Jiri Prochazka po minionej gali UFC 277, na której Magomed Ankalaev pokonał Anthony’ego Smitha, dał jasno znać, że to on jest królem kategorii półciężkiej największej organizacji MMA na świecie.
W ostatnich tygodniach sporo mówi się o rywalu na pierwszą obronę tytułu mistrzowskiego dla “Czeskiego Samuraja”. Przez jakiś czas Prochazka potwierdzał, że to Jan Błachowicz będzie jego następnym rywalem, ale później zmienił zdanie i wyraził chęć rewanżu z Gloverem Teixeirą. Po UFC 277, na której Magomed Ankalaev pokonał Smitha, Rosjanin zaczął nawoływać o pojedynek z Prochazką. Mistrz kategorii półciężkiej UFC zareagował na swoim profilu na Instagramie na wygraną Ankalaeva.
Jest tylko jeden król! Prawdziwy król.
Prochazka (29-3-1 MMA) w ostatnim pojedynku pokonał Teixeirę w ostatnich sekundach walki na czerwcowej gali UFC 275 w Singapurze. Dla Czecha była to 28. wygrana w karierze przez skończenie przed czasem. Co ciekawe, 25 z 28 z nich to nokauty, a tylko trzy razy poddawał swoich przeciwników, tak jak było to w przypadku starcia z Teixeirą. Już niedługo zapewne przekonamy się jakie plany wobec Czecha będzie miała organizacja UFC.
12 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
UFC Middleweight
UFC Light Heavyweight
Maximum FC Super Heavyweight
UFC Middleweight
UFC Middleweight
Jungle Fight Light Heavyweight
UFC Middleweight
Vale Tudo Open
Jungle Fight Welterweight
Maximum FC Welterweight
Roshi
PRIDE FC Lightweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/62543/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>