Typowanie Błachowicz

Już w najbliższą sobotę odbędzie się gala UFC on ESPN+ 3 w Pradze, na której wystąpi dwóch Polaków. W walce wieczoru Jan Błachowicz zmierzy się z Thiago Santosem, a Michał Oleksiejczuk podejmie Giana Villante.

Poniżej przedstawiamy typowania redaktorów i czytelników zagranicznych portali dotyczące występów Błachowicza i Oleksiejczuka na zbliżającej się gali.

Thebodylockmma.com

Sriram Muralidaran: Santos jest niebezpieczny, pytanie jednak jak długo uda mu się zachować siły przy swoim atletycznym stylu. Błachowicz może okazać się zbyt dużą przeszkodą.

Santos pokonał już świetnego stójkowicza w postaci Jimiego Manuwy, jednak duży wpływ na to zwycięstwo miała coraz gorsza szczęka Manuwy. Brazylijczyk nie wyprowadzał zbyt wielu kopnięć w tamtej walce, a jego techniki bokserskie były szalone jak zawsze. Santos nie potrafi walczyć na tyle dobrze z kontry, żeby powstrzymywać zróżnicowane ataki Błachowicza. W pojedynku z Branchem będąc pod presją czuł się niekomfortowo. Błachowicz powinien trafiać Santosa ciosami prostymi na zawołanie. Thiago nie ma w swoim arsenale nic, czym mógłby trzymać mocnego boksera na dystans.

Jeżeli Błachowiczowi uda się skrócić dystans, to zyska przewagę, która będzie się tylko powiększać wraz z utratą sił u Brazylijczyka. Mimo tego jeśli będzie pozostawał zbyt długo w zasięgu rąk Santosa, to ten posiada odpowiednie narzędzia, by zwyciężyć przez nokaut. Dynamika faworyzuje jednak Błachowicza. Typ: Jan Błachowicz przez TKO, runda 3

Sportskeeda.com

Scott Newman: Zarówno Jan Błachowicz jak i Thiago Santos mają za sobą kilka udanych występów. Polak wygrał cztery walki z rzędu, a Brazylijczyk w zeszłym roku z przytupem zadebiutował w wadze półciężkiej, wygrywając przed czasem z Erykiem Andersem i Jimim Manuwą. Kto jednak zwycięży w pojedynku tych dwóch stójkowiczów?

Błachowicz zadebiutował w UFC w 2014 roku, jego rekord w oktagonie wynosi 6-4, a łączny bilans 23-7. Na początku sprawiał wrażenie jednowymiarowego kickboksera, jednak w ostatnim czasie popisał się również imponującymi poddaniami w walkach z Devinem Clarkiem i Nikitą Krylovem.

Co prawda Błachowicz przegrał cztery walki w UFC, ale trzeba zwrócić uwagę, że nigdy nie miał problemu w starciach z innymi uderzaczami. Patrick Cummins i Corey Anderson wygrali z Polakiem przy użyciu zapasów, a Jimi Manuwa zamęczył go w klinczu. Nawet Alexander Gustafsson przegrywał z Błachowiczem w stójce i został zmuszony do pójścia w parter.

Najmocniejszą stroną Błachowicza jest oczywiście jego stójka. Jest dobrym bokserem z solidnym ciosem prostym. Jego kopnięcia na tułów są niesamowicie brutalne, wystarczy zapytać Ilira Latifiego, który przegrał z Janem w 2014 roku. Błachowicz nieźle radzi sobie również w klinczu.

Santos natomiast jest ofensywnym potworem. Jego problem to tendencja do walki niczym „szklana armata”. W ofensywie jest przerażający, zadaje ciosy z ogromną siłą, zarówno w klinczu jak i z dystansu. Nokautował przeciwników przy użyciu pięści, kopnięć, kolan. Defensywa Santosa prezentuje się już o wiele gorzej. Oprócz nie najlepszego parteru (z łatwością poddał go Eric Spicely), to Thiago walcząc w stójce dużo przyjmuje na szczękę.

Prawdopodobnie wynika to z jego dzikiej natury. Santos jest skłonny do pójścia w otwarte wymiany i poleganiu na swojej sile, jednak na jego nieszczęście szczęka kilka razy go zawiodła. Jasne, pokonał Manuwę po szalonej bijatyce, ale Jimi też miewa problemy z odpornością na ciosy. Porażka przez nokaut z Gegardem Mousasim nie przynosi żadnego wstydu, jednak jeśli nokautuje cię David Branch, to jest to już niepokojące.

Santos i jego obóz mogą twierdzić, że problemy w wytrzymałości wynikały ze zbijania wagi do 185 funtów, co teoretycznie zostało rozwiązane przejściem do wyższej kategorii. Nie jestem do końca co do tego przekonany. Santos zdecydowanie został naruszony przez Andersa i Manuwę, pomimo tego, że udało mu się powrócić i ostatecznie zwyciężyć. Przeciwko takiemu uderzaczowi jak Jan Błachowicz, może to już stanowić nie lada kłopot.

To może być naprawdę świetna walka, ponieważ obaj są skłonni atakować, dopóki przeciwnik nie padnie. Typuję zwycięstwo Błachowicza. Santos będzie miał problem w starciu z gościem, który tylko raz przegrał przez TKO i było to przez brutalne low kicki. Szczęka Błachowicza jest na tyle mocna, żeby przyjąć ciosy Santosa, ale podejrzewam, że Thiago może nie wytrzymać siły Polaka. Typ: Jan Błachowicz przez KO, runda 1

Combatpress.com

Chris Huntemann: Zwycięstwo Błachowicza może sprawić, że stanie się on pretendentem numer jeden w tej wciąż płytkiej kategorii wagowej, która znów jest tyranizowana przez Jona Jonesa.

Przejście do wyższej dywizji było prawdopodobnie najlepszą decyzją podjętą przez Santosa w karierze. Wygląda jeszcze niebezpieczniej niż kiedyś, a jego nokaut w walce z Manuwą jest piękny w swojej brutalności.

Czy Błachowicz lub Manuwa miałby szanse z Jonem Jonesem? Nie, raczej nie. Kto byłby w takim razie groźniejszym rywalem dla mistrza? Zdecydowanie Thiago Santos. Posiada siłę, którą może znokautować każdego, nawet Jonesa. Santos powinien pokonać Błachowicza i dostać szansę walki o tytuł. Typ: Thiago Santos

Matt Petela: Nie wydaje mi się, żeby Santosowi udało się przejść Błachowicza. W swoich dwóch poprzednich walkach w wadze półciężkiej, Brazylijczyk miał za przeciwników odpowiednich partnerów do tańca, którzy chętnie wchodzili w szalone wymiany z Santosem. Pomimo wygranych, w trakcie walki był mocno trafiany zarówno przez Eryka Andersa jak i Jimiego Manuwę. Gdy naprzeciwko stanie Jan Błachowicz, były mistrz KSW w wadze półciężkiej, Santos nie będzie już miał tak dobrze.

Błachowicz wygrywał 9 razy przez decyzję, 9 razy przez poddanie i 5 razy przez nokaut. W swoim ostatnim występie poddał Nikitę Krylova, który powracał do UFC po dobrowolnym odejściu z organizacji w celu poprawy umiejętności i bycia bliżej rodzinnego domu. Wcześniej wygrał rewanżową walkę z Jimim Manuwą przez jednogłośną decyzję. Udało mu się kontrolować dystans w stójkowych wymianach oraz unikać pojedynku „na mocniejsze uderzenie” poprzez wchodzenie w klincz i dobrze wyliczone obalenia.

Błachowiczowi uda się powtórzyć tę samą strategię w walce z Santosem. Jest w stanie wypracować zwycięstwo przez decyzję, zwłaszcza po tym, gdy najwidoczniej pozbył się już problemów z wytrzymałością, które przeszkadzały mu na początku przygody z UFC. Walka o pas pod koniec 2019 roku wydaje się w zasięgu Polaka, byłoby to coś zupełnie nie do pomyślenia jeszcze półtora roku temu, kiedy to Błachowicz przegrał 4 z 6 walk w UFC. Typ: Jan Błachowicz

Bleacherreport:

Jeremy Botter: Wydaje mi się, jakby Santos cały czas przewijał mi się przed oczami i oto znów wchodzi do klatki, by skrzywdzić biednego Jana Błachowicza, który jest całkiem dobrym zawodnikiem, ale nie dość dobrym by pokonać Santosa. Santos kontynuuje powolny marsz w kierunku szczytu rankingu półciężkiej. A gdy już się tam znajdzie, zaliczy nokaut w pierwszej rundzie z Jonem Jonesem. Santos, TKO, runda 2.

Scott Harris: Błachowicz nie jest zawodnikiem, który zwojuje świat, ale w klatce potrafi dać dobry występ. Po ciężkich początkach, teraz ma cztery zwycięstwa z rzędu, a za dwa ostatnie dostał bonusy za występy wieczoru. Wielu rzuca Santosa do walki o pas i stanie się tak, jeśli pokona Błachowicza, który jednak nie będzie stał naprzeciw niego i wymieniał się w stójce. Polak jest zbyt wszechstronny by oddać zwycięstwo Stantosowi. Błachowicz, decyzja jednogłośna.

Nathan McCarter: Błachowicz przyszedł do UFC i pokładano w nim spore nadzieje, które zostały zniweczone jego słabymi występami. Od tego czasu powoli budował formę. Jana można trafić, więc Santos będzie miał szansę na to, ale to powinna być walka Błachowicza. Polak otrzyma solidne obrażenia, ale powinien dojść do decyzji, zgarniając kolejne, solidne zwycięstwo.

Jonathan Snowden: Jan jest byłym mistrzem KSW i powinien mieć za sobą europejską publiczność. Jest dobry w tym co robi i solidnym wzmocnieniem wagi półciężkiej. Myślę, że zaskoczy wielu, odsyłając Santosa do dywizji średniej. Błachowicz, niejednogłośna.

Tapology.com

937 użytkowników strony tapology.com wytypowało swojego zwycięzcę walki wieczoru UFC w Pradze. Faworytem okazał się Thiago Santos, na którego oddano 62% głosów. Najwięcej osób przewiduje, że Brazylijczykowi uda się znokautować Błachowicza. Głosujący na Polaka ocenili, że Janek największe szanse na zwycięstwo ma poprzez poddanie.

MMAnia.com

Andrew Richardson: Villante ma gabaryty zawodnika wagi ciężkiej, nokautujące uderzenie oraz świetnie defensywne zapasy. W takim razie dlaczego jest takim przeciętniakiem w UFC? Odpowiedź prawdopodobnie leży w słabej kondycji, ponieważ Gian raczej szybko męczy się w oktagonie.

Oleksiejczuk w swoim debiucie dla UFC popisał się dominującym zwycięstwem nad Khalilem Rountree, dodatkowo nie będąc stawianym w roli faworyta. Oblane testy antydopingowe zamazały jednak dobre wrażenie z tego występu. Mimo wpadki, 23-letni Oleksiejczuk zaprezentował w tamtym pojedynku wszechstronne i techniczne umiejętności przez całe 15 minut.

Dla dobra kategorii półciężkiej, wszyscy powinniśmy tutaj liczyć na zwycięstwo Oleksiejczuka. Villante jest w UFC od 6 lat, w tym czasie stoczył 14 walk, ale nigdy nie zbudował żadnej porządnej serii zwycięstw. Jego ostatnie cztery występy kończyły się bezbarwnymi niejednogłośnymi decyzjami. Bywały momenty, w których narożnik krzyczał do Villante, żeby zaczął się starać, ale ten nie reagował na rady swoich trenerów.

Na szczęście Oleksiejczuk powinien zwyciężyć w tym starciu. Minęło już sporo czasu od kiedy Villante ostatni raz kogoś znokautował, a jego słaba kondycja nie pomaga w wygrywaniu walk z młodymi, aktywnymi zawodnikami. Oleksiejczuk jest lepszy technicznie i powinien utrzymać przewagę na dystansie 3 rund. Typ: Michał Oleksiejczuk przez decyzję

Sportskeeda.com

Scott Newman: Prawdopodobnie czeka nas tutaj całkiem interesujące starcie, patrząc na poprzednie dokonania obu zawodników. Obaj podczas walki nie stawiają defensywy na pierwszym miejscu. Nikt z nich nie zbliży się w najbliższym czasie do walki o pas, ale może to być kluczowy pojedynek dla Oleksiejczuka. Jeżeli Polak wygra, to może pokazać, że warto zwrócić uwagę na jego nazwisko w przyszłości.

Oleksiejczuk ma skłonność do przyjmowania ciosów na głowę, żeby w tym samym czasie wyprowadzić własne uderzenia. Powinien więc dopasować się do Villante, który walczy w identyczny sposób. Gian uderza naprawdę mocno i posiada solidne wyszkolenie bokserskie, ale jego luki w defensywie są niepokojące. W swojej ostatniej walce z Edem Hermanem, obaj zawodnicy stali naprzeciwko siebie i rzucali zamaszyste sierpy, ale na szczęście żaden z nich nie doszedł do celu. Wtedy udało mu się wygrać przez decyzję, ale w starciu z lepszym stójkowiczem mógłby zostać znokautowany.

Ten pojedynek może wyglądać podobnie. Jeżeli obaj zawodnicy narzucą wysokie tempo, to wyjdzie z tego ciekawa bijatyka, jednak jeśli już zwolnią, to może być to ciężkie do oglądania. Jeśli tylko jeden z nich opadnie z sił, wtedy natomiast drastycznie wzrośnie na szansa na nokaut.

Typuję, że obaj skończą z pustym bakiem, a walka dojdzie do bliskiej decyzji sędziowskiej. Oleksiejczuk powinien mieć mocniejszą szczękę, więc skłaniam się w kierunku wygranej Polaka. Typ: Michał Oleksiejczuk przez niejednogłośną decyzję

Bleacherreport

Jeremy Botter: Michał ma talent i może być zawodnikiem perspektywicznym. Jeśli będzie bił wystarczająco mocno, może rozbić Giana Villante, czego się spodziewam, Oleksiejczuk, KO, runda 2.

Scott Harris: Przy bliższym zapoznaniu, bilans Oleksiejczuka nie jest taki zły. Pokonał Khalila Rountree’a w zeszłym roku, ale zostało to mu zabrane przez pozytywny wynik testów antydopingowych. Wejdzie do tego boju świeżo po zawieszeniu z zawodnikiem, którego ostatnie cztery walki kończyły się niejednogłośnymi decyzjami. Oleksiejczuk, TKO, runda 1.

Nathan McCarter: Oleksiejczuk jest sporym znakiem zapytania po tylko jednym występie w UFC, ale wcześniej walczył w organizacji o nazwie Thunderstrike Fight League. Nie wydaje mi się jednak, że tamte boje mogą równać się poziomem jaki jest w UFC. Villante jest trudny do ubicia i to on wygra zmuszając sędziego do interwencji, Villante, TKO, Runda 2.

Jonathan Snowden: Oleksiejczuk to zawodnik poziomu walk lokalnych. Villante to z kolei zawodnik, który stoczył w UFC 13 walk. Villante, KO, Runda 2.

Tapology.com

W tym przypadku użytkownicy strony tapology.com większe szanse na zwycięstwo dają Polakowi. Spośród 886 typujących, aż 76% wskazało Michała Oleksiejczuka na swojego faworyta. Większość osób uważa, że „Lord” zwycięży przez decyzję sędziowską.

2 KOMENTARZE

  1. Nie ma co sie rozpisywać. Jano da nam dzisiaj wiele radości i koniec kropka. Tylko gloria wchodzi w gre

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.