Israel Adesanya jest przekonany, że jego następny rywal, Robert Whittaker, będzie zszokowany siłą jaką dysponuje mistrz kategorii średniej UFC.
„The Last Stylebender” już 12 lutego na UFC 271 będzie kolejny raz w swojej karierze mierzył się z Robertem Whittakerem. Panowie walczyli na UFC 243 w październiku 2019 roku, kiedy to Adesanya znokautował Whittakera w drugiej rundzie pojedynku. Teraz sytuacja jest inna – to Nowozelandczyk jest mistrzem i będzie bronił pasa mistrzowskiego przeciwko pretendentowi, „The Reaperowi”. W rozmowie z Combat TV aktualny posiadacz pasa mistrzowskiego wypowiedział się na temat rewanżu z Whittakerem.
Rob będzie zszokowany. Będzie naprawdę w szoku kiedy poczuje moją siłę, bo w pierwszej walce nie było klinczu. Mam nadzieję, że tym razem sprawdzimy się w tym aspekcie, bo za każdym razem gdy rywale wchodzą ze mną w klincz to zdają sobie sprawę, że jestem silniejszy niż im się wydawało. Wszyscy tak mówią. Wszyscy myślą, że wiedzą jaki jestem silny dopóki nie poczują mojej siły – wtedy myślą „o kur*a”.
Adesanya na pytanie o to czy ciężko było mu się zmotywować na rewanż z Whittakerem po spektakularnej wygranej w pierwszym pojedynku stwierdził, że tym razem planuje dać jeszcze lepszy występ niż w w pierwszym starciu.
Dla mnie to nie jest ciężkie. Nie powiedziałbym tak, ale ludzie myślą, że rozwalę tego gościa, tak jak było z Marvinem Vettorim. Jest presja, którą na siebie narzucam – chcę zdominować go w każdym aspekcie walki. Grappling, stójka, walka przy siatce, gdziekolwiek nie będziemy walczyć. Narzucam na siebie presję, bo mam wobec siebie wysokie oczekiwania i chcę być pewny, że tym razem pokażę się w lepszym stylu niż w pierwszej walce.
Nie zawalczę z nim tak jak w pierwszym pojedynku i wiem, że on też tego nie zrobi. To głupi chłopiec. Jeśli myśli, że ma plan od kogoś innego jak mnie pokonać to jest głupim człowiekiem. Jego trenerzy są jednak mądrzy, dlatego biorę go na poważnie. To przez jego trenerów. On sam w sobie jest głupim chłopcem.
Drugi pojedynek obu panów będzie główną atrakcją gali UFC 271, która odbędzie się w Houston w USA. Gala odbędzie się 12 lutego. Dla Adesanyi (21-1 MMA) będzie to czwarta obrona tytułu mistrzowskiego kategorii średniej UFC. Dotychczas bronił tytułu w walkach z m.in. Paulo Costą czy Marvinem Vettorim. Jedyną przegraną zadał mu w karierze nasz rodak, Jan Błachowicz, przy okazji próby „The Last Stylebendera” na zostanie podwójnym mistrzem UFC. Jeśli chodzi o Whittakera (23-5 MMA), ten wejdzie do walki mistrzowskiej po trzech wygranych z rzędu. „The Reaper” od czasu porażki z Adesanyą wygrywał kolejno z Darenem Tillem, Jaredem Cannonierem i Kelvinem Gastelumem.
65 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
Brutaal Middleweight
UFC Middleweight
BAMMA Bantamweight
EFC Africa Middleweight
WSOF Light Heavyweight
Jungle Fight Middleweight
UFC Middleweight
EFC Africa Featherweight
Roshi
UFC Heavyweight
BAMMA Light Heavyweight
Brutaal Light Heavyweight
PRIDE FC Welterweight
Brutaal Light Heavyweight
Legacy FC Middleweight
UFC Heavyweight
UFC Middleweight
BAMMA Heavyweight
PRIDE FC Welterweight
BAMMA Heavyweight
Bellator Lightweight
UFC Heavyweight
BAMMA Heavyweight
PRIDE FC Welterweight
BAMMA Heavyweight
UFC Welterweight
PRIDE FC Welterweight
PRIDE FC Welterweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/59131/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>