Decyzja sędziów była niejednogłośna i bardzo bliska. Tyson Fury pokonał Francisa Ngannou po dziesięciu rundach wyrównanego pojedynku, w którym niepokonany pięściarz znalazł się nawet na deskach. Starcie odbyło się 28 października w Arabii Saudyjskiej.
Tyson Fury od razu poszedł do przodu atakując sierpem. Po tej akcji sytuacja się jednak uspokoiła. Klincz, z którego rozerwaniem sędzia miał spory problem. Brytyjczyk cały czas miał nisko opuszczone ręce i od czasu do czasu atakował szybkimi prostymi – raz na głowę, raz na korpus. Były mistrz UFC nie atakował kombinacjami, a skupiał się jedynie na pojedynczych akcjach. Dobra kombinacja lewy i prawy po koniec rundy na korzyść Fury’ego.
Od ciosów na korpus zaczął drugą rundę Ngannou. Fury świetnie wyczuwał dystans i kolejnymi prostymi punktował przeciwnika. Kameruńczyk miał widoczne kłopoty z dotarciem kombinacjami do rywala, który cały czas ze spokojem kontrolował walkę prostymi. Fury kilkukrotnie doprowadzał do klinczu, który jak najszybciej starał się rozrywać sędzia.
Do mocniejszej wymiany doszło na początku trzeciej rundy, gdzie obaj zawodnicy trafili się mocnymi sierpami. Często do klinczu chciał doprowadzać Fury, jednak Ngannou tym razem przy rozrywaniu atakował sierpem. Mocny lewy w kontrze Ngannou na koniec rundy i Fury na deskach! Pierwsze liczenie na korzyść byłego mistrza UFC.
Akcja zdecydowanie przyspieszyła. Bardzo mobilny na nogach starał się być Tyson Fury. Francis Ngannou dobrze pracował z kontry i na to przez cały czas polował. Brytyjczyk znów doprowadzał co chwilę do klinczu. Dobrze przepuszczenie akcji ze strony Kameruńczyka i Fury przez moment znalazł się w niekomfortowej sytuacji w narożniku, jednak sprawnie z tego uciekł.
Mocna wymiana na początku piątej rundy, jednak ciosy nie doszły do celu. Fury w dalszym ciągu pracował prostymi, a Ngannou nastawiał się na mocniejsze sierpy. Bardzo mocna próba kombinacji ze strony Brytyjczyka, jednak Kameruńczyk świetnie tego uniknął. Kolejne sekundy dość spokojne, Fury znów doprowadzał do klinczu, chcąc tym samym zmęczyć rywala. Dobre kombinacje lewy i prawy na koniec rundy ze strony Fury’ego, który zaczął powracać do kontroli i odpowiedniego tempa.
Bardzo mobilny na nogach był Fury od początku szóstej rundy i świetnie balansował tułowiem. Często też markował ciosy. Coraz częściej atakował Brytyjczyk, który również coraz mniej obawiał się ofensywy ze strony byłego mistrza UFC.
Dobry lewy na początek siódmej rundy ze strony Ngannou, jednak nie zrobił żadnego wrażenia na Furym. Obaj widocznie zwolnili. Na minutę przed końcem doszło do wymiany, podczas której Fury się potknął. Do samego końca odsłony zarówno z jednej, jak i drugiej strony był spokój.
Mocnymi sierpami rozpoczął ósmą rundę Francis Ngannou. Tyson Fury starał się odpowiadać. Szybkie proste ze strony Brytyjczyka, Kameruńczyk odpowiadał klinczem. Mocna kombinacja ze strony byłego mistrza UFC w połowie rundy. Fury mocno pochylony zaczął chować głowę za szczelną gardą i starał się uspokajać starcie wchodząc w klincz.
Proste ze strony Fury’ego na początku dziewiątej rundy. Ngannou schowany za szczelną gardą odpowiedział kontrującym hakiem. Cios za cios w kolejnych minutach przedostatniej odsłony.
Francis Ngannou pewnie zajął środek ringu od pierwszych sekund dziesiątej rundy i spychał Tysona Fury’ego pod liny. Bardzo spokojna końcówka całego pojedynku – żaden z zawodników nie wdawał się już w większe wymiany, a jedynie od czasu do czasu padały pojedyncze uderzenia. Ngannou próbował nawet „superman puncha”, ale bezskutecznie.
“The Predator” ostatnią walkę stoczył w styczniu 2022 roku, kiedy to jednogłośną decyzją sędziów pokonał Ciryla Ganego. Wcześniej 37-latek wygrał pięć walk z rzędu – kolejno przed czasem ciosami odprawiał Curtisa Blaydesa, Cain Velasqueza, Juniora dos Santosa, Jairzinho Rozenstruika i Stipe Miocica.
Fury po raz pierwszy w 2023 roku wejdzie do ringu. W 2022 roku wygrywał dwukrotnie przed czasem – najpierw pokonał Dilliana Whyte’a, a następnie skończył Dereka Chisorę. Wcześniej Brytyjczyk wygrywał między innymi z Deontay’em Wilderem, Otto Wallinem czy Tomem Schwarzem.
91 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
UFC Middleweight
Bellator Lightweight
FREESTYLE || GRECO
Oplot Challenge Middleweight
Jungle Fight Middleweight
BAMMA Lightweight
WSOF Light Heavyweight
WSOF Light Heavyweight
Shark Fights Lightweight
UFC Bantamweight
Legacy FC Light Heavyweight
Vale Tudo Championship
Maximum FC Heavyweight
Vale Tudo Championship
Vale Tudo Championship
Jungle Fight Lightweight
Vale Tudo Championship
Vale Tudo Championship
Jungle Fight Lightweight
UFC Middleweight
Shark Fights Lightweight
Jungle Fight Heavyweight
Jungle Fight Featherweight
PRIDE FC Welterweight
UFC Flyweight
UFC Middleweight
UFC Strawweight
EFC Africa Flyweight
Legacy FC Lightweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/70349/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>