Tomasz Narkun już na kolejnej gali KSW kolejny raz stanie w obronie pasa mistrzowskiego kategorii półciężkiej. Polak zmierzy się z niebezpiecznym i mocno bijącym Ivanem Erslanem. „Żyrafa” był wczoraj gościem programu „Koloseum”. Tam zapytałem go o to czy sukces Jana Błachowicza w największej organizacji MMA na świecie, UFC, wpłynął pozytywnie na jego pewność siebie. Narkun trenował z Błachowiczem w przeszłości podczas pobytu w WCA. Zobaczcie co do powiedzenia na ten temat miał mistrz kategorii półciężkiej KSW.

Tak, z Janem trenowaliśmy wielokrotnie. Wiedziałem, że to kwestia czasu jak Janek zdobędzie ten mistrzowski pas. Jeżeli chodzi o pewność siebie – na pewno ta pewność siebie jest jeszcze bardziej zbudowana jak Jan Błachowicz zdobywa mistrzowski pas, Joanna Jędrzejczyk zdobywa mistrzowski pas. Widać, że Polacy są doceniani w tym światowym MMA i trzeba się z nimi liczyć. To mnie jeszcze bardziej motywuje do tego żebym to ja też zdobył ten mistrzowski pas.

Narkun (17-3 MMA) w swojej karierze mierzył się z m.in. Mamedem Khalidovem, którego pokonał dwukrotnie czy z Goranem Reljiciem. Na KSW 47 zawodnik próbował zostać podwójnym mistrzem KSW, lecz musiał uznać wyższość Phila De Friesa. 30-latek uwielbia kończyć swoje walki przed czasem – aż 16 z 17 wygranych zdobywał nie pozostawiając decyzji sędziom. Zawodnik ze Stargardu otwarcie mówi, że jego celem są największe trofea w MMA, lecz na ten moment skupia się na swoich walkach dla organizacji KSW.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.