Uważany za jednego z najlepszych bokserów na świecie, bez podziału na kategorie wagowe Gennady Golovkin (38-1-1) skrzyżuje rękawice ze Steve Rollsem (19-0-0). Gala odbędzie się w Madison Square Garden pod przewodnictwem platformy streamingowej DAZN. Pojedynek zaplanowany jest w umownym limicie do 74,4 kg.
„GGG”, bo taki przydomek nosi Gennady, do Amerykanina przygotowywał się pod okiem nowego trenera- Johnathona Banksa, który w swojej karierze bokserskiej walczył z Tomaszem Adamkiem o pas IBF. Co więcej, szkoleniowiec po śmierci Emmanuela Stewarda pracował z Wladimirem Klitschko. Powodem, dla którego Kazach rozstał się z legendarnym- Abelem Sanchezem, był brak porozumienia w sprawach finansowych. Golovkin ostatni raz walczył 9 miesięcy temu z Saulem Alvarezem (52-1-2), poniósł wtedy porażkę, jednak werdykt pozostawił sporo wątpliwości, bo według niektórych ekspertów zwycięstwo było prezentem dla Meksykanina. Nie da się ukryć, że zawodnik zdecydowanie celuje w rewanż z „Canelo”, co sam przyznał w czerwcowym wywiadzie.
Jeśli nie wydarzy się nic złego i obaj będziemy zdrowi, to we wrześniu odbędzie się nasza trzecia walka. Takie dostałem zapewnienia od szefów DAZN, kiedy podpisywałem kontrakt.
Po konferencji prasowej Golovkin rozmawiał z portalem BoxingNews24.
Chcę pokazać moim fanom, że nadal się uczę. Nadal jestem kocurem (zawodnik chciał nawiązać do zmiany trenera- przyp.red.). To jest boks, przynosi nam nowe umiejętności. Mogę jeszcze wiele pokazać. Nadal mam ten sam pazur co 10 lat temu. Nie czuję się gorzej, czuję to samo.
Steve Rolls (19-0-0) pochodzi z Kanady i nie jest aż tak znanym pięściarzem. Zestawienie Rollsa z „GGG” początkowo wywołało wiele kontrowersji, gdyż w kwietniu zeszłego roku Steve ugrał pełen dystans z Damianem Ezequielem Bonellim, który wcześniej został strasznie rozbity przez naszego rodaka- Macieja Sulęckiego. Gdyby tego było mało występ przeciwko KeAndrae Leatherwoodowi, też nie należał do udanych. Kanadyjczyk co prawda zwyciężył przez decyzją, ale przegrywał pojedyncze rundy.
Co ciekawe na gali pojawi się Maciej Sulęcki. Taką informację podał Przemysław Garczarczyk na Twitterze.
GGG zaprosił @SuleckiMaciej na swoją walkę, 8 czerwca w Madison Square Garden. Striczu zobaczy kolejnego rywala… 🙂
— przemek garczarczyk (@garnekmedia) May 23, 2019
Panowie stanęli już „twarzą w twarz” podczas konferencji prasowej. Dodatkowo w internecie pojawił się trening Kazacha oraz kulisy dnia medialnego.
Ważenie zawodników rozpocznie się o godzinie 21:00. Transmisja znajduje się poniżej.
Pełna rozpiska wydarzenia w Nowym Jorku:
Gennady Golovkin (38-1-1) vs. Steve Rolls (19-0-0)
Israil Madrimov (2-0-0) vs. Norberto Gonalez (24-12-0)
Ali Akhmedov (14-0-0) vs. Marcus McDaniel (15-0-0)
Charles Conwell (9-0-0) vs. Courtney Pennington (12-3-3)
Brian Caballo (8-0-0) vs. Bakhtiyar Eyubov (14-0-1)
Nikita Ababiy (4-0-0) vs. Juan Barajas (5-0-0)
Johnathan Arroyo (3-0-1) vs. Jordan Morales (3-7-0)
Ten Rolls żyje z tego , że jest personalnym i boks traktuję bardziej drugorzędnie także Gienek raczej do 5 rundy powinien zrobić swoje. Ciekawe czy pokaże jakieś nowe myczki odkąd odszedł do Banksa.
🙁 to co, w grudniu można się spodziewać newsów o skokach narciarskich?Gdzie wy kurwa zmierzacie?