Były rywal Damiana Grabowskiego – Derrick Lewis, odniósł szybkie i efektowne zwycięstwo na gali w Chorwacji. Amerykanin znokautował Gabriela Gonzagę poniżej pięciu minut.
Starcie rozpoczął Lewis, który mocnym kopnięciem na głowę (przyjętym na gardę) przesunął Gonzagę o metr w tył. Brazylijczyk nie dał się jednak zdominować i szybko sklinczował, by po chwili przenieść pojedynek na ziemię. Mimo górnej kontroli i – dalej – pleców, Gabriel nie wyrządził Derrickowi większej krzywdy. Ten wydostał się z parteru i powrócił do pełnego dystansu. Pod koniec rundy Lewis wystrzelił serią sierpowych: celu doszedł prawy – i kolejny prawy, które całkowicie pozbawiły fightera z Kraju Kawy przytomności.
Gonzaga (MMA 17-11, 20. w rankingu MMAROCKS) jest już dość daleko od szczytu swej kariery, u którego nokautował wysokim kopnięciem Mirko Filipovica. “Napao” w czterech ostatnich starciach (nie wliczając dzisiejszego) przegrywał aż trzykrotnie: ze Stipem Miocicem (decyzja), Mattem Mitrione (TKO) i Mirko Filipovicem (TKO) – podczas rewanżowego starcia na gali w Krakowie. Tę serię porażek przerwał w ubiegłym roku, wygrywając Konstantinem Erokhinem finału 22. edycji TUF-a. Pojedynek z Lewisem był jego pierwszym w 2016 roku.
Lewis (MMA 15-4) dał się poznać polskim widzom jako ten, który zdominował i ostatecznie zatrzymał przed czasem Damiana Grabowskiego w jego debiucie w UFC w lutym tego roku. Wcześniej “The Black Beast” walczył ze zmiennym szczęściem, przeplatając zwycięstwa (Viktor Pesta, Ruan Potts, Carlos Augusto Inocente Filho) porażkami (Shawn Jordan, Matt Mitrione).
A tak celebrował wygraną w Chorwacji
https://twitter.com/GrabakaHitman/status/719260757557436422
Walka z Nelsonem czy Huntem to byłby MOC. Lewis to chyba najcięższe kowadło w hw obecnie…
z Nganou moga sie mierzyc o to miano
Zły człowiek
Bo co, bo czarny ?
Dajcie gifa z KO:)
niebezpieczny gość.
Wariat jest, z Huntem go dawać
BLACK BEAST MOTHERFUCKER
Dawać Bestę dla Predatora. Stójkowa petarda.
Widziałbym go Z Huntem, Nelsonem, Hapą, Ngganou.
@Wojsław Rysiewski kiedy ukarzecie Lewisa za jego karygodne zachowanie po walce? :crazy:
Na dniach 😆
Derrick Lewis to faktycznie bestia. Chętnie zobaczyłbym go w starciu z Markiem Huntem lub Royem Nelsonem.
Lewis może nie ma niewiadomo jakiej techniki, ale ma coś, co w MMA jest bardzo pożądane – dzikość, którą pewnie wyniósł z ulicy (drugi Mike Tyson ja pierdole!). Wchodząc do klatki ma jasno określony cel – zajebać. Lubię takich zawodników
@Miszon Lepiej żeby nasze wymiany zdań podczas tej walki nie zostały ujawnione 😆
KO mordercze. Aż chyciłem się za głowe po skończeniu. Jedno wielkie WOW
#bestiamusibyćczarna
BANANA!
BTW to nie był Gonzaga. Gonzaga siedział z nami na trybunach a walczył ziomek od Puczi
BANANA!
BTW to nie był Gonzaga. Gonzaga siedział z nami na trybunach a walczył ziomek od Puczi