Gegard Mousasi który przegrał z Uriah Hallem w 2015 roku przez efektowne obrotowe kopnięcie, na dzisiejszej gali w Irlandii udanie zrewanżował się Amerykaninowi.
Pierwsza faza walki toczyła się głównie stójce i była dość wyrównana. Wszystko zmieniło się gdy Mousasi zdecydował się przenieść starcie do parteru gdzie zablokował jedną z rąk Halla po czym zadał mu serię brutalnych ciosów. Na 20 sekund przed końcem pierwszej rundy sędzia widząc niezdolnego do obrony Halla postanowił przerwać pojedynek.
Dla Mousasiego (MMA 41-6-2) była to 4 wygrana walka z rzędu. Holender wcześniej pokonał Vitora Belforta, Thiago Santosa i Thalesa Leitesa. 32-letni Hall (MMA 12-8) przegrał trzecią walkę z rzędu.
BEAST MODE GEGARD
Hall znowu wyglądał tak jakby marzył o tym, żeby ta walka się skończyła zanim ona się w ogóle zaczęła.
Wiedziałem, że poprzednia walka to przypadek. 🙂
Elegancko Gegardzik, zajebiste jaby, aż głowa Halla odskakiwała. Mousasi na wkurwieniu jest naprawdę mega groźnym rywalem i w średniej może rozjebać każdego. Ciekawe kogo mu teraz dadzą, bo top 5 średniej jest nieźle upakowane.
Hall jest tak bezradny po obaleniach, że szkoda słów.
https://www.youtube.com/watch?v=T7HGSvczDA4Leniwiec potrafi się odpalić.
To teraz Jacare. A Romero z Majkim.
Takiego Gegarda aż miło pooglądać:chuck:
A ja bym Leniwca zobaczył z Rockholdem i sadze, ze by go oklepal.
WAR LENIWIEC!!! LENIWIEC PO PAS!