Israel Adesanya doskonale wiedział po walce z Marvinem Vettorim kogo wyzwać na następne starcie w oktagonie UFC. Mistrz kategorii średniej dał jasno znać, że chce drugiej walki z Robertem Whittakerem. Ten odpowiedział na wyzwanie z jego strony.

Adesanya wygrał drugi raz w swojej karierze na UFC 263 z Marvinem Vettorim, a tym samym trzeci raz obronił pas mistrzowski dywizji do 84 kilogramów. Prawowity tytuł zdobył w walce z Robertem Whittakerem na UFC 243. Wszystko wskazuje na to, że to właśnie “The Reaper” będzie kolejnym przeciwnikiem Adesanyi w klatce UFC.

Whittaker, mój arcyrywal, Bobby… Nie wiem co się kur*a dzieję z COVID, ale musimy zrobić to raz jeszcze w Auckland, tym razem walczymy na moim terytorium. Powiem ci jak to zrobimy – to ja decyduję, nie ty. Wiesz dlaczego? Bo jestem pier*olonym królem, dzi*ko!

Whittaker spokojnie odpowiedział na wyzwanie ze strony mistrza:

Odpocznij, do zobaczenia już niedługo.

Whittaker (22-5 MMA) w ostatnich trzech walkach pokonał Kelvina Gasteluma, Jareda Cannoniera i Darena Tilla. W ostatnich 13 pojedynkach jego bilans wynosi 12-1. Jedyną przegraną w tym czasie zafundował mu właśnie Israel Adesanya na UFC 243. Były mistrz kategorii średniej UFC mierzył się w przeszłości z m.in. Yoelem Romero, Jacare Souzą czy Uriah Hallem. 14 z 22 walk w swojej karierze „The Reaper” zdobywał kończąc swoich rywali przed czasem. Pierwszy pojedynek Whittakera z Adesanyą odbył się na Marvel Stadium w Melbourne w Australii. Mistrz tym razem chciałby zmierzyć się z Australijczykiem w Nowej Zelandii.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

16 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

F
Faryzejusz

EFC Africa
Bantamweight

2,722 komentarzy 6,452 polubień

Jak rozumiem Izzy to rdzeny nowo zelandczyk ?
No a co do tematu to niestety ale nie wiem czym Robert miałby to wygrać... Oczywiście będę mu kibicował bo tego pajaca nie da się lubić no ale raczej po za zasięgiem.

Odpowiedz 3 polubień

Avatar of torpedo
torpedo

UFC
Featherweight

8,540 komentarzy 37,288 polubień

Jak rozumiem Izzy to rdzeny nowo zelandczyk ?
No a co do tematu to niestety ale nie wiem czym Robert miałby to wygrać... Oczywiście będę mu kibicował bo tego pajaca nie da się lubić no ale raczej po za zasięgiem.

Też mi się wydaje że Robert jest za mocno robity już.

Odpowiedz 1 Like

Avatar of Draniu
Draniu

Shark Fights
Heavyweight

1,350 komentarzy 1,682 polubień

Poki co Izzemu zostaje obijać wszystkich z kategorii po raz drugi później po raz trzeci...

Odpowiedz polub

Avatar of Skaczomcy przez płot
Skaczomcy przez płot

BAMMA
Light Heavyweight

1,006 komentarzy 3,496 polubień

Poki co Izzemu zostaje obijać wszystkich z kategorii po raz drugi później po raz trzeci...

No jeżeli to będzie wyglądało tak jak teraz to może być nowym Biznesem - tylko że bez oszukiwania na dopingu

Odpowiedz 1 Like

Avatar of łajcior
łajcior

Legacy FC
Lightweight

1,981 komentarzy 3,100 polubień

Jak rozumiem Izzy to rdzeny nowo zelandczyk ?

A dziwi cie, że król Edwards wychodzi do Angielskiej flagi? Większość życia tam spędzili

Odpowiedz polub

Avatar of Bambo
Bambo

UFC
Flyweight

7,722 komentarzy 42,212 polubień

Bardzo chciałbym żeby było inaczej ale chyba nawet whittaker 2.0 nie da rady adesanii

Odpowiedz polub

Avatar of Raven
Raven

PRIDE FC
Middleweight

6,780 komentarzy 27,614 polubień

No a co do tematu to niestety ale nie wiem czym Robert miałby to wygrać... Oczywiście będę mu kibicował bo tego pajaca nie da się lubić no ale raczej po za zasięgiem.

A mi się wydaje, że Robson ma na papierze skillsy żeby to wygrać. Jeżeli zawalczyłby podobnie (stylistycznie) jak z Gastelumem, to mogłoby być ciekawie. Wszystko się rozbija o to, że Whittaker nie może na chama próbować udowadniać Cycowi swojej wyższości w stójce, bo polegnie. Jeżeli będzie sprytnie mieszał striking z zapasami, to Izka może mieć długi wieczór. Robson to nie stójkowa surowizna jak Vettori, a kiedy Żydek zda sobie sprawę, że Whittaker tylko czeka żeby sprowadzić, to będzie musiał podwójnie uważać z kopnięciami, czyli swoją najmocniejszą bronią. W pierwszej walce Cycu zmasakrował Robsona, bo szybko wyczuł, że rywal ma zamiar prać się z nim wyłącznie w stójce, tak więc kompletnie nic nie wybijało go ze strefy komfortu.

Odpowiedz 4 polubień

click to expand...
F
Faryzejusz

EFC Africa
Bantamweight

2,722 komentarzy 6,452 polubień

Niby masz racje ale warunki Gasteluma a warunki Cyca... Robert będzie miał problemy żeby się przedrzeć do pół dystansu a w połączeniu z jego nieco chaotycznym style to nie wróży nic dobrego.

Odpowiedz polub

Avatar of Skaczomcy przez płot
Skaczomcy przez płot

BAMMA
Light Heavyweight

1,006 komentarzy 3,496 polubień

A mi się wydaje, że Robson ma na papierze skillsy żeby to wygrać. Jeżeli zawalczyłby podobnie (stylistycznie) jak z Gastelumem, to mogłoby być ciekawie. Wszystko się rozbija o to, że Whittaker nie może na chama próbować udowadniać Cycowi swojej wyższości w stójce, bo polegnie. Jeżeli będzie sprytnie mieszał striking z zapasami, to Izka może mieć długi wieczór. Robson to nie stójkowa surowizna jak Vettori, a kiedy Żydek zda sobie sprawę, że Whittaker tylko czeka żeby sprowadzić, to będzie musiał podwójnie uważać z kopnięciami, czyli swoją najmocniejszą bronią. W pierwszej walce Cycu zmasakrował Robsona, bo szybko wyczuł, że rywal ma zamiar prać się z nim wyłącznie w stójce, tak więc kompletnie nic nie wybijało go ze strefy komfortu.

miałem dokładnie takie same odczucia

Odpowiedz polub

click to expand...
Avatar of HubiSSJ3
HubiSSJ3

UFC
Heavyweight

18,930 komentarzy 30,891 polubień

Szkoda, że się tak mocno przyjaźnią z Usmanem, bo bardzo chętnie zobaczyłbym jak Kamaru idzie wyżej. To bestia w 77kg, nie odstawałby fizycznie w średniej, a obydwaj jedyne co mogą robić teraz w swojej kategorii wagowej to drugie okrążenie po rywalach.

Odpowiedz 4 polubień

Avatar of torpedo
torpedo

UFC
Featherweight

8,540 komentarzy 37,288 polubień

Szkoda, że się tak mocno przyjaźnią z Usmanem, bo bardzo chętnie zobaczyłbym jak Kamaru idzie wyżej. To bestia w 77kg, nie odstawałby fizycznie w średniej, a obydwaj jedyne co mogą robić teraz w swojej kategorii wagowej to drugie okrążenie po rywalach.

Tacy z nich przyjaciele jak Mameda z Cipkiem.

Odpowiedz 3 polubień

Avatar of Grubas
Grubas

UFC
Middleweight

13,550 komentarzy 20,284 polubień

Wyzywa do walki typa z ktorym jeszcze niedawno nie chcial walczyc bo twierdzil ze zadne to dla niego wyzwanie bo go szybko juz raz pokonal... Chcialbym zeby go Robercik skarcil w rewanzu.

Odpowiedz 8 polubień

Avatar of Benny
Benny

Brutaal
Light Heavyweight

599 komentarzy 1,049 polubień

Obojętnie czy Robert może pokonać Izzy'ego czy nie, to jest bez różnicy w tej chwili, co się liczy jest to że od porażki w pierwszej walki zaliczył trzy bezdyskusyjne zwycięstwa z rywalami z czołówki i naprawde można powiedzieć że zasłużył na rewanż, szczególnie w natłoku rewanży z dupy które w ufc są codziennością

Odpowiedz 2 polubień

Avatar of SigisMundis
SigisMundis

WSOF
Strawweight

3,078 komentarzy 6,237 polubień

Jeżeli Izzy wygra rewanż z Robem to chciałbym go zobaczyć znowu w półciężkiej. Mam nadzieję, że kiedyś zawalczy z Prochazką albo Ankalaevem.

Odpowiedz 2 polubień

Avatar of murphyMc
murphyMc

MISTRZ ŚWIATA ⚽️

3,503 komentarzy 11,273 polubień

"...tym razem walczymy na moim terytorium."

Nie wierzę, że ustawicią octagon w barze " Niebieska ostryga" :danaillegal:

Odpowiedz polub

Avatar of ninja
ninja

Vale Tudo
Open

21,462 komentarzy 52,969 polubień

Szkoda, że się tak mocno przyjaźnią z Usmanem, bo bardzo chętnie zobaczyłbym jak Kamaru idzie wyżej. To bestia w 77kg, nie odstawałby fizycznie w średniej, a obydwaj jedyne co mogą robić teraz w swojej kategorii wagowej to drugie okrążenie po rywalach.

Przyjaźnią :D to fikcja, bo dwa bambusy z jednego kraju? Żadna tam przyjaźń udawanie, że afryka dzika nic więcej.
Tak jak się ahmed z karaoglu przyjaźnił.

Odpowiedz 1 Like