Komentator UFC, Joe Rogan, znany jest z wygłaszania kontrowersyjnych opinii. Tym razem, w rozmowie z Danem Lebatardem z ESPN, stwierdził, że mistrzyni dywizji koguciej UFC, Ronda Rousey (MMA 11-0, 1. w rankingu MMARocks) jest w stanie pokonać wielu zawodników walczących w męskiej kategorii koguciej:
Jest sporo gości, których mogłaby pokonać (…) Ona jest w stanie wygrać z połową zawodników męskiej dywizji koguciej. To nie jest żart.
Wielką różnicę robi zdolność do przyjmowania ciosów. Mężczyźni mają inną strukturę mięśni twarzy i szyjnych. Kobiety po prostu nie mogą przyjąć tylu ciosów co faceci. To jest jedyny powód, dla którego daję Rondzie szanse pokonania 50% zawodników dywizji koguciej. Jeśli byłaby w stanie znieść tyle ile mężczyzna, to powiedziałbym nawet o 60 procentach. Ronda jest wyjątkowo utalentowana.
Od dawna pisałem że ma smaki na nią.
To w sumie jest bardzo mądre co napisał. W swojej konstruktywnej krytyce żeńskiego MMA, nigdy nie pomyślałem o tego typu dodatkowym argumencie. Dzięki Joe! A co do prawdziwości tego stwierdzenia, to tak częściowo się zgadzam. Męska dywizja to też większa siła ciosów, kopnięć, w klinczu oraz nacisków/miażdżeń i to taka siła z jaką Ronda nie spotkała się jeszcze w oktagonie (nie mówię tu o sparingach). Pewnie, że sporo fighterów by poddała. Kogucia ma obecnie 56 zakontraktowanych zawodników, sporo z nich to dość przeciętne jednostki, jednak więcej szans dawałbym Cyborgównej niż Rondzie w starciu z facetami.
ja czekam na takie walki
Dlaczego kobiety o tej samej wadze podnoszą mniej niż faceci na olimpiadzie? Proponuje teraz wyobrazić sobie jak słabsza kobieta obala polowe dywizji i wyciąga balachę.
Już widzę jak by pokonała 50% zawodników. Moim zdaniem ledwo 20% byłaby w stanie pokonać i to nie takich, którzy biją się w main cardzie.
Musisz być na prawdę głupi lub nienormalny jeśli na prawdę myślisz, że taka walka kiedykolwiek dojdzie do skutku
Wyjątkowo mam podobne zdanie w tym temacie co Joe Rogan. Pytanie tylko co z tego? Nie ma możliwości realnego sprawdzenia tej tezy, więc mamy do czynienie tylko i wyłącznie z budowaniem legendy obecnej mistrzyni.
Jeśli udałoby jej się sprowadzić te 50 % do parteru to jak najbardziej ma szansę wygrać przez poddanie.
Trudno powiedzieć jak by wyglądała taka konfrontacja. Może Ronda sparuje z takimi zawodnikami.
Jak widać nawet ze średnim/półciężkim sobie dawała rade. Tylko, że to nie mma. Zastanawiałem się czy to nie było trochę ustawione, BJ Pennowi czy Melendezowi w kulankach nie była w stanie zagrozić.
Była sobie kiedyś taka jedna tenisistka, która twierdziła, że jest w stanie pokonać każdego faceta poniżej pierwszej dwusetki światowego rankingu. I wiece co? Nie pykło jej.
Zastanawiam się na jakiej podstawie Rogan wygłasza tak śmiałe tezy? Na podstawie 11 walk, z których 10 zakończyło się w pierwszej rudzie – a z nich 9 przez balachę? To chyba najdobitniej pokazuje, na jak wysokim poziomie jest dziś kobiece MMA.
Mikrofon się nie czerwieni, więc mówić można wszystko. Według mnie, gdyby Rousey wygrała z ogonem męskiej kategorii – powiedźmy 15%, to już byłbym tym zaskoczony.
Dodaj, że Williamsówny miały wtedy 16/17 lat.
Tak sobie dawało Rondzicho radę ze średnim/półciężkim, który się nie podkładał na potrzeby promocji mistrzyni UFC:
Ronda to pewnie i jest najlepsza zawodniczka na świecie, ale w równej mierze jest to zasługą jej talentu, co ogólnej mizerii kobiecego MMA, które jest lata świetlne za MMA męskim. Jak ktoś kupuje, co Rogan gada, to… :rofl:
Z tego co pamiętam Rogan miał zawalczyć w UFC ale coś przycichło. Wie ktoś może czy będzie walczył jak tak to kiedy mniej więcej czy może się rozmyślił ?
Po zielsku wygłasza się różne tezy.
Joe lubi czasem poplynac, wyolbrzymic. Nie zapominajmy, ze jest komikiem 🙂
Ronda jest zabijaka ale wsrod facetow nie miala by wiekszych szans. To ze sparuje z typami nie znaczy ze w prawdziwej walce miala by szanse. Oczywiscie, ze Mietka z pod sklepu by zjadla na sniadanie ale z ogarnietym zawodnikiem poszla by spac po pierwszym high kicku nawet przez garde.
Praktycznie w wiekszosci dyscyplin roznica miedzy kobietami a mezczyznami to jest kosmos .Kiedys sie amatorsko zagrywalem w koszykowke i ogrywalem spokojnie laske,ktora byla w pierwszej lidze kosza na Wisle,dodam ze bylismy podobnego wzrostu. Natomiast z kadetem Korony,ktora byla w ciezkiej dupie wtedy nie mialem zadnych szans . Tak,ze uwazam iz takie gadki Rogana trzeba miedzy bajki wlozyc .
Przez lata trenowania kick-boxingu nie spotkałem laski, która mogłaby walczyć z facetem, ale tych lasek na treningach była ilość śladowa. Była jedna laska 175cm, ponad 70kg, która miała uderzenie, które czuć było przez podwójną gardę, ale reakcja tak wolna że można było zrobić dziesięć pompek, unik i oddać. Zawsze się sprawało z laskami tak, że laska bije, a my robimy uniki i nie oddajemy, albo 2% siły od czasu o czasu lewy prosty, żeby gardy nie opuszczała. Ale to jest amatorka i w ogóle, Joanny Jędrzejczyk czy Iwony Guzowskiej, czy lasek tego pokroju u nas na treingach nigdy nie było 😉
@Mr. Cloud serio uwazasz, ze Cyborg ma jakies wieksze szanse z Ronda?
niech ona zejdzie do 135 jesli w ogole potrafi, wtedy mozna rozmawiac o jej 'szansach'.
btw, zgodzilbym sie z Roganem. 🙂
Chyba mocno nawalony był 🙂 @allladino ma rację, sparowałem raz z laską która masowo była lżejsza ode mnie o dobrych kilka kilo ale o doświadczenie była lepsza więc powinna mnie czymś zaskoczyć albo chociaż zamęczyć. I co ??? nic z tego nie wyszło 🙂
Wspomogę się opisem z wykopu:
Lucia Rijker kontra Somchai Jaidee walka na zasadach Muay Thai. Lucia Rijker była niepokonaną zawodniczką w kickboxingu 37-0-0 oraz boksie 17-0-0. Demolowała wszystkie swoje przeciwniczki, więc spróbowała swoich sił ze średniej klasy zawodnikiem
Kobiet średnio są słabsze o ok. 40% o faceta, przy tej samej masie ciała – więc zakładając że ta różnica przy osobach trenujących się nie zmienia, to w MMA ma ogromne znaczenie. A ze Pyza trochę facetów poprzewraca to nic nie znaczy. Zauważcie na jakiej k@#$ie Ronda wchodzi w ten sparing, a koleś na luzie, fajnie jest pokulać się z laską 🙂 bez kitu, żaden normalny facet nie wkłada takiego samego zaangażowania co kobieta, ona musi sobie coś udowodnić, a facet, co niby miałby udowadniać? że pobije dziewczynę? poza tym kulturowo (mówie o Zachodzie do którego nas zaliczam) nie bije się kobiet więc to się przekłada na sile i zaangażowanie w takie sparingi…
Cytując klasyka: “na początku miałem pewne wątpliwości, ale teraz mam pewność… Rogan, jest Pan stuprocentowym idiotą”.
Ronda to mogłaby sobie demolować jakichś kmiotów na baletach, a nie profesjonalistów z największej fedki na świecie, gdzie nie miałaby już przewagi siły fizycznej, a co drugi na tyle ogarnia BJJ, by nie dać sobie wyciągnąć balachy. Rogan się spuszcza, jakby nie miał pojęcia jak słaba jest dywizja kobiet na tle dywizji męskich. Stawiam, że znaczna większość z koguciej u Łyska wręcz ośmieszyłaby Pyskatą w klatce. To nie szachy, tylko fizyczna rywalizacja na najwyższym poziomie. Tylko kretyn zestawiłby tu kobietę z facetem.
Zwyczajnie nie wyobrażam sobie aby zawodowiec walczący w UFC przegrał z kobieta z tej samej dywizji w walce sportowej czy cyrkowej – fikcja.
Tyle, że takie paplanie pomaga napompować balonik jeszcze bardziej.
Co do filmów z kulanek Rondy z Hallem lub Gegardem, to sami pokulajcie się z kimś na podobnym poziomie technicznym i cieższym 20 kg. O czym w ogóle mówimy…
Ronda jest bestią i może pokonała by kilku zawodników kategorii 135, ale z pewnością nie połowę. Bardzo lubię Rogana, ale gość czasem lubi popłynąć 🙂
up + 1
Rogan przegina pałe , albo maja super slaba kogucia w ufc – uposledzenia itp
albo musialal by byc niezle napizgana tesciem i innymi pol farmami
to tak jakby nie wiem pudziana stawiac na przeciw tyle samo wazacego goryla i dawac mu jakiekolwiek szanse. inna bajka gg