featherweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/53698/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>