Karolina Kowalkiewicz będzie musiała odłożyć plany o przejęciu tronu w dywizji słomkowej. Polka przegrywa w Dallas przez nokaut w pierwszej rundzie pojedynku!
Jessica Andrade agresywnie rozpoczęła bój o miano pierwszej pretendentki i natychmiast ruszyła z ciosami na Karolinę. Polka przyjęła kilka prawdziwych bomb na twarz, nawet tańcząc na nogach po jednej z nich – pierwszą nawałnicę ciosów jednak przeżyła. Po chwili Andrade zamknęła naszą rodaczkę pod siatką i próbowała dokończyć co zaczęła. Gdy w środku klatki wywiązała się istna bójka, Andrade potężnym prawym sierpowym posadziła Kowalkiewicz na macie. Nokaut był tak mocny, że nie było już potrzeby dobijania, sędzia od razu wskoczył przerwać walkę, widząc co się stało.
Jessica Andrade made a statement tonight, and our crew breaks it's all down! pic.twitter.com/2zgONFoja8
— FOX Sports: UFC (@UFCONFOX) September 9, 2018
HOLY SH*T! I've never seen a one-punch KO like this in women's MMA. Andrade KO's Karolina Kowalkiewicz in Round 1! Andrade vs Namajunas, book it. #UFC228 pic.twitter.com/QNajTcZxO2
— Ahmar Khan (@AhmarSKhan) September 9, 2018
Uwielbiam te "plany na walkę" Kowalkiewicz. Było do przewidzenia. Niestety ale nie było się od początku co łudzić , że Karolina tą walkę wygra. Zawsze będzie przeciętną zawodniczką, która zabierze lanie od czołówki.
Serce sie łamie ogladajac ten nokaut w zwolnionym tempie
Fizolki Karolci nie leżą a wydaje mi się, że rzucą ją teraz na pastwę Suarez
Smutny to dzień ech , w taki sposób jeszcze .Tyle dobrze że Woodley się obronił . Jebać korporacje
Wyjaśniona została 🙁 Zabor z Karoliną coraz bardziej przypominają Edmunda z Rondą. Fatalne gameplany, brak widocznego progresu i całkowicie fatalna defensywa. Od dawna wszyscy zwracali uwagę że Karola zbiera bardzo dużo czystych ciosów. W walce z Różą dostała kilka mocnych gongów. Teraz poszli do walki z małym czołgiem i jedyny plan to wdawanie się w wymiany. Szkoda Karoliny, bo te ciosy będą się odkładać i na starość może być słabo.