Na powstanie limitowanej wersji produktu IHS High Kick MMARocks miało wpływ kilka czynników. Najważniejszym z nich była chęć uczczenia jednego z największych pojedynków w historii krajowego MMA – starcia pomiędzy Michałem Materlą a Tomaszem Drwalem, które odbędzie się już za dwa tygodnie na KSW 31. „Cipek” od samego początku aktywnie uczestniczył w procesie tworzenia i dopracowywania pierwszej wersji produktu, był też jego twarzą, co miało niesamowity wpływ na rozwój marki IHS Technology, a także na budowanie wśród fighterów świadomości korzyści płynących ze stosowania odpowiedniej suplementacji w sportach walki. Do tej pory był to bowiem czynnik częstokroć pomijany i bagatelizowany w procesie treningowym, tymczasem ma on ogromny wpływ na efektywność jednostek treningowych.
Drugim powodem stworzenia limitowanej wersji High Kicka było rozpoczęcie współpracy między dystrybutorem marki IHS Technology, firmą Muscle Power, a portalem MMARocks. To początek ogromnego projektu, nad którym pracuje wiele, wiele osób. Umieszczenie logo naszego portalu na froncie produktu świadczy o zaangażowaniu marki, jak i szacunku dla użytkowników MMARocks, którzy od wielu lat wspierają rozwój mieszanych sztuk walki w Polsce.
W projekcie wielką rolę odgrywa także Allegro, które jest w tym nim naszym dobrym duchem. Pojawienie się tak dużego partnera wspomagającego promocję produktu, to pierwsze w Polsce wydarzenie na rynku odżywek i suplementów o takim wymiarze. Wszystko to jest zapowiedzią czegoś szczególnego. Jesteśmy pełni wiary w to, że razem stworzymy coś niezwykłego – a to dopiero początek tej drogi.
Nie mogliście Lizzera limitować? Grubasy to też niezła grupa docelowa na forum. 🙁
co oznacza te "breath deapper" na koszulce,bo moje CAE przy tym wysiada? :boystop:
co to znaczy limiotwana wersja? limitowana wersja odżywek jeszcze z tym się nie spotkałem w życiu
allegro nie polecam, bo zawsze jest drożej niż w sklepach internetowych (prowizja)
Szacunek za wkład pracy:)
Oznacza to, że jest dedykowana użytkownikom cohones i czytelnikom MMA rocks. Limitowana gdyż, jest w eleganckim pudełku specjalnie zaprojektowanym dla MMA rocks, a także zawiera specjalny upominek w postaci koszulki 🙂
😀
+1, nawet breath nie jest poprawnie. 'take deep breath' albo 'breathe deeply'.
sama odżywka może być dosyć ciekawa, przedtreningówki robią furorę niezłą ostatnio, ciekaw jestem jak działa. good job mmarocks!!! #rozwój
Trzeba zwrócić uwagę, że praca nad poprawą warunków fizycznych w kraju staje się coraz ważniejsza. Zawodnicy często padają siłowo,wytrzymałościowo, tlenowo itd.. Słabe żywienie, słaba suplementacja, brak ukierunkowanego treningu siłowego, tlenowego i odpowiedniego sztabu fachowców.
Akurat High-Kick – jest w pewnym sensie przeciwieństwem wszystkich preparatów przedtreningowych, gdyż oddala dług tlenowy, a co ważniejsze produkt posiada mieszanke usprawniającą prace przepływu krwi, więc jak wszystkie skupiają się na pompie, High-Kick niweluje Pompe mięśniową.
przeciwieństwo, a jednak też jest pewnego rodzajem przedtreningówki dlatego ciekaw jestem jak to działa, bo brałem jedynie tylko te, które powodują pompowanie. 🙂
Rynek suplementów skupił się na "pompie" jednak ktoś idzie pobiegać bierze by się lekko pobudzić i zwiększyć możliwości układu mięśniowego, a finał tego jest spompowane łydki i ból, ktoś leci na zapasy robi chwile klinczu i wygląda jakby go pszczoła ukąsiła, a najgorzej w MMA kiedy robi zapasy lub BJJ po czym musi tak spompowanymi ramionami uderzać 🙂
Do sportów wytrzymałościowych w szczególności w HK jest dobra mieszanka, jednak moim faworytem jest Crea-Fight. HK – współtworzył Michał, Crea-Fight Janek 🙂
Po różne suplementy sięgam choć bazuje na pro-zdrowotnych teraz gdyż jestem po kontuzjach i różnych perypetiach życiowych więc formy nie ma kompletnie, ale muszę przyznać, że ten duet jest ciekawy, jeśli ktoś szuka innowacji wśród tego typu preparatach.
Jednak niezmiernie cieszy mnie że MMA rocks zaczyna wkaraczać w rynek treningu, żywienia i suplementacji to bardzo dobra droga rozwoju. GRATULUJE !
Zjadłem pierwszą i drugą wersję. Mogę opiniować, testować trzecią, być nawet twarzą 😀
P.S. Jedyna w swoim rodzaju. Każdy trening wytrzymałościowy nabiera nowej jakości. Przy siłowym również wysokie profity, ale znam dla fanów żelastwa lepsze pozycję. Tak czy siak D&G poleca! 😀
mogliby jakieś próbki za friko dać :crazy:
@Mr.Hyde przed areobami polecam amino energy z Optimum. chce się biegać po tym 🙂
UWAGA post sponsorowany
nigdy nie lubiłem przedtreningówek, ale o tej kilka pozytywnych opinii słyszałem
Jest juz kilka innych przedtreningowek niepowodujacych pompy-rynek MMA i crossfitu to wymusił.
dzięki. Właśnie sprawdzam produkt, choć jak etykieta nie posiada wartości jestem sceptyczny – gdyż w USA jest 20 % możliwości co do zakłamania składu,stąd tam bardzo mało dobrych supli. ale mieszanka energetyzująca wygląda ciekawie. Jak popytam o ten produkt i spytam o opinie, albo potestuje to odezwe się .
Ktoś tutaj już hajkika używał ?
@defthomas chyba! dużo energii!
Ja używałem. Wyraźnie pooprawia wydolność.
Tak. Fajny ale mocne spalacze lepsze dla mnie.
Ja używałem wielokrotnie… "smyra" za uchem. Jest uderzenie. Nie pompuje, dlatego idealnie sprawdzał mi się przy obwodówkach wydolnościowych, przed godzinnym treningiem biegowym (10-12 km), a w szczególności na interwałach z podbiegami. Używany przeze mnie także w czasie wypraw górskich, na półmetku 20-kilometrowej trasy wypijałem saszetkę i był mocny strzał dalej z Krzyżnego można zbiegać na Halę Gąsienicową, a potem do Kuźnic z fajnym pierdolnięciem 🙂 Na całej trasie w połączeniu z IHS BCAA Plus daje mi fajny efekt. Także bardzo gorąco polecam przedtreningówkę IHS HighKick.
spalacze ? fajna sprawa choć ja unikam, z przyczyn zdrowotnych, oczywiście mówiąc o " mocnych spalaczach "
Faktycznie przy pracy wytrzymałościowej HK wypada świetnie, choć trzeba robić co jakiś czas wypoczynek od tego sprzętu bo organizm się przyzwyczaja.
Tez uzywalem, dobrze poprawial wydolnosc i dodawal motywacji… po przejebanym dniu chcialo sie isc na trening. Ogolnie odpuscilem sobie bo nie lubie sie uzalezniac od tego typu dopalaczy.
to dozuj sobie, nie na każdy trening, tylko na te cięższe. 🙂 łatwo jest się "uzależnić" od tego, przyzwyczaić organizm, ale jak ktoś z głową do tego podejdzie (bez akcji typu – na koniec cyklu po 100 miarek, haha) to fajne efekty mogą być.
HK nie ma żadnych inwazyjnych dodatków, i raczej skład pokazuje, że zdrowotnie dobrze może wpływać. Show Time z IHS można nazwać mocnym środkiem ze względu na dodatki mocne 🙂 Poza tym jak Baju napisał, nie ma co jechać całego roku na produkcie, tylko robić sobie przerwy i wrzucać kiedy albo mamy słaby dzień , albo zwiększamy objętość, intensywność i częstotliwość treningową.
zdr !
pod siłownię polecam nox pump – Dorian yates
mega suplement, można po nim rzucać sztangą jak oszczepem.
Potwierdzam, duszenia już nie wchodzą tak jak dawniej, człowiek nie chce klepać 🙂
A tak serio to zobaczymy po dłuższym testowaniu, na razie jest jak najbardziej pozytywnie. O progresie z suplem będę pisał w osobnych postach.
Nie chodzi mi tu o 'inwazyjne srodki' tylko o to jak dziala. Jesli ktos moze zrobic trening mniejszym kosztem wlasnym i lepiej wypasc to bedzie to bral na kazdy trening i mentalnie moze sie uzaleznic. Oczywiscie sa rozni ludzie i rozne na nich dziala taka przedtreningowka.
Ja tylko napisalem jak ja do tego podchodze, w przypadku innych osob oczywiscie moze byc inaczej.
Nie odklepałeś duszenia Radka ? 🙂
Taki żart. Zawsze odklepuję 🙂
Byłeś w styczniu na sparingach międzyklubowych w LTL ?
Ja mam High Kicka jeszcze ze starszej wersji, fajne mrowienie na wejściu 🙂
+200 do mocy !!!11111~!!
Tak serio, to śmiać mi się chce z obecnych suplementów i dawek składników w nich zawartych.
To gdzie można zamówić te cudeńko ?! tylko na ale ch@jowo ?
Nie, ja trenuję u Radosława tylko BJJ pod MMA.
Showtime to ścierwo, na mnie nie robi prawie żadnego wrażenia, Iron Pump to taki HK tylko pompuje bardziej. Generalnie HK to chyba ich najlepszy produkt. Odnośnie długu tlenowego i jego oddalenia to polecam Dedicated Unstoppable. Starcza na długo, nie jest drogi, robi robotę mega. Inny rodzaj przedtreningówki, nie wpadasz w psychopatyczny amok tylko jesteś skupiony i możesz nie wychodzić z siłki, a do tego robić krótsze przerwy. Taki jakby dodatkowy zbiornik paliwa. Ma kofeinę więc na początku trochę kopie jak ktoś nie pija kawy i rzadko korzysta z kofeiny ogólnie, ale potem zostaje już tylko ten stan koncentracji i mega wydolności, pompuje spoko ale bez szału. Są próbki, można spróbować.
@Pervert zgoda, ale nowa wersja jest tyle warta co SAW Treca, syf i tyle. Stara wersja miotała mną jak szatan. Po HK dodatkowo nie ma zejścia, a to wielka zaleta.
@Dooży&Grooby ta chujowa wersja jest od dawna. To ta robiona we franczyzie. Starą można chyba wciąż dostać, trzeba tylko zwrócić uwagę na producenta.
To jest kwestia 1 sładnika – garanamina/DMAA/1,3-dimetyloamylamina, który został wpisany na listę WADA, a potem wszyscy się go pozbyli ze składu. Aktualnie da się znaleźć, np.
DEVIL Pro Hardcore Anabolic Formula ma to w składzie.
dzięki za sprostowanie, ostatni raz kupowałem go dwa lata temu 🙂
pytanko
do samego joggingu toto cos tam pomaga?
Odpuściłbym
Potwierdzam, miotało mną jak szatan na tej łodzi 🙂 Zaraz wrzucamy reklamę wideo, bardzo fajnie to wyszło wszystko. Jestem mega dumny MMARocks może współpracować z takimi firmami jak Muscle Power i IHS
W pierwszej chwili myślałem, że to prywatnym śmigłowcem def zwiedza okolice.
:heart:
:beer:
Dzisiaj wziąłem przed bjj, co mnie nos piekł
Tego się nie wciąga do nosa.
wjeb sobie tego trolla do sygnatury, po co to wklejać co chwila. 😀
Nie, bo raz na pięć razy napiszę coś na poważnie. 😀
Wciąga
http://www.reddit.com/r/bodybuilding/comments/2jraey/addicted_to_snorting_preworkout/
Jak to nie wciąga?
Wczoraj użyłem po raz pierwszy przed treningiem bjj.
Pomimo sporego zmęczenia po całym dniu High kick dał mi sporego kopa.
Po około 20 minutach od zażycia pojawiło się mrowienie w uszach, potem rozeszło się na resztę ciała.
W nocy miałem problemy ze snem, nie wiem jednak, czy była to wina dużego zmęczenia ciała oraz obolałych kości/stawów, czy też może długo utrzymujący się efekt działania preparatu.
HK ma w sobie z tego co pamiętam jedynie składniki, które faktycznie działają. Jest ich bardzo mało na tle tego co realnie można kupić. Efekt mrowienia to oczywiście Bela-alanina, problem ze snam zrzucałbym na kofeinę, jeśli na co dzień jej nie nadużywasz.
Dziennie wypijam dwie kawy. Z tymże czasem są to zbożowe, więc bez kofeiny 🙂
HK ma 100mg kofeiny, ogólnie to nie dużo. Dla kogoś kto przerobił większość PW to jest nic, ale dla kogoś kto nie tyka regularnie kofeiny jest to sporo. Mniej więcej 2 kawy, albo jedna jebitna.
Co do problemów ze snem, to ekspedient w sklepie z odżywkami, w którym kupowałem HK polecił mi jakiś suplement, którego nazwy niestety nie pamiętam. Miał on własnie działać uspokajająco i zapewnić spokojny sen.
No jeden z lepszych to po prostu magnez. Najlepsza forma to cytrynian, MyProtein go robi, 500g za 70-80pln, 2,5g przed snem i czuć różnicę. Melisa też uspokaja, Melatonina też, ale to już chemia. Sprzedawca mógł polecić ZMA, czyli cynk, magnez i wit.b6. O niedobór cynku i wit.b6 ciężko przy zbilansowanej diecie, ale o dobry magnez ciężko, więc warto go wyodrębnić w najlepszej formie i brać osobno.
ZMA, o tym mówił 🙂
A Mauricz polecał jeszcze węglowodany. Melantonina pomaga ustalić stałą porę zasypiania.
Mauricz węgle? On tylko białko i tłuszcz, węgle ewentualnie okołotreningowo i oczywiście…ZERO GLUTENU!!! :crazy:
Źle słuchałeś:)