Frankie Edgar dzień po po druzgocącej przegranej z Brianem Ortegą przez nokaut postanowił napisać krótką wiadomość dla swoich fanów na swoim profilu na Twitterze.
Saturday did not go as planned, congrats to Ortega he definitely got me with some good ones. Thanks to all my peers, my team, my friends, and my fans for their nice words, they don't go unnoticed. All I can do now is dust myself off and get ready to put it all on the line again.
— Frankie Edgar (@FrankieEdgar) March 5, 2018
Mój sobotni występ nie poszedł tak, jak tego planowałem. Gratulacje dla Ortegi, złapał mnie naprawdę dobrymi ciosami. Dziękuję swoim przyjaciołom, swojej drużynie, trenerom oraz fanom za miłe słowa, naprawdę je doceniam. Teraz mogę tylko znowu pozbierać się i ponownie postawić wszystko na szali.
Pojedynek z Ortegą był niezwykle ryzykownym ruchem ze strony Edgara. Frankie miał zapewnioną walkę z aktualnym mistrzem Maxem Hollowayem, jednakże z powodu kontuzji Blessed wycofał się z walki z The Answer. Przegrana z Brianem oznacza, iż Edgar nie otrzyma szansy zdobycia pasa mistrzowskiego w kolejnym pojedynku.
Frankie to były mistrz kategorii lekkiej. Warunkami fizyczynymi jest on jednak mniejszy niż zawodnicy dywizji do 66 kilogramów. Od zawsze mówiło się o jego potencjalnych występach w kategorii koguciej, jednakże sam zawodnik nigdy nie zszedł do tej dywizji. Teraz możliwe jest, iż zdecyduje się on na taki ruch.
Racja. W piórkowej już nie ma czego szukać. Ale w koguciej jest masa kotnych starć z jego udziałem.
Ciagle mialem przed oczami dzisiaj jak go ten uppercut z piekla wyjebal z kapci. Poezja.