Gilbert Burns jest przekonany, że jego potencjalny rewanż z Belalem Muhammadem potoczyłby się inaczej niż pierwszy pojedynek. Muhammad na UFC 288 w maju tego roku pokonał Burnsa przez decyzję sędziowską.
Burns i Muhammad to czołowi zawodnicy kategorii półśredniej UFC, którzy w maju tego roku na UFC 288 zmierzyli się w oktagonie. Muhammad wygrał wtedy przez decyzję sędziowską, a Burns w rozmowie z TMZ Sports wyznał, że bił się z rywalem z kontuzją. Brazylijczyk jest przekonany, że w potencjalnym rewanżu to on byłby górą.
100%, jeśli byłbym zdrowy to zniszczyłbym Belala Muhammada, wygrałbym z nim walkę. Nie wiem czy to się teraz wydarzy, ale na pewno dojdzie do tego w przyszłości i pokażę wszystkim, że jestem dużo lepszy od niego.
Burns przez jakiś czas leczył kontuzję barku, ale jak wyznał, jest już gotowy na powrót do oktagonu.
Dopuszczają mnie do walki. Nie ma bólu, bark jest sprawny, wróciła mi pełna sprawność, siła. Chciałbym wrócić w marcu lub kwietniu 2024 roku, UFC 299 albo UFC 300, będę gotowy.
37-letni Burns (22-6 MMA) w ostatnich 4 walkach ma bilans 2-2. Do walki z Muhammadem na UFC 288 wchodził po dwóch wygranych z rzędu – pokonywał Neila Magny’ego i Jorge Masvidala. W swojej karierze wygrywał z m.in. Tyronem Woodleyem, Stephenem Thompsonem czy Demianem Maią. Obecnie zajmuje on 4. miejsce w rankingu kategorii półśredniej UFC. 15 z 22 zwycięstw zdobywał przez skończenia przed czasem. W przeszłości miał szansę na zdobycie pasa mistrzowskiego UFC, ale przegrał w lutym 2021 roku z Kamaru Usmanem.
4 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
Oplot Challenge Welterweight
EFC Africa Bantamweight
M-1 Global Heavyweight
Oplot Challenge Heavyweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/70823/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>