UFC 253 typowanie redakcyjne

Już dziś gala UFC 253. Sprawdźcie jak to wydarzenie typuje nasza redakcja.

Przypominamy, że grając z MMARocks u TOTALbet, mamy szansę na aż 30 zł darmowego bonusu.


Zobacz: Bezpieczny zakład gdy postawisz na Błachowicza! Świetna promocja od bukmachera na UFC 253

To jednak nie koniec atrakcji. Do odebrania są też bonusy: 4×5 PLN oraz 100% do 5 000 PLN. Warto zapoznać się z ofertą bukmachera.

Israel Adesanya (c) vs Paulo Costa

Dominik Witek: Israel Adesanya zdobył złoto wagi średniej prawie rok temu. Do tamtej pory wiadome było o nim jedno — świetny stójkowicz z wyczuciem dystansu. Dokładnie tyle samo wiemy po walce z Robertem Whittakerem i Yoelem Romero. Nowozelandczyk świetnie porusza się w oktagonie, kiedy rywal próbuje doskoczyć z ciosami, jego już nie ma, nie czeka, nie przyjmuje na gardę, zazwyczaj bazuje na szybkich nogach. Dużo strzela prostymi, wykorzystuje swój zasięg i ma niezłą kondycję, w dodatku po ostatnim pojedynku z Kubańczykiem wiemy, że potrafi pozostawać skupiony przez dobre 5 rund. Na pochwałę zasługują także jego umiejętności z kickboxingu, spora ilość kopnięć na tułów, głowę i nogi. Do dystansu dokłada także frontalne kopnięcia i dzięki temu unika cepów swojego rywala.

Paulo Costa to typowy rębajło. W swoich walkach idzie na całość, cechuje go świetny boks, bardzo silne uderzenia to jego specjalność. Należy zauważyć, że jest przy tym dynamiczny przez rundę, maksymalnie dwie. Na pewno trzeba zauważyć jego middle-kicki i obijanie wątroby, co robił w pojedynku z Romero. W zbliżającym się starciu z pewnością spore znaczenie dla niego będzie miała kondycja i przygotowanie, jeżeli będzie mógł rzucać cepami tylko przez pierwszą rundę, to Adesanya może sobie z tym poradzić, uciekać, jak zrobił to z Yoelem, przeczekać i wygrać.

Typuję, że walkę wygra Israel na punkty, najgorsze dla niego będzie pierwsze pięć minut i ewentualnie druga odsłona, kiedy Brazylijczyk będzie cholernie niebezpieczny i za wszelką cenę, będzie dążył do skrócenia dystansu. Nowozelandczyk musi wyzbyć się klinczu, całe starcie przeprowadzić w dystansie z dużą ilością kopnięć i bazowania na prostych. Do 3 rundy Costa nie powinien mieć już paliwa, a wtedy Adesanya zacznie przeważać na punkty i tak skończy się ta potyczka. Zaznaczę, że pierwsze dwie mogą trafić na korzyść Paulo, bo jego rywal może nie podejmować wymian, a jedynie czekać, głupotą byłoby wchodzić w wymianę z kimś takim jak ”Borrachinha”.

Jacek Łosak: Chociaż Paulo Costa w starciu z Israelem Adesanyą odpali zapewne największe bomby ukryte w swoich pięściach, wydaje mi się, że nie trafią one zbyt mocno tak szybkiego celu jakim jest mistrz. Dodatkowo kontry Israela będą wytrącać z rytmu Brazylijczyka, który może przez to bardziej się odsłaniać. Oczywiście nie zaskoczy mnie skończenie walki przed czasem w wykonaniu Costy, ale w tym pojedynku postawię na Israela, który wypunktuje Costę, a może nawet go znokautuje w mistrzowskich rundach.

Bartłomiej Zubkiewicz: Walka byka z matadorem, agresora ze świetnym uderzaczem z kontry. Moim zdaniem pojedynek na szczycie kategorii średniej wygra Israel Adesanya i po walce usłyszymy „and still”. Mam wrażenie, że fani zapomnieli jak wielkim wirtuozem stójki jest „The Last Stylebender” przez nudną walkę z Yoelem Romero. Sam pojedynek bardzo mnie zawiódł, ale wierzę, że Adesanya to nadal ten sam zawodnik, który brutalnie znokautował Roberta Whittakera i dawał walki roku jak starcie z Kelvinem Gastelumem. Costa będzie szedł do przodu, będzie agresywny i będzie starał się spychać pod siatkę mistrza, który wbrew pozorom czuje się wtedy jak ryba w wodzie. Wierzę, że jednym z ataków z kontry Israel ustrzeli rywala i zwycięży przez TKO. Mam wrażenie, że stanie się to w czwartej rundzie pojedynku.

Krzysztof Kordys: Długo wyczekiwane starcie na szczycie kategorii średniej zapowiada się niezwykle interesująco, już niedzielnego poranka któryś z zawodników będzie musiał pożegnać się z „0” po stronie porażek w swoim rekordzie. Obaj słyną ze swoich umiejętności stójkowych, choć prezentują odmienny styl. Adesanya to genialny kickbokser, bazujący na świetnej technice, pracy na nogach oraz unikach. Costa to przede wszystkim agresja, zwierzęca siła i wywieranie presji. Grappling powinien być po stronie Brazylijczyka, ale ciężko tutaj zakładać inny scenariusz niż rozwiązanie tego pojedynku typowo w stójce. Choć faworyzowany posiadacz tytułu ma w swoim arsenale wszystkie potrzebne atuty do zneutralizowania ataków Costy, to jednak moim zdaniem właśnie ręka pretendenta powędruje do góry podczas UFC 253. „Borrachinha” może przegrywać z Adesanyą większość wymian, ale wysoka odporność na ciosy i ofensywne usposobienie powinny pozwolić mu w pewnym momencie na zaskoczenie Israela. Typuję, że Costa w końcu znajdzie drogę do szczęki mistrza i zwycięży po serii kończących uderzeń. Typ: Paulo Costa przez TKO, runda 2

Redaktorzy typujący Adesanyę: Dominik Witek, Jacek Łosak, Bartłomiej Zubkiewicz
Redaktorzy typujący Costę: Krzysztof Kordys, Jakub Madej, Tomasz Chmura

Dominick Reyes vs Jan Błachowicz

Dominik Witek: Dominick Reyes dla organizacji UFC stoczył do tej pory 7 walk, z czego 6 wygrał. Cechuje go przede wszystkim zawziętość, nie odpuszcza, a w swoich akcjach jest bardzo konsekwentny. Przede wszystkim bardzo dużo atakuje lewą ręką oraz nogą. Uwielbia ustawiać swoich rywali lekkim, muskającym prawym prostym, a wtedy strzela lewym middle-kickiem lub ciężkim lewym prostym. W tym wszystkim pomaga mu zasięg rąk, dlatego w dystansie jest bardzo niebezpieczny. Temu też ogromne problemy miał z nim Jon Jones, który nie czuł odpowiedniego dystansu i według wielu nie wygrał tej walki.

Jan Błachowicz z drugiej strony po porażce z Patrickiem Cumminsem w 2017 roku przeszedł ogromną metamorfozę, po tym starciu wygrał kolejne 4 pojedynki, był blisko pasa, ale drogi pokrzyżował mu Thiago Santos. Tak czy inaczej, Polak nie poddał się i w pięknym stylu w kolejnej potyczce rozbił Luke’a Rockholda. Następnie trafił się słaby pojedynek z Ronaldo Souzą, w którym Błachowiczowi zabrakło tlenu, ale walkę wygrał. Z drugiej strony w ostatnim występie pokazał się ze świetnej strony, kapitalnie wyczuł Coreya Andersona i huknął prawym sierpem, tym samym zapewnił sobie walkę o pas. Co na pewno cechuje Jana to właśnie to wyczucie, potrafi dobrze skrócić dystans z ciosem albo huknąć czymś konkretnym w najmniej spodziewanym momencie.

Oczywiście, że trzymam kciuki za Polaka, po pierwsze Janek wybrał sportową ambicję i fani na zawsze zapamiętają jego osiągnięcia. Janek ma z pewnością argumenty na zwycięstwo — nie da się nie wierzyć w jego ”Legendarną polską siłę”. Trzymam kciuki i kibicuję.

Jacek Łosak: Bardzo trudno próbować obiektywnie typować walkę, w której całym sercem wspiera się jednego zawodnika. Jan Błachowicz całą swoją karierą zasłużył nie tylko na walkę o pas UFC, ale też na to, by móc go założyć na biodra. Reyes jest oczywiście młodszy i ma już za sobą presję związaną z walką o pas UFC, dodatkowo jest pewny tego, że wygrał z Jonem Jonesem. Mentalnie może mu tu w jakiś sposób nieco ułatwić zadanie. Błachowicz ma za sobą jednak większe doświadczenie i świadomość tego, że to najpewniej jego pierwsza i ostatnia próba zdobycie Mount Everestu świata MMA. Stawiam więc na Polaka, bo wierzę, że rzuci na szalę wszystko, co tylko będzie mógł, aby zdobyć mistrzowski pas.

Bartłomiej Zubkiewicz: Pojedynek, na który czeka każdy polski fan MMA. Jan Błachowicz stanie przed życiową szansą zostania mistrzem największej organizacji MMA na świecie. Polak zmierzy się z „The Devastatorem”, zawodnikiem, który obdarzony jest piekielnie mocnym lewym ciosem. Reyes dał bardzo wyrównany pojedynek z przez wielu uważanym za GOAT Jonem Jonesem, ale nie brałbym tego pod uwagę przy typowaniu tego starcia. Jan Błachowicz to inny typ zawodnika, który swoim uderzeniem może zmienić oblicze pojedynku. Polak musi uważać na kopnięcia ze strony Reyesa oraz oczywiście jego lewą rękę, którą Amerykanin karci swoich rywali. Wierzę, że Janek będzie szybszy w stójce i znajdzie swoje szanse, które wykorzysta. To czas, aby uwierzyć w wizję samego zawodnika. Myślę, że Błachowicz zwycięży ten pojedynek przez TKO w 3. rundzie.

Krzysztof Kordys: Osobiście dziwi mnie aż taka dysproporcja w kursach bukmacherskich na tę walkę, ponieważ według mnie jest to w rzeczywistości dużo bardziej wyrównane zestawienie. Reyes zaprezentował się świetnie w ostatnim starciu z Jonem Jonesem i według wielu obserwatorów, to właśnie on powinien wówczas wygrać. Tym występem zapracował sobie na miano sporego faworyta w pojedynku z Janem Błachowiczem, ale mam wrażenie, że zbyt duża uwaga skupiona jest na tej jednej walce z „Bonesem”. Patrząc jednak szerzej, to nieco wyżej cenię sobię dotychczasową karierę i doświadczenie Polaka w UFC. Dominick przed Jonesem pokonał Weidmana, który jest cieniem samego siebie sprzed lat, oraz Oezdemira po bardzo bliskiej decyzji sędziów. Nie są to wcale zwycięstwa bardziej wartościowe od Rockholda, Souzy, czy Andersona. Przechodząc jednak od rekordów do faktycznych umiejętności, największą bronią Reyesa, a zarazem bolączką Błachowicza, może być mobilność i przewaga szybkości Amerykanina. W połączeniu z faktem, że Dominick dodatkowo obdarzony jest nokautującym uderzeniem, nie stanowi to dobrej informacji dla Polaka. Prawdopodobnym scenariuszem jest tutaj zwycięstwo Reyesa, który zrobi użytek ze swojej dynamiki i za pomocą kopnięć będzie kontrolował dystans, tym samym potwierdzając, że forma z walki z Jonesem nie była dziełem przypadku. Mimo wszystko jednak skłaniam się ku zwycięstwu Błachowicza i nie jest to wcale patriotyczny typ. Polak jest na fali i pomimo bardziej zaawansowanego wieku od swojego rywala, widać u niego ciągły progres. Twarda szczęka, grappling oraz mocny cios działają na korzyść Janka, który ponownie sprawi niespodziankę i świetnie spisze się w roli underdoga, zapisując do swojego bilansu kolejną wygraną przez nokaut. Typ: Jan Błachowicz przez KO, runda 1

Redaktorzy typujący Reyesa:
Redaktorzy typujący Błachowicza: Dominik Witek, Jacek Łosak, Bartłomiej Zubkiewicz, Krzysztof Kordys, Jakub Madej, Tomasz Chmura

Hakeem Dawodu vs Zubaira Tukhugov

Redaktorzy typujący Dawodu: Dominik Witek, Bartłomiej Zubkiewicz, Krzysztof Kordys
Redaktorzy typujący Zubairę: Jacek Łosak, Jakub Madej, Tomasz Chmura

Kai Kara-France vs Brandon Royval

Redaktorzy typujący Kara-France: Dominik Witek, Bartłomiej Zubkiewicz, Jakub Madej
Redaktorzy typujący Royvala: Jacek Łosak, Krzysztof Kordys, Tomasz Chmura

Diego Sanchez vs Jake Matthews

Redaktorzy typujący Sancheza: Bartłomiej Zubkiewicz, Jakub Madej
Redaktorzy typujący Matthewsa: Dominik Witek, Jacek Łosak, Krzysztof Kordys, Tomasz Chmura

Brad Riddell vs Alex Da Silva

Redaktorzy typujący Riddella: Jacek Łosak, Bartłomiej Zubkiewicz, Krzysztof Kordys, Jakub Madej
Redaktorzy typujący Da Silvę: Dominik Witek

Casey Kenney vs Heili Alateng

Redaktorzy typujący Kenney: Jacek Łosak, Bartłomiej Zubkiewicz, Jakub Madej
Redaktorzy typujący Alateng:

Aleksa Camur vs William Knight

Redaktorzy typujący Camur: Dominik Witek, Jacek Łosak, Bartłomiej Zubkiewicz, Krzysztof Kordys, Jakub Madej
Redaktorzy typujący Knighta:

Juan Espino vs Jeff Hughes

Redaktorzy typujący Espino: Dominik Witek, Jacek Łosak, Bartłomiej Zubkiewicz, Krzysztof Kordys, Jakub Madej
Redaktorzy typujący Hughesa:

Sijara Eubanks vs Ketlen Vieira

Redaktorzy typujący Eubanks: Jacek Łosak, Jakub Madej
Redaktorzy typujący Vieira: Dominik Witek, Krzysztof Kordys, Krzysztof Kordys

Khadis Ibragimov vs Danilo Marques

Redaktorzy typujący Ibragimova: Jacek Łosak, Bartłomiej Zubkiewicz
Redaktorzy typujący Marquesa: Dominik Witek, Krzysztof Kordys, Jakub Madej

Tomasz Chmura
Sztuki walki od 2004 roku. Pierwsza gala MMA - 2007. Instruktor Sportu, czarny pas w nunchaku jutsu. Pasy w Kenpo Jiu Jitsu i Sandzie.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.