„Będę walczył bez emocji. Jak robot” – Johnny Walker przed rewanżem z Magomedem Ankalaevem

Bohater walki wieczoru nadchodzącej w ten weekend, pierwszej gali UFC w 2024 roku – Johnny Walker – planuje podejść do rewanżu z Magomedem Ankalaevem na chłodno. Jeśli zwycięży, oczekuje walki o pas mistrzowski z Alexem Pereirą.

Już jutro federacja UFC wystartuje z sezonem 2024. Na gali UFC Vegas 84 w walce wieczoru zmierzą się po raz drugi Magomed Ankalaev i Johnny Walker. Pierwsza ich walka odbyła się na październikowej UFC 294, jednak po nielegalnym kolanie ze strony Rosjanina w pierwszej rundzie oktagonowy lekarz poddał Walkera i walka zakończyła się nierozstrzygnięta. Przed zatrzymaniem pojedynku protestowali obaj zawodnicy.

Johnny Walker nie zamierza jednak emocjom z poprzedniego spotkania wpłynąć na wynik nadchodzącego rewanżu:

Niczym się nie przejmuję – nie mam żadnych emocji. Nie żywię do niego nienawiści. Emocje mogą obrócić się przeciwko tobie, jeśli masz w sobie nienawiść – możesz popełnić błąd. Nie tym razem, podejdę do walki technicznie, bardzo agresywnie w odpowiednich momentach, bez emocji. Jak robot. Jak maszyna. Taki musisz być, jeśli nie chcesz popełniać błędów.

Walker przyznał, że do pierwszego starcia z Ankalaevem w październiku podchodził z drobnym urazem, który nieco przeszkodził mu w realizowaniu elementów taktyki na walkę. Teraz jednak Brazylijczyk jest w pełni sił i gotów pokazać swoją siłę:

Jestem pewien, że jeśli trafię go dobrym ciosem – pójdzie spać. Jeśli wejdę mu za plecy – również go uśpię. Uduszę go. Zawsze staram się dać z siebie wszystko i iść po finisz. Nie lubię zostawiać decyzji w rękach sędziów – zbyt dużo ciężkiej pracy z mojej strony, żeby ktoś miał podjąć złą decyzję. Muszę się upewnić, że walkę rozstrzygnę własnoręcznie, więc dam z siebie wszystko, aby skończyć tę walkę.

Zdaniem Johnny’ego, ta walka ma na tyle wysoki status w dywizji półciężkiej, że zwycięzca bez wątpienia zmierzy się o pas mistrzowski Alexa Pereiry:

Na 100% zwycięzca zawalczy o tytuł. Zdecydowanie Ankalaev jest obecnie najmocniejszym zawodnikiem w tej dywizji. Ta walka zadecyduje, kto będzie następnym mistrzem. Ja.

Gala UFC Vegas 84: Ankalaev vs Walker startuje już jutro, w sobotę 13 stycznia o 22:00. Karta główna z pięcioma walkami w składzie ruszy o 1:00 polskiego czasu. Na gali zobaczymy także m.in. Manela Kape, Jima Millera oraz Ricky’ego Simona.