Daniel Cormier nie ma zamiaru wracać do oktagonu, aby mierzyć się z aktualnym mistrzem kategorii półciężkiej UFC, Janem Błachowiczem. W swoim podcaście „DC” wypowiedział się na temat potencjalnego starcia Błachowicza z Jonem Jonesem, w którym faworyzowałby swojego byłego rywala. Polakowi nie spodobały się wypowiedzi Cormiera i postanowił upomnieć go na swoim profilu na Twitterze zaznaczając, że mogą wyjaśnić sobie wszystko w klatce. Reprezentant AKA nie ma jednak chęci na dalsze występy w MMA.

Nie ma szans mistrzu, gratuluję wielkiej wygranej. Jesteś kozakiem! Jesteś teraz królem, nie powinieneś martwić się tym co mówi emerytowany starzec. Dobra robota, zdobyłeś tytułł!

Cormier w swojej ostatniej walce w oktagonie UFC musiał uznać wyższość aktualnego mistrza kategorii ciężkiej, Stipe Miocicia. Był to trzeci pojedynek obu panów. Tym samym trylogia „DC” z Miociciem zakończyła się 2-1 z korzyścią dla aktualnego mistrza. Daniel to były podwójny mistrz UFC – w przeszłości występował także w kategorii półciężkiej, w której posiadaczem tytułu jest obecnie Jan Błachowicz. Tam pokonał go tylko i wyłącznie Jon Jones.

Reprezentant AKA oficjalnie zakończył swoją karierę zawodnika MMA gdy poinformował USADA, aby ta już go nie testowała. Tym samym żeby wrócić do oktagonu  musiałby znowu być testowanym przez agencję antydopingową. Cormier jest oczywiście związany z UFC również na inne sposoby. Jest specjalistą ESPN i komentatorem. Prowadzi także podcast wraz z dziennikarzem ESPN, Arielem Helwanim.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.