Israel Adesanya pokonał Andersona Silvę w walce wieczoru gali UFC 234! Po 15 minutach widowiskowej potyczki w stójce, sędziowie jednogłośnie wskazali jako zwycięzcę Nigeryjczyka.
Zawodnicy rozpoczęli pojedynek bardzo zachowawczo. Adesanya punktował pojedynczymi kopnięciami i to on był stroną częściej atakującą. Po paru minutach bezczynności podrażniony Anderson ruszył agresywnie do przodu, jednak Adesanya skutecznie uderzał z kontry, trafiając kilka razy czysto w szczękę Brazylijczyka. Anderson w drugiej połowie rundy nabrał śmiałości i walka zaczynała się rozkręcać. Silva zauważalnie się rozluźnił i kilka razy popisał się efektownymi unikami jak za najlepszych czasów. Ostatnie kilkadziesiąt sekund pierwszej rundy minęło na widowiskowych wymianach w stójce.
That hurt him!
We're off and running in round one! #UFC234 pic.twitter.com/JSqNP6g4pT
— UFC (@ufc) February 10, 2019
Druga odsłona toczyła się w szybszym tempie od poprzedniej. Obaj częściej trafiali, a Anderson czuł się w oktagonie naprawdę dobrze. Po dwóch minutach walki naruszył Adesanyę i zaatakował serią kilku ciosów przy siatce. Israel wydawał się onieśmielony zmyłkami Brazylijczyka, styl byłego mistrza ewidentnie mu nie pasował. Adesanya jednak bez przerwy pozostawał skupiony i raz za razem trafiał Andersona. Silva jeszcze raz podkręcił tempo w ostatnich sekundach rundy, ale Nigeryjczyk spokojnie przetrwał ofensywę byłego mistrza.
Adesanya rozpoczął ostatnią rundę od mocnych kopnięć na korpus i nogi Andersona. Silva w końcu przechwycił jedno z kopnięć Adesanyi, Israel polecał na ziemię, a przy wstawaniu prawie oberwał latającym kolanem od Brazylijczyka. Silva w swoim stylu ustawił się plecami do siatki, próbując wciągnąć Israela w swoją grę. Adesanya walczył mądrze, trzymał się taktyki na ten pojedynek i skrupulatnie atakował wykroczną nogę Silvy. Israel nie dawał się wciągać w wymiany i punktował atakami z dystansu. Silva w ostatnich minutach tego starcia był nieco mniej przebojowy, wycofał się i dał większe pole do popisu swojemu przeciwnikowi. Po zakończeniu trzeciej rundy, sędziowie jednogłośnie orzekli zwycięstwo Israela Adesanyi.
Poniżej statystki z walki wieczoru:
Anything you can do, I can do. #UFC234 pic.twitter.com/GLBAPF4uG5
— UFC (@ufc) February 10, 2019
A moment in time ? #UFC234 pic.twitter.com/rcAH3WafhK
— UFC (@ufc) February 10, 2019
Chills.
When idols become rivals. #UFC234 pic.twitter.com/ck4YW0S1HD
— UFC (@ufc) February 10, 2019
Super walka, bardzo widowiskowa.
Wielka szkoda. Chyba pora na pożegnalną walkę Mistrza.