Dwóch zawodników w sobotę wypadło z klatki przez źle zabezpieczone drzwi na lokalnej gali w Massachusetts. Wideo zostało udostępnione na Instagramie przez weterana UFC, Joego Lauzona, którego jeden z uczniów uczestniczył w tej walce.
W pojedynku wzięli udział James Collins i Marty Navis – dwóch amatorów, którzy debiutowali na Cage Titans 27 w Plymouth w stanie Massachusetts. Starcie zakończyło się werdyktem no contest. Podopieczny Lauzona, Collins wyszedł cało z tej sytuacji, ale jego rywal został przewieziony do szpitala z podejrzeniem złamania żeber.
Cage Titans dzień wcześniej opublikowało zdjęcie, pod którym napisano, że na gali będzie użyta zupełnie nowa klatka.
Ciekawe czy wypłacą im jakieś odszkodowanie >.<
Pamiętam jak na MMA ATTACK 1 Borys z Peterem wypadli z klatki w podobny sposób. Była to moja pierwsza gala na żywo, miło powspominać. Dzisiaj po tylu latach takie sytuacje są niedopuszczalne, ale jak widać się zdarzają. Takie wypadki tylko skieruje większa uwagę organizatorów na aspekty bezpieczeństwa.
Kwadratowa klatka:boystop:
Na Victory FC tez taką mają.:batman:
Kwadratowa? Chyba opuszczałeś lekcje matmy w podstawówce.
Samym zawodnikom nie było do śmiechu bo takie coś nie miało prawa się zdarzyć.
Mocne obalenie. Mówią, że to ring chujowy 😀
O kurwa rzeczywiscie.
Zawodnik w czarnych szortach już wie, że musi ćwiczyć obronę obaleń.
Pamiętam, że kiedyś Arbi Shamaev z Gniadkiem jak walczyli to też wypadł, tyle że z ringu.
Ogólnie wypadnięcia z klatki są dość powszechne, więc pamiętajcie – w MMA tylko ring 😉
W UFC chyba jeszcze nikt z klatki nie wypadł