Łukasz Parobiec w finale turnieju walk na gołe pięści GROMDA 8. Popularny “GOAT” awansował do decydującej fazy rywalizacji po zwycięstwie nad Adamem “ZIOMKIEM” Ziomkiem w najdłuższej walce w historii GROMDY.
Parobiec aktywnie pracował na nogach od pierwszych sekund starcia. „GOAT” walczył z odwrotnej pozycji i nie wchodził w krótszy dystans z rywalem. Ziomek kontrolował odległość wykorzystując do tego lewą rękę. Pojedynek był toczony w spokojnym tempie przez ponad minutę. Nagle Parobiec i Ziomek poszli na otwartą wymianę, ale równie szybko wrócili do pełnego dystansu i nie wymieniali ciosów już do samego końca rundy.
Druga odsłona również mijała niemal bez żadnych uderzeń. Parobiec i Ziomek walczyli na przeczekanie i nie podejmowali zbędnego ryzyka. Nikt nie chciał forsować tempa, w końcu obaj panowie zostali upomnieni przez sędziego za brak aktywności. Po wznowieniu zawodnicy nareszcie chętniej ruszyli do boju, ale runda wkrótce dobiegła końca.
Łukasz ruszył do ataku w trzeciej odsłonie, jednak nadział się na kontrę ze strony Adama. „GOAT” był liczony po raz pierwszy, ale wrócił na nogi i kontynuował potyczkę. Z nosa Parobca zaczęła lecieć krew. Ziomek wyprowadził kombinację ciosów, korzystając ze swojej przewagi szybkości. Parobiec zdołał zablokować część uderzeń swojego rywala.
Na początku czwartej odsłony to również „GOAT” jako pierwszy zainicjował atak. Adam zachował czujność i w porę uciekł z narożnika. Parobiec spychał rywala w kierunku lin, ale Ziomek dobrze pracował na nogach i kontrolował przestrzeń ringową. Łukasz starał się rozbijać Adama pojedynczymi ciosami, natomiast „ZIOMEK” oszczędnie przewalczył tę rundę.
Rozpoczęła się piąta runda, która w GROMDZIE jest nielimitowana czasowo. Parobiec lepiej zaczął decydującą fazę starcia. Ze strony „GOATA” padło kilka celnych uderzeń. Obaj zachowali jeszcze dużo sił, nie było widać większych oznak zmęczenia po wojownikach. Zawodnicy krążyli dookoła ringu, wymieniając pojedyncze ciosy. W dalszym ciągu nikt nie wypracował sobie zdecydowanej przewagi. Po trzech minutach Ziomek po raz pierwszy zdecydował się na mocniejszy atak sierpowymi. Wraz z upływem czasu Łukasz prezentował się coraz lepiej. Adam atakował od czasu do czasu krótkimi zrywami, jednak „GOAT” potrafił uniknąć wielu z jego akcji. Piąta runda trwała już ponad siedem minut.
Akcja została na moment wstrzymana po trafieniu palcem w oko ze strony Ziomka. Po wznowieniu Adam poruszał się coraz wolniej, to Parobiec prezentował się lepiej pod względem kondycyjnym. Dalej jednak żaden z zawodników zbytnio nie ryzykował, minęła dziesiąta minuta tej odsłony. Adam ponownie trafił palcem w oko Łukasza. Lekarz sprawdził stan zdrowia Parobca, który ostatecznie został dopuszczony do dalszej potyczki. Mijały kolejne minuty pojedynku i w dalszym ciągu nikt nie przybliżył się zdecydowanie do zwycięstwa.
Parobiec i Ziomek przekraczali kolejne bariery, udało im się pobić rekord na najdłuższą walkę w historii GROMDY. Po 18 minutach obaj ruszyli na otwartą wymianę, z obu stron padały mocne ciosy. Nikt jednak nie wylądował na deskach i pojedynek toczył się dalej. Parobiec konsekwentnie podążał za młodszym i bardziej zmęczonym rywalem. Po twarzy Ziomka bardziej było widać trudy tego wyczerpującego boju. Adam był wolniejszy na nogach, a jego akcje coraz rzadziej dochodziły do celu.
Po ponad 20 minutach tej rundy Ziomek został zepchnięty do defensywy i rozpoczęło się liczenie. Adam wstał i walczył dalej, ale Łukasz nie wypuścił już okazji z rąk. Parobiec przeszedł do zdecydowanego ataku i po kolejnym liczeniu Ziomek został wyeliminowany z turnieju!
Łukasz „GOAT” Parobiec pok. Adama „ZIOMKA” Ziomka przez TKO, runda 5, 22:36
Czym jest GROMDA?
GROMDA jest największą polską organizacją zrzeszającą zawodników, którzy rywalizują w małym ringu na gołe pięści. Na każdej gali oglądamy zacięty turniej pomiędzy ośmioma Gromadziarzami oraz kilka superwalk. Zazwyczaj są to 3-4 dodatkowe pojedynki, które zapełniają kartę i sprawiają, że możemy dłużej cieszyć się wydarzeniem. Zawodnicy rywalizują do końca, jeżeli nie rozstrzygną swojego starcia w 4 rundach po 2 minuty. Mały ring bokserski 4 na 4 metry nie pozwala na ucieczki, a brak limitu wagowego gwarantuje ciężkie nokauty.
12 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
UFC Light Heavyweight
Shark Fights Featherweight
PRIDE FC Heavyweight
KSW Heavyweight
UFC Featherweight
UFC Featherweight
KSW Heavyweight
UFC Middleweight
PRIDE FC Welterweight
UFC Light Heavyweight
PLMMA Heavyweight
M-1 Global Welterweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/60028/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>