Trener Israela Adesanyi (MMA 20-0-0) wypowiedział się na temat wagi, w której niepokonany mistrz wyjdzie do starcia z Janem Błachowiczem (MMA 27-8-0).

Pojedynek mistrza wagi średniej z mistrzem wagi półciężkiej odbędzie się na gali UFC 259, 6 marca. Stawką starcia będzie pas kategorii do 93 kilogramów, której mistrzem jest aktualnie reprezentant naszego kraju, Jan Błachowicz.

Eugene Bareman, trener zawodnika z Nigerii, zdradził, w jakiej wadze Adesanya wyjdzie do Błachowicza. Wszystko wskazuje więc na to, że „The Last Stylebender” nie będzie musiał przejmować się zbijaniem dużej ilości kilogramów.

„Nie będziemy przybierać na wadze. Nauka mówiąca o przybieraniu wagi i przejściu kategorię wyżej nie będzie mieć znaczenia w tej walce, ponieważ zdecydowaliśmy się wyjść do pojedynku w naszej normalnej wadze, w której chodzimy na co dzień.”

Bareman nie ukrywa również, że w takim czasie skupienie się na sile, aby zdominować w tym aspekcie Jana Błachowicza, byłoby niemożliwe.

„Mamy nadzieję, że zapewni nam to przewagę, której potrzebujemy, aby wygrać walkę, zamiast przybierać na mięśniach. Bez względu na to, ile mielibyśmy czasu lub ile przybrałby na wadze Israel, nie będzie on silniejszy od Jana. Zdecydowaliśmy więc, że nie będziemy starali się być silniejszymi od Jana, a wykorzystamy czas na lepsze przygotowania.”

Dla Adesanyi będzie to szansa przedłużenia fenomenalnej serii zwycięstw i zdobycia pasa mistrzowskiego w drugiej kategorii wagowej. W ostatnich starciach 31-letni zawodnik pokonywał Paulo Costę, Yoela Romero, Roberta Whittakera, Kelvina Gasteluma i Andersona Silvę.

Błachowicz wyjdzie do klatki po raz pierwszy od momentu zdobycia tytułu mistrzowskiego w wadze półciężkiej. Na gali UFC 253 Polak wywalczył pas nokautując w drugiej odsłonie Dominicka Reyesa. Wcześniej, w drodze po pas, 37-latek pokonał przed czasem Luke’a Rockholda, niejednogłośnie na punkty pokonał Ronaldo Souzę oraz znokautował Coreya Andersona.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.