Israel Adesanya pierwszy raz w karierze przegrał dwie walki z rzędu. Były mistrz kategorii średniej musiał uznać wyższość w oktagonie Dricusa Du Plessisa na UFC 305 w Australii w Perth.

Israel Adesanya to były mistrz kategorii średniej UFC, który po długiej jak na siebie przerwie wrócił do akcji na UFC 305 w Perth w Australii. The Last Stylebender zmierzył się z Dricusem Du Plessisem, a stawką ich pojedynku był pas mistrzowski kategorii średniej UFC. Adesanya bardzo dobrze radził sobie w walce z Du Plessisem, ale ten ostatecznie znalazł sposób na pokonanie Nowozelandczyka i poddał go w czwartej rundzie starcia. W rozmowie z Danielem Cormierem, Adesanya na gorąco zareagował na porażkę z Afrykanerem.

Szczerze mówiąc wiedziałem, że będzie twardy i ciężki do skończenia przed czasem. Wiedziałem to przed walką, nie byłem zaskoczony, ale byłem też silny, powstrzymywałem jego obalenia, popełniłem głupi błąd w parterze, on dobrze się dostosował i mnie złapał. Stoję jednak za swoimi słowami – do mojej rodziny – będę walczył za was do końca, przysięgam na Boga.

Nie zrobiłem dziś tego co chciałem, jestem rozczarowany, ale też dumny z siebie. Byłem w dobrej formie, przegrałem jednak dzisiaj z lepszym rywalem i oddam mu za to szacunek.

Nie myślałem co dalej, tego akurat nie zmanifestowałem (śmiech). Wiem, że wiele osób mnie tu kocha, tutaj spełniałem swoje marzenia. Mam 35 lat, dobrze sobie radzę, wiem, że skur*ysyny chcą, żebym przegrywał, żebym był w dole, ale patrzcie na to… Nie odchodzę kur*a, nie odchodzę!

35-letni Adesanya (24-4 MMA) w przeszłości dwukrotnie zdobywał pas mistrzowski kategorii średniej UFC. Nowozelandczyk to jeden z najlepszych zawodników w historii dywizji do 84 kilogramów organizacji. The Last Stylebender w przeszłości wygrywał z m.in. Jaredem Cannonierem, Alexem Pereirą, Robertem Whittakerem czy Marvinem Vettorim. 16 z 24 wygranych w karierze zdobywał przez skończenia przed czasem. Do walki z Du Plessisem wchodził jako numer 2. rankingu kategorii średniej UFC. Jak widać, zawodnik nie zamierza kończyć kariery i nadal będzie rywalizował w oktagonie.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

5 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

Avatar of blazini
blazini

UFC
Bantamweight

8,342 komentarzy 29,343 polubień

Adesanya kolejny raz udowadnia, że łatwiej mu zaskarbić sympatię po porażce niż zwycięstwie. Przegrał, nie chował głowy w piasek, odddał Dricusowi co jego, szacun. A jakby wygrał, byłaby narcystyczna pajacerka i miesiąc wrzucania memów z DDP.

Odpowiedz 22 polubień

F
Faryzejusz

EFC Africa
Flyweight

2,683 komentarzy 6,240 polubień

Adesanya kolejny raz udowadnia, że łatwiej mu zaskarbić sympatię po porażce niż zwycięstwie. Przegrał, nie chował głowy w piasek, odddał Dricusowi co jego, szacun. A jakby wygrał, byłaby narcystyczna pajacerka i miesiąc wrzucania memów z DDP.

No tak. Moim zdaniem DDP niepotrzebnie podchodził do niego i podawał rękę. To murzyn powinien to zrobić ale wiadomo, że do tego by nie doszło.

Odpowiedz 7 polubień

Avatar of jihaad
jihaad

UFC
Middleweight

10,936 komentarzy 26,730 polubień
Avatar of Draniu
Draniu

Shark Fights
Light Heavyweight

1,309 komentarzy 1,574 polubień

Adesanya kolejny raz udowadnia, że łatwiej mu zaskarbić sympatię po porażce niż zwycięstwie. Przegrał, nie chował głowy w piasek, odddał Dricusowi co jego, szacun. A jakby wygrał, byłaby narcystyczna pajacerka i miesiąc wrzucania memów z DDP.

Czyli można powiedzieć że jak na czarnego to trochę się nauczył przebywając z białymi. Jakby wygrał poniekąd mógłby pajacować. Bo wygrał. Ale przegrał więc pajacować będą inni. Oddał szacunek... No wyjścia raczej nie miał. Moim zdaniem co by nie mówił i czego by nie oddawał to jednak gulczas mu napierdalał niesamowicie. Dostać wpierdol od Afrykańczyka który jest biały i ma bekę z czarnego Afrykańczyka z Afryki to trochę afrykański wstyd...

Odpowiedz 6 polubień

click to expand...
Avatar of Quairon
Quairon

ONE FC
Lightweight

2,398 komentarzy 5,329 polubień

W walce wyglądał naprawdę dobrze, Dricus musi mocna bić że go tak szybko złapał w "duszenie" (mi to wyglądało na naciskówkę) w sumie jak ktoś kumaty w BJJ to niech się wypowie bo jestem ciekaw, jak odklepał naciskówkę to :mamed:W sumie fajna walka trochę uratowała galę.

Odpowiedz polub