Jon Anik o sytuacji w dywizji lekkiej. “Gaethje zdecydowanie powinien walczyć o pas z Makhachevem”

Jon Anik uważa, że Justin Gaethje powinien być następnym pretendentem do tytułu mistrza UFC w wadze lekkiej. Komentator zwrócił uwagę na fakt, że walka z Islamem Makhachevem byłaby czymś świeżym dla dywizji.

Justin Gaethje wrócił na zwycięską ścieżkę, pokonując Rafaela Fizieva przez jednogłośną decyzję na gali UFC 313. Po tym triumfie oficjalnie zgłosił gotowość do walki o pas. W rankingu przed nim są jeszcze Arman Tsarukyan i Charles Oliveira, jednak obaj mieli już szansę na walkę z mistrzem.

Komentator UFC Jon Anik w rozmowie z Bloody Elbow wyjaśnił, dlaczego to właśnie Gaethje powinien dostać szansę na walkę o tytuł:

Zdecydowanie powinien walczyć o pas z Islamem Makhachevem. Nie wiem, co więcej mógł zrobić w tej walce, by się lepiej zaprezentować. Czasami wygrane przez decyzję są lepsze niż szybkie nokauty – myślę, że w tym przypadku właśnie tak jest. Gdyby wygrał błyskawicznie, mogłoby to mieć mniejszy wpływ. Justin Gaethje trafi do Galerii Sław [Hall of Fame] dwukrotnie.

Potencjalnym rywalem dla Makhacheva jest także Ilia Topuria, który zdecydował się zwakować pas mistrza wagi piórkowej i przejść do kategorii lekkiej. Jednak ekipa Dagestańczyka podkreślała, że woleliby wpierw zobaczyć “El Matadora” w innej walce przed ewentualnym title shotem. Anik kontynuował:

Wydaje mi się, że Ilia Topuria ma największe szanse na walkę z Islamem Makhachevem. Nie wiem, czy to kwestia kucia żelaza, póki jest gorące, czy po prostu braku wyraźnego pretendenta, bo Arman Tsarukyan ostatnio nie mógł zawalczyć. Ciekawe, czy Islam Makhachev będzie miał coś do powiedzenia w tej sprawie i czy fakt, że już dwa razy bronił tytułu przeciwko mistrzowi kategorii piórkowej, Alexandrowi Volkanovskiemu, ma tu znaczenie.

Anik zastanawia się też, czy Makhachev faktycznie nie będzie preferował starcia z Gaethjem:

Nie sądzicie, że jeśli Islam Makhachev zostanie o to zapytany, to sam wybierze Justina Gaethje? Nie wiem, jak wygląda sytuacja sprzedaży pay-per-view w przypadku walki Gaethje vs Topuria. Charles Oliveira też jest godny tej szansy. Myślę, że wszyscy się zgodzimy, iż mamy trzy opcje: Ilia Topuria, Justin Gaethje i Charles Oliveira. Jednak sposób, w jaki Gaethje wygrał ostatnią walkę i fakt, że jego starcie z Makhachevem byłoby nowością, sprawia, że promocyjnie poszedłbym właśnie w tym kierunku.

O tym, kto ostatecznie dostanie walkę o pas w wadze lekkiej, przekonamy się prawdopodobnie w przeciągu następnych kilku tygodni. Topuria zapowiadał niedawno wielkie ogłoszenie, a Gaethjemu wyzwanie rzucił numer 1 w rankingu – Arman Tsarukyan.