(fot. Dave Mandel/Sherdog.com)
Były mistrz wagi lekkiej Frankie Edgar choć musiał zrezygnować z walki z Conorem McGregorem – z powodu rekonwalescencji jaką obecnie przechodzi po kontuzji – nie jest zadowolony z tego jak sprawy przybrały obrót. Ma sporo zarzutów pod adresem UFC oraz samego Dany White’a. Poniżej rozmowa jaką odbył z portalem MMAFighting na temat niedawnych wydarzeń:
Dostałem telefon od Aliego (menadżera Frankiego – przyp. red.), który powiedział mi, że Rafael dos Anjos jest kontuzjowany i UFC zapytało go czy “Frankie zawalczy z Conorem w wadze lekkiej”. Ja natomiast wychodzę z kontuzji już od czterech tygodni. Jestem wkurzony z kilku powodów. Jestem wkurzony, że kolejny raz okazja przechodzi mi koło nosa. Siedzę teraz jako ten, który od miesięcy stara się zawalczyć z tym gościem. Na własną rękę latałem do Vegas by lobbować to zestawienie i teraz gdy jest szansa na zrealizowanie celu, ja jestem kontuzjowany i nie mogę wziąć tej walki. Nie zrobiłem niczego przez ostatnie cztery tygodnie. Nie nadwyrężyłem sobie pachwiny, tylko zerwałem mięsień. Wysłałem Danie i wszystkim w UFC wyniki mojego rezonansu magnetycznego.
Jednak dla Frankiego istnieją jeszcze inne powody do złości. Zarzuca on Danie nieczyste zagrania oraz uważa, że i tak Nate by dostał to starcie bez względu na wszystko:
Jeszcze bardziej jestem zły na Danę, który insynuuje, że “odmówiłem” tej walki, co jest gówno prawdą. Tylko dlatego, że mnie zapytali czy bym wziął ten bój, nie oznacza, że by mi go dali – bo wyobraźcie sobie, że w lipcu zapytali mnie czy bym wziął walkę na UFC 189, piętnaście dni przed i oczywiście się zgodziłem, a mimo to nie dostałem szansy zawalczenia z Conorem. Mam przeczucie, że gdybym powiedział “tak” i Ali by odesłał taką odpowiedź, to walka i tak powędrowałaby do Nate’a Diaza. Wydaje mi się, że stercie z Natem było tym, które starali się zrobić od początku. Z tego co słyszałem, skontaktowali się z Diazem przede mną. Ale teraz Dana chce, by wszyscy wiedzieli, że ja “odmówiłem” tej walki i nie wiem czy nie będzie starał się tego użyć przeciwko mnie w przyszłości, kiedy podobna okazja nadejdzie i wtedy odpowie “no cóż, miałeś swoją szansę i odmówiłeś”. Czuję, że moja prawość i godziwość, to coś co budowałem przez te lata. Byłem bardzo w porządku dla UFC, a oni chcą mi podłożyć nogę tym “odmówiłem”. Wziąłbym ten pojedynek z mgnieniu oka, nawet gdybym nie trenował. Gdybym był na tyle zdrowy, bezsprzecznie bym wziął tę walkę.
Conor McGregor zestawiony był z Rafaelem dos Anjosem – gdyby wygrał, to byłby pierwszym zawodnikiem w historii, posiadającym dwa pasy. Dodatkowo Irlandczyk snuł plany o podboju wagi półśredniej. Z racji kontuzji dos Anjosa, walkę z Conorem dostał Nate Diaz i odbędzie się ona w właśnie w wadze półśredniej. To kolejna rzecz na którą zły jest Frankie:
To jest właśnie powód dla którego moja ekipa jest wkurzona. Oni zamierzali pozwolić temu gościowi trzymać pas wagi piórkowej i przejść do lekkiej, w ten sposób oba pasy zostały zamrożone. A teraz mówią, że przechodzi do wagi półśredniej. To jakiś cyrk. “C” w UFC oznacza “Conora”. Ten facet rządzi wszystkim.
Frankie zapytany czy uważa, że kiedykolwiek zmierzy się z Irlandczykiem, odpowiedział:
Nie sądzę, że zmierzę się z nim w piórkowej. Może gdybym poszedł wyżej do lekkiej czy coś takiego. I to kolejna sprawa, oni mówili mi przez lata “nie chcemy byś walczył w lekkiej, ale… oh, chcesz walczyć z McGregorem na 10 dni przed, w wadze lekkiej? Pewnie, wskakuj!”. To jakiś absurd. Jeśli tak bardzo wierzą w Conora, niech walczy ze mną w wadze piórkowej i dajcie mi cały pieprzony obóz przygotowawczy. Wiem, że odebrałbym mu ten pas.
Nie wiem czy nie jest zainteresowany tą walką czy nie chce ścinać wagi. Jeśli waga jest problemem, nie możesz już walczyć w piórkowej. Koniec. Udaj się wyżej jeśli chcesz. To nie jego wina, po prostu tak już jest. Nie ma żadnego powodu by trzymać pas jak zakładnika.
Na koniec Edgar wspominał jeszcze o Donaldzie Cerrone:
“Kowboj” zaoferował swoje usługi. Czemu nie wybrali “Kowboja”? Donald jest świeżo po obozie przygotowawczym, jest w formie, nie ma kontuzji. A oni zdecydowali, że dadzą walkę Nate’owi, który nie może nawet zbić do lekkiej. Więc czy on w ogóle trenował? Nie rozumiem czemu wybrali gościa, który nie jest prawdopodobnie gotowy na to by walczyć. Czemu nie “Kowboj”, który wydaje się być gotowy na to wyzwanie? Jest o mnie chodzi, to wydaje mi się to nieco podejrzane…
Kontuzjowani i zwierzęta głosu nie mają. Conor nigdy nie ma kontuzji!
Dobrze Frank prawi. UFC to jest Ultimate Fighting Conor 😀
Do Franki'ego (może czyta cohones :tease:): UFC to prywatna firma, a MMA to biznes. Dostał walkę Diaz, a nie chociażby Kowboj, bo "Maryśka" zrobi trash-talk z Conorem i hamburmerykanie to kupią. Danka zachowa swojego pupila, zarobi hajsu jak trzeba i tyle.
Edgar do Bellatorka 🙂
Zanim wszedłem do tego newsa chciałem to samo napisać :boss:
Widzę, że jest biznes do zrobienia. Eksport tego zacnego środka, w USA najwyraźniej go nie znają.
To, że Dana jest fałszywy wiadomo od dawna. Do ich starcia pewnie już nie dojdzie, więc możemy sobie tylko gdybać jaki byłby wynik.
Podsumowując – Frankie jest wkurzony na UFC, bo sam nabawił się kontuzji w najmniej właściwym momencie? Trochę facet dramę odpierdala.
Nawet zawodnicy widzą, że Dana nie gra czysto i siedzi coraz głębiej w tyłu Conora. Dobrze, że Frankie nie ma konta na cohones bo by biedaka zaraz dojechali, że się chuja zna, wygłasza teorie spiskowe i nie szanuje legendy (czyli Conora – przyp. red.):lol:
Mariusz Frankie Max Edgar mówi jak jest.
Lajk się należy jak nic. :beer:
Uuuu fala hejtów i żali psychofanów conora za 3,2,1 …start ! Edgar to ładnie podsumowal i wyjasnił ale zaraz co niektorych rozboli glowa od myslenia i beda wypisywac swoje banialuki i żale.UFC juz prawie = WWE a za kilka lat to z cala pewnoscią tak bedzie.Klauny beda rzadzić i zarabiac pieniadze , bedac wielbionymi przez tłumy wrecz (wystarczy popratrzeć na wiekszosc fanów "legendarnego" conora ) bo niestety ale spoleczenstwa staja sie coraz bardziej głupie a prawdziwi wojownicy i sportowcy beda hejtowani i cisnieci za to ze w ogole się odzywaja.
Wszyscy wiemy że chodzi tylko o łatwą walke dla conora aby ten hype trwał dalej. Frankiego beda unikać jak ognia tak długo jak tylko sie da. Rudy to ich ostatnia kurka, już samobója sobie nie strzelą.
Frankie ma rache w 100% a nawet wiecej w aspekcie nie wziecia Kowboja do walki tylko Diaza. Znowu bezpieczna droga rudego? Czemu nie dadza mu goscia w gazie skoro jest taka opcja i nie ma kontuzji. Poprostu sie boja ze go ktos zmiazdzy. Niech ktos w koncu utrze im nosa i oby to byl Diaz co bedzie jeszcze bardziej dosadne jesli dojedzie rudego z 2 tygodniowym obozem przed walka
Frankie chyba już po prostu wie, że nie prędko dostanie walkę o pas i robi sobie już dobry grunt pod interes. Interes z Bellatorem.
Dobrze prawi, ja sam się zastanawiam dlaczego nie zestawili go z Cerronem.
Jebac politykę ufc ,rzygam tym gownem ,wszystko robia by Condom został niepokonany . Cowboy świeżo po obozie przygotowawczym i w formie a oni ściagają Diaza z baletów lol . Mam nadzieje ze mimo wszystko Nate jest choc w małej części w formie jaka prezentował z Cerrone lub Johnsonem i ostro napsuje krwi condomowi i ufc. #teamdiaz;-)
E tam, WWE to raczej dawniej był, za czasów PRIDE. Może była to inna skala, ale obecnie jednak mimo wszystko sprzedają się umiejętności. Są próby przepchnięcia WWE, jak w przypadku Sage'a Northcutta, ale one mają zderzenie z rzeczywistością w postaci średnich Brianów Barberenów. Conor niewątpliwie reprezentuje umiejętności, a nie samo widowisko, gębę czy nazwisko. Udowodnił to znokautowaniem Jose Aldo, ale i wcześniejszymi nokautami na dobrych zawodnikach. Także nie zgodzę się z tymi tezami. WWE było dawniej, dopiero UFC wprowadziło ten sport na salony i właśnie uczyniło MMA prawdziwym sportem. Conor tego nie zmieni 🙂
Łatwa droga? Ja sądzę ze jak Nate sie przygotuje to Conor przegra tę walkę.
Bo mógłby wygrac a wtedy ch,,, by strzelił cały misterny plan ufc,wola dac Diazowi walke ktory nie moze ściąć wagi do lekkiej i pewnie jest w fatalnej dyspozycji ;-(
Jeszcze z miesiąc temu uznałbym, że narzekania Frankiego są – przynajmniej w części przesadzone. Zwłaszcza w części dotyczącej "trzymania pasa jako zakładnika". W końcu od ostatniej walki mistrzowskiej w 145 jeszcze nie minęły 3 miesiące, Conor za chwilę walczy, a 4 miesiące później miał wracać do octagonu po raz kolejny, prawdopodobnie, żeby bronić pasa piórkowej.
Tylko w ostatnich dniach/tygodniach sporo się zmieniło. Najpierw przebąkiwania o walce w półśredniej, teraz jeszcze starcie z RDA się odwleka i w zależności od rozwoju sytuacji można się spodziewać, że na UFC 200 zestawią Conora znowu z RDA albo z Lawlerem. Tym samym obrona pasa poczeka co najmniej do jesieni albo końca roku i to już nie jest w porządku.
Bo nawet jeśli Aldo jako mistrz potrafił wstrzymywać dywizję na ponad rok, to jednak ze względu na kontuzje. A jak już jesteś mistrzem i kontuzji nie masz, to chociaż raz na 6-9 miesięcy wypadałoby pasa bronić…
Żale to raczej płyną szerokim strumieniem ze strony antyfanów i psycho-antyfanów 😉 Hejty to co innego, tutaj obie strony sobie dobrze radzą 😆
Oho, czyżby kolejny former zmierzał do Bellatora? Chętnie popatrzę, jak rozbija Strausa.
A ile ma czasu na przygotowanie?
Odbiegając trochę od tego czy Edgar dobrze prawi czy nie, czy może mi ktoś wytłumaczyć co mu dawałaby walka z Conorem w wadze lekkiej? Z punktu widzenia czysto sportowego, pomijając największą wypłatę życia. Czy Edgarowi przypadkiem nie zależało na pasie piórkowej? Czy w razie wygranej Edgara trzeba by było ich jeszcze raz zestawić tym razem w wadze niżej? Kompletnie nie rozumiem sensu tego pojedynku, a zawsze wydawało mi się, że Edgara najbardziej interesuje właśnie aspekt sportowy mma
Tyle ze Nate nie jest wstanie sie przygotować w pare dni przy jego stylu zycia co pokazuje choćby problem ze ścinaniem wagi do lekkiej.
Edgar powiedział, że wolałby walkę w piórkowej o pas, ale faktycznie zależy mu po prostu na walce z "tym gościem". Jak każdemu zresztą.
Luzuj chłopie. To bylo w formie żartu. Kiedy Nate był " przygotowany" bo ja nie pamietam. Ten gość przestaje ruchac dziwki, palic jazz chwile przed walka, wstaje z kanapy i wchodzi do oktagonu. Z reszta Conor mu pasuje stylowo w 100% wiec na swoich stsndardowych " przygotowaniach" da radę.
Ostatnia walka przeciwko M.Johnsonowi. Grudzień 2015. Całkiem niedawno.
Cool story.
Aż się boję, że w szafie Kiszczaka było coś o Conorze i będzie kolejne myljon wątków i tryljon komentarzy.
Popieram zdanie Edgara i bardzo szanuję za te słowa. Wszyscy "odmawiają" i wszyscy się "boją" brać walkę, później robi się z tego kartę przetargową. Jak ktoś nie jest przygotowany albo wraca po kontuzji to chyba lepiej żeby tego nie brał i nie robił z siebie pośmiewiska za kilka dolarów.
Popieram zdanie Edgara i bardzo szanuję za te słowa. Wszyscy "odmawiają" i wszyscy się "boją" brać walkę, później robi się z tego kartę przetargową. Jak ktoś nie jest przygotowany albo wraca po kontuzji to chyba lepiej żeby tego nie brał i nie robił z siebie pośmiewiska za kilka dolarów.
Frankie nie placz
Frankie nie placz
Dużo prawdy płynie od Frankiego. Trochę już dla UFC powalczył i wie co mówi na pewno. Niestety, da się to zauważyć, czy to pod Conora czy jeszcze bardziej pod zwiększanie oglądalności nie ze względu na czysty sport, ale coraz więcej otoczki w UFC.
Sytuacja w 145lbs z dopchaniem się do pasa dla Frankiego stała się już kuriozalna. Lipa. Zdecydowanie mistrzowie walcza za rzadko.
Dużo prawdy płynie od Frankiego. Trochę już dla UFC powalczył i wie co mówi na pewno. Niestety, da się to zauważyć, czy to pod Conora czy jeszcze bardziej pod zwiększanie oglądalności nie ze względu na czysty sport, ale coraz więcej otoczki w UFC.
Sytuacja w 145lbs z dopchaniem się do pasa dla Frankiego stała się już kuriozalna. Lipa. Zdecydowanie mistrzowie walcza za rzadko.
Aa rozumiem twoj tok myślenia. Wygral walke to znaczy ze byl przygotowany.
Cool story.
Aa rozumiem twoj tok myślenia. Wygral walke to znaczy ze byl przygotowany.
Cool story.
Nie wybrali Donalda bo ten by go rozpierdolił, a tłumacznia że Nate lepiej się sprzeda to trochę wałek , ponieważ pomiędzy rudym a Kowbojem była pewna spina którą mogliby wykorzystać do promocji gali .
Conor na pewno dostanie konkretny wpierdol i to nie raz choc niestety trzeba bedzie zaczekac a my najlepsze czasy mma mamy juz za soba pora znalezc nowe hobby bo to juz niedlugo bedzie tylko biznes + patos narodowy jak boks szkoda nerwow obrady sejmu benda wnosic wiecej uczciwosci i emocji
To co Frankie powiedział to po prostu podsumowanie obecnej sytuacji, dają Conorowi wygodnych leszczy do obicia. UFC zależy na hajsie, a sport liczy się na drugim miejscu.
Gdyby powiedziałby te słowa jakikolwiek brazylijczyk to byłoby, że fawelalogic i tym podobne pierdolenie, nawet już na Frankiego jadą tutaj na forum, ogarnijcie się KURWA bo niektórym już się w dupach poprzewracało od tego McGregora.
To co Frankie powiedział to po prostu podsumowanie obecnej sytuacji, dają Conorowi wygodnych leszczy do obicia. UFC zależy na hajsie, a sport liczy się na drugim miejscu.
Gdyby powiedziałby te słowa jakikolwiek brazylijczyk to byłoby, że fawelalogic i tym podobne pierdolenie, nawet już na Frankiego jadą tutaj na forum, ogarnijcie się KURWA bo niektórym już się w dupach poprzewracało od tego McGregora.
zeby tu ktos mial pretensje do takiego goscia jak edgar, ladnie popierdolil niektorym w glowce irol.. najpierw aldo, teraz frankie.. to sa prawdziwe legendy, a traktowani sa jak scierwa
zeby tu ktos mial pretensje do takiego goscia jak edgar, ladnie popierdolil niektorym w glowce irol.. najpierw aldo, teraz frankie.. to sa prawdziwe legendy, a traktowani sa jak scierwa
Frankiemu należy się szacunek za całkoształt (szkoda, że teraz to już niemożliwe w UFC) i walka o pas w piórkowej i mam nadzieję, że dostanie ją jako pierwszy w kolejce, a Condor niech się buja po tych wagach i najlepiej niech toczy superfighty, gdzie będa mu dobierać najkorzystniejsze zestawienia, dajcie mu pas championa rudzielca, skoro już jakiś musi mieć, a prawdziwe pasy kategorii wagowych niech pozostaną dla zawodnikó, którzy pracowali na nie latami,
Frankiemu należy się szacunek za całkoształt (szkoda, że teraz to już niemożliwe w UFC) i walka o pas w piórkowej i mam nadzieję, że dostanie ją jako pierwszy w kolejce, a Condor niech się buja po tych wagach i najlepiej niech toczy superfighty, gdzie będa mu dobierać najkorzystniejsze zestawienia, dajcie mu pas championa rudzielca, skoro już jakiś musi mieć, a prawdziwe pasy kategorii wagowych niech pozostaną dla zawodnikó, którzy pracowali na nie latami,
:applause:
Zgadzam się w 100%
:applause:
Zgadzam się w 100%
Legendy, phi. Kim oni są w obliczu boga, żywej legendy i przyszłego hall of famera UFC Condora McGregora? Nie potrafią szczekać i sprzedawać walk to nie należy im się szacunek przecież.
Legendy, phi. Kim oni są w obliczu boga, żywej legendy i przyszłego hall of famera UFC Condora McGregora? Nie potrafią szczekać i sprzedawać walk to nie należy im się szacunek przecież.
Stary opanuj sie, nie pisz z ironią, bo tutaj połowa cohones tego nie zrozumie i potraktuje Cię jak poplecznika rudego!!
Swoją drogą większość fanów cieszy się na to starcie, bo sportowo Nate nigdy by nie doszedł do walki z Conorem.
Stary opanuj sie, nie pisz z ironią, bo tutaj połowa cohones tego nie zrozumie i potraktuje Cię jak poplecznika rudego!!
Swoją drogą większość fanów cieszy się na to starcie, bo sportowo Nate nigdy by nie doszedł do walki z Conorem.
Cieżko sie nie zgodzić z Frankiem, a juz tekst o Cerrone jest w punkt.
Cieżko sie nie zgodzić z Frankiem, a juz tekst o Cerrone jest w punkt.
United For Conor ! American Ninja vs Irish Ninja. Gangsta shit is about to go down 😀
Nie czytałem powyższych komentarzy do tematu(z braku czasu), ale zgadzam się z Frankiem. Szczególnie jeśli chodzi o wybór rywala, o czym pisałem w temacie dotyczącym zgłoszenia akcesu do tej walki przez Kowboja. Starcie Diaz vs Conor marzyło mi się, ale po pełnym obozie przygotowawczym zrobionym przez Nate'a, a nie teraz kiedy jego suplementy diety składają się z zielska, alko, fast foodów i ch.. wie jeszcze czego. Nate w formie z ostatniej walki ogarnia Conora na 80%. W obecnej sytuacji proporcje są raczej odwrotne. Dlatego szacunek dla Frankiego, że się nie pierdoli i mówi o tym głośno bez względu na konsekwencje. Takich ludzi nam dziś trzeba!
A Cerrone to był najlepszy wybór na początek marca i kropka. Propsy Frankie! Obyś i Ty dostał jeszcze swoją szansę.
#Prawda zawsze zwycięży ;D
Nie czytałem powyższych komentarzy do tematu(z braku czasu), ale zgadzam się z Frankiem. Szczególnie jeśli chodzi o wybór rywala, o czym pisałem w temacie dotyczącym zgłoszenia akcesu do tej walki przez Kowboja. Starcie Diaz vs Conor marzyło mi się, ale po pełnym obozie przygotowawczym zrobionym przez Nate'a, a nie teraz kiedy jego suplementy diety składają się z zielska, alko, fast foodów i ch.. wie jeszcze czego. Nate w formie z ostatniej walki ogarnia Conora na 80%. W obecnej sytuacji proporcje są raczej odwrotne. Dlatego szacunek dla Frankiego, że się nie pierdoli i mówi o tym głośno bez względu na konsekwencje. Takich ludzi nam dziś trzeba!
A Cerrone to był najlepszy wybór na początek marca i kropka. Propsy Frankie! Obyś i Ty dostał jeszcze swoją szansę.
#Prawda zawsze zwycięży ;D
powiem tak Conor mnie zaskoczył gdy załatwił takiego dzika jak Aldo,dobry wojownik z niego ktoś może powiedzieć że był bezpiecznie prowadzony ale mistrza Aldo pokonał , nie przyćmiewajcie jego sukcesu ,jest dobry w te klocki ,osobiście go nie lubię ale pod względem sportowym go szanuje ,a po 2 nie martwcie się jeśli nawet wygra z Natem to i tak dojdzie do starcia z RDA a tam jego szans wogóle nie widzę ,po 3 wydaje mi się że jeszcze kiedyś dojdzie do konfrontacji Aldo vs Conor , i Aldo pokarze kto jest lepszy.Czasami pisze że zachowuje się jak prymityw podtrzymuje to zdanie, bo jako mistrz (wzór dla innych) wymaga się żeby szanował innych oponentów a nie publicznie poniżał .Co do walki Conora z Frankim nie sądzę by doszło do starcia między nimi
gsp 199991, mam identyczny stosunek do Conora. Czego by o nim nie mówić to sportowo swoją wartość udowodnił, a poprzez pułap, który osiągnął nie dostanie już słabych walk, dlatego po ew. wygranej z Diazem dostanie RDA lub nawet Lawlera, gdzie jego szans nie widzę.
Ogólnie UFC samo spowodowało te rozkminki wokół Conora nie wierząc w niego i dając mu Sivera jako eliminator do walki z Aldo. Sami są pewnie zaskoczeni, że Conor tak dobrze sobie radzi
8:30, polecam. 🙂
"sport of opportunities" – ciężko się z tym nie zgodzić.
8:30, polecam. 🙂
"sport of opportunities" – ciężko się z tym nie zgodzić.
Niby wszystko między nimi jest super, ale jakoś już nie widać filmików, jak razem jeżdżą ferrari po las vegas.
Kolejna ściema White'a.
Niby wszystko między nimi jest super, ale jakoś już nie widać filmików, jak razem jeżdżą ferrari po las vegas.
Kolejna ściema White'a.
To co teraz testy antydopingowe u Edgara 4 razy w tygodniu 😆
To co teraz testy antydopingowe u Edgara 4 razy w tygodniu 😆
Oglądałeś chociaż tą walkę?
Oglądałeś chociaż tą walkę?
Oczywiscie.
Oczywiscie.
I nadal uważasz, że Diaz nie był świetnie przygotowany?
I nadal uważasz, że Diaz nie był świetnie przygotowany?
Sadze ze tak samo byl przggotowany jak do walki z RDA. Robisz tyle na ile pozwala rywal. Niech wam wyniki nie zakrzywiaja percepcji.
Sadze ze tak samo byl przggotowany jak do walki z RDA. Robisz tyle na ile pozwala rywal. Niech wam wyniki nie zakrzywiaja percepcji.
Ale mi tu o wynik nie chodzi.
Ale mi tu o wynik nie chodzi.
Wiec o co? Lepiej boksowal jak z RDA? Mial wiecej sil? Nie, zwyczajnie RDA mial tak duza przewage sily i zapasow ze rozjechal jak czolg Diaza w plaszczyznach w ktorych odstaje.
Wiec o co? Lepiej boksowal jak z RDA? Mial wiecej sil? Nie, zwyczajnie RDA mial tak duza przewage sily i zapasow ze rozjechal jak czolg Diaza w plaszczyznach w ktorych odstaje.
“Because I change your bum life. I can make you rich. I can change your bum life. You fight me, it’s a celebration. When you sign to fight me, it’s a celebration, you ring back home, you ring, ‘Baby, we done it. We’re rich. Conor McGregor made us rich. Break out the red panties. We’re rich, baby.’
Ale się chłopaki wiją.
“Because I change your bum life. I can make you rich. I can change your bum life. You fight me, it’s a celebration. When you sign to fight me, it’s a celebration, you ring back home, you ring, ‘Baby, we done it. We’re rich. Conor McGregor made us rich. Break out the red panties. We’re rich, baby.’
Ale się chłopaki wiją.
Zadzwonili żeby w końcu oddał te wypożyczone auta. Teraz buja się polonezem na Irlandzkich przedmieściach.
Zadzwonili żeby w końcu oddał te wypożyczone auta. Teraz buja się polonezem na Irlandzkich przedmieściach.
Rozumiem, że przygotowanie fizyczne też tu nie grało roli? Bo chyba widziałeś taką różnica?
Rozumiem, że przygotowanie fizyczne też tu nie grało roli? Bo chyba widziałeś taką różnica?