(fot. Lauron Zaugg / MMAWeekly.com)

Na niespełna cztery tygodnie przed galą rozpiska UFC 146 uległa kolejnym zmianom.

Gabriel Gonzaga (MMA 13-6, UFC 8-5), nie tak dawno sam dodany do rozpiski, nie zawalczy z Royem Nelsonem (MMA 16-7, UFC 2-3). Brazylijczyka zastąpi Dave Herman (MMA 21-3, UFC 1-1). 27-latek z Indiany do tej pory walczy w UFC ze zmiennym szczęściem. W debiucie w czerwcu 2011 pokonał przez TKO Jona Olava Einemo ale jego druga walka zakończyła się odwrotnym rezultatem kiedy zastopował go Stefan Struve.

Drugim kontuzjowanym jest Evan Dunham (MMA 13-2, UFC 6-2), który był zestawiony z niepokonanym Edsonem Barbozą (MMA 10-0, UFC 4-0) w wadze lekkiej. Tutaj zmiennikiem będzie powracający do UFC po pięciu latach Jamie Varner (MMA 19-6, UFC 1-1). Varner debiutował na UFC 62 w 2006 roku kiedy został poddany przez Hermesa Francę. W oktagonie 27-latek zdołał jeszcze pokonać Jasona Gillama zanim nie przeniósł się do wykupionej przez Zuffę WEC, w której był mistrzem w latach 2008-2010. Porażka na ostatniej gali WEC oznaczała, że nie przeniesiono jego kontraktu, od tego czasu Varner waczył czterokrotnie wygrywając trzy z tych walk.

Gala odbędzie się 26 maja w Las Vegas.

Tomasz Marciniak
Jedyny człowiek na świecie, który wkręcił się w MMA walką Arlovski vs. Eilers. Poliglota. Entuzjasta i propagator indonezyjskiego przemysłu tekstylnego. Warszawiak od kilku pokoleń i dumny z tego faktu. Nie zawsze pisze o sobie w trzeciej osobie ale kiedy to robi jest to w polu biografia na MMARocks.pl

22 KOMENTARZE

  1. Nelsona odbudują teraz żeby później rzucić go "na pożarcie" jakiemuś przegranemu z tej gali..

  2. Szkoda Dunhama ta walka zapowiadała się bardzo dobrze 🙁

    W nowym zestawieniu stawiam na Barboze

  3. Barboza rozniesie Varnera, którego powrotem do UFC jestem bardzo zaskoczony.

    Nelson powinien uporać się z Hermanem – dostał w końcu zawodnika, w starciu z którym jest faworytem.

  4. To byłoby za piękne gdyby ta rozpiska dotrwała do gali. Szkoda tych wszystkich walk, ktore nie doszły do skutku.

  5. Nelson wygra na tej gali, żeby znowu dostać wpierdol w kolejnej walce.

  6. Mimo iż mam wrażenie, że Gruby w wadze ciężkiej powinien z każdym przegrać, to powinien wreszcie dodać sobie kolejną wygraną.

  7. Dla mnie Nelson z Gonzagą też był faworytem. Umiarkowanym, ale faworytem.

  8. Po tej zmianie Big Country ma moim zdaniem dużo większe szanse na wygraną

  9. No to Barboza dalej niepokonany (11-0; UFC 5-0), miły rekord dla oka 🙂 A Nelson ma mega farta 😛

  10. ja nie jestem taki pewny wygranej grubego , co do Barbozy poradzi sobie bez większych problemów

  11. To było zbyt piękne by mogło byc prawdziwe ;/ jeszcze niech Cain wyleci albo Junior i pozamiatane 😉

  12. Mało kto już pamięta że Herman jeszcze niedawno walczył z naszym Kitą .Ci którzy nie dają mu #2 miejsca wśród polskich ciężkich zapomnieli też jak Michał posłał go na deski…nie wygrał ale nie wyglądał na ogórka

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.