1415857_748298565185686_122380530_n

W ten weekend w Poznaniu odbyła się 3. edycja „Warrior 24h”. Przez dwadzieścia cztery godziny uczestnicy wydarzenia poznawali różne style walki oraz zmagali się ze swoimi słabościami, aby przetrwać całe seminarium. W tym roku impreza obyła się w Klubie Sportowym „Sobieski”, w jadącym tramwaju oraz na Placu Wolności. Udało się nam porozmawiać z jednym z organizatorów – Maciejem Święcichowskim z Instytutu Krav Magi.

Materiał zrealizowany dla poznańskiego radia „Afera”.

Dominik: Czym jest „Warrior 24h”?

Maciej Święcichowski: „Worrior 24h” jest to seminarium, które odbywa się – jak sama nazwa wskazuje – przez dwadzieścia cztery godziny. Założeniem tej imprezy jest to, aby oprócz nauki różnych stylów walki, uczestnicy sprawdzili swoją wytrzymałość fizyczną oraz czy są w stanie dotrwać do końca maratonu.

DD: Co składa się na ten maraton?

MŚ: Od godziny ósmej rano uczestnicy zaczynają trenować w blokach dwugodzinnych. Zaczęliśmy od Estokady, poprzez Karate, Taekwon-do, Judo, Brazylijskie Jiu-jitsu, Muay Thai, Boks, po Krav Magę i MMA.

DD: Dlaczego akurat taka formuła?

MŚ: Chcemy, aby ludzie mieli świadomość tego, że kiedy trenują sporty walki, jest jeszcze potrzebna odpowiednia motywacja pochodząca z głowy i wytrzymałość fizyczna.

DD: Wiemy, iż ćwiczenia odbywały się między innymi w tramwaju oraz na Placu Wolności w Poznaniu. Jak to wyglądało i dlaczego akurat tam?

MŚ: W tramwaju trenowaliśmy w systemie CQB (Close Quarter Battle), który został stworzony w Instytucie Krav Magi przez Tomka Adamczyka. Uczestnicy w tramwaju wykorzystywali tylko ten system. Dlatego takie warunki, aby pokazać zastosowanie Krav Magi w przypadku zagrożenia w ciasnym, niestabilnym, poruszającym się pomieszczeniu. Na Plac Wolności wybraliśmy się, żeby pokazać poznaniakom, że takie wydarzenie miało miejsce w ich mieście.

DD: Kto mógł przyjść na seminarium?

MŚ: Każdy. Począwszy od dzieci, oczywiście za pisemną zgodą rodziców, po osoby w zaawansowanym wieku. Nie było żadnego limitu wiekowego.

DD: Kto wchodził w skład instruktorów?

MŚ: Instruktorami były osoby, które są mistrzami Polski, mistrzami Europy czy nawet mistrzami świata. Byli to bardzo znani, cenieni nie tylko w Polsce, ale i w Europie trenerzy, m.in. Leszek Kellner (MMA), Paweł i Anna Pawlak (BJJ), Łukasz Kuzemko (Karate) i Marek Lach (Krav Maga).

DD: Jaki był koszt seminarium?

MŚ: 85 lub 100 zł, zależało to od tego, kiedy uczestnik wpłacał pieniądze.

DD: Ilu mieliście w tym roku chętnych, a jak wyglądało to w poprzednich latach?

MŚ: Zaczynaliśmy trzy lata temu w wąskim gronie dziewiętnastu osób. W zeszłym roku było pięćdziesiąt osób, w tym pięćdziesiąt dziewięć.

DD: Ilu zawodników przetrwało do końca seminarium?

MŚ: Dziewiętnastu.

DD: Czy planujecie kolejne edycje?

MŚ: Oczywiście, kolejna edycja jest już planowana. W tym roku zostaliśmy objęci patronatem Miasta Poznania, więc myślę, że wszystko będzie się dobrze rozwijało.

DD: Jaki jest odzew po poprzednich edycjach? Spotykacie się z przychylnymi komentarzami?

MŚ: Odzew jest pozytywny, co widać w rosnącej liczbie sponsorów, też w tym, iż zainteresowało się nami miasto i stara się nas wspierać. A przede wszystkim wśród ludzi. Kiedy jeździmy do klubów, to zawodnicy wiedzą, co to jest „Warrior 24h”. Także nasza impreza jest już rozpoznawalna.

Dominik Durniat

7 KOMENTARZE

  1. Na kolejnej edycji po informacji na MMARocks.pl (jesli rowniez pojawi sie tuz przed kolejna) powinno byc znaczne wieksze grono uczestnikow

  2. Dobra i ciekawa inicjatywa. ,,Z 59 uczestników do końca przetrwało 19", niezłe sito ; )

  3. 24 godziny treningu, to jednak wyzwanie. Nie dziw, że tylko tylu zostało.

  4. Wszystkich zainteresowanych zapraszamy na kolejną, czwartą już edycję imprezy! Pracujemy właśnie nad jej kształtem. Na FB będziemy dzielić się wszystkimi aktualnościami, ruszy też witryna internetowa, która zdecydowanie ułatwi zapisy. Pozdrawiamy i do zobaczenia! 🙂

  5. Chętnie bym przeczytał dokładną relację i rozpiskę godzinową 🙂  Ciekaw jestem jaka jest recepta na wytrwanie do końca 😉

    (btw @Dominik Durniat: "Wojny czas…" 😉 )

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.