20 stycznia była przełomową datą w historii wagi ciężkiej UFC. Stipe Miocić po raz trzeci obronił pas mistrzowski, stając się pierwszym mistrzem w historii organizacji, który tego dokonał. Pokonał wtedy mocno bijącego Francisa Ngannou. Od tego czasu świat obiegła wiadomość, że kolejną walkę Stipe stoczy z Danielem Cormierem. Warto z tego miejsca przypomnieć co po tym zwycięstwie, na swoich mediach społecznościowych, powiedział komentator UFC Joe Rogan:
Stipe Miocić dał mistrzowski pokaz umiejętności oraz tego jak pokonać większego i silniejszego rywala z wagi ciężkiej. Zacementował tym swoją pozycję najbardziej niebezpiecznego faceta na świecie. Przez swoje poruszanie w klatce, zapasy, stójkę, pasję, wytrwałość i determinację, był w stanie przezwyciężyć wyzwanie, jakie postawił przed nim istny buldożer Francis Ngannou. Tym samym Stipe stał się pierwszym zawodnikiem w historii, który obronił pas wagi ciężkiej trzy razy z rzędu. A wszystko to pracując jeszcze jako strażak w Cleveland. To co zrobił było niezwykłe i to był prawdziwy zaszczyt móc komentować tę walkę. Mam szczerą nadzieję, że ludzie w końcu zrozumieją jak bardzo niesamowity jest ten facet i zaczną go doceniać.