Paweł Polityło po sporych kontrowersjach przegrał z Ivanem Sicają na gali FNC 21, która 15 lutego odbyła się w Zadarze na Chorwacji. Miejscowy zawodnik wygrał z Polakiem niejednogłośną decyzją sędziów, natomiast reprezentantowi naszego kraju w trakcie walki odjęto dwa punkty.
👉 SPRAWDŹ WYNIKI GALI FNC 21: ANDRYSZAK VS BATUR
Spokojny początek, podczas którego Polityło zaczął narzucać presję, natomiast Sicaja cały czas utrzymywał dystans. Dobre przechwycenie nogi rywala przez Polaka, ale nie dał on rady utrzymać przeciwnika w parterze. Celna kombinacja Ivana Sicaji, po której Paweł Polityło ruszył po sprowadzenie, ale znów akcja szybko wróciła do stójki. Polak zdołał jednak na rozerwaniu zadać kolano i kilka uderzeń. Polityło cały czas szedł do przodu, spychając tym samym Sicaję pod siatkę. Wyraźnie zirytowany sam zaczął prowokować i zachęcać rywala do ofensywy. Półtorej minuty do końca i udane sprowadzenie na koncie Polityły, który zadał kilka mocnych ciosów przed powrotem do stójki. Chwilę później znów obalenie i potężne uderzenia. Powrót do stójki i znów kolana ze strony Polaka.
Przed rozpoczęciem drugiej rundy sędzia poinformował o odjęciu punktu Polakowi. Nie dowiedzieliśmy się jednak, za co Polityło stracił punkt w pierwszej rundy i wyraźnie zaskoczeni byli też sami komentatorzy.
Znów presja ze strony Polityły na początku drugiej odsłony, Sicaja cały czas próbował utrzymywać dystans, ale kończyło się to pasywnością z jego strony. Chorwat ewidentnie liczył na kontry, ale nie był w stanie zagrozić rywalowi. Po minucie dobre sprowadzenie ze strony Polityły, ale po chwili powrót do stójki. Chwilę później znów obalenie dla Polaka i mocne ciosy w parterze. Paweł Polityło coraz bardziej był zdenerwowany ze względu na ciągłe uciekanie Ivana Sicaji. Polak zaczął to sygnalizować nawet sędziemu. Chorwat konsekwentnie walczył na wstecznym, starając się wykorzystywać przewagę zasięgu i w stójce punktować przeciwnika. Na koniec rundy udane sprowadzenie Polityły, kilka ciosów i Sicaja udanie wraca do stójki.
To samo działo się od początku trzeciej rundy. Polak cały czas szedł do przodu, Chorwat cały czas na wstecznym. Półtorej minuty minęło i Polityło dobrze w tempo zdobył udane sprowadzenie. Tym razem pod siatką udało mu się dłużej utrzymać Sicaję w parterze, dokładając uderzenia i łokcie. Dwie minuty do końca i powrót do stójki. Sicaja dalej ucieka i utrzymuje walkę w dystansie, a Polityło idzie do przodu. W ostatniej minucie Polak zaczął już co chwilę prowokować przeciwnika, opierając się na siatce. Na 28 sekund przed końcem Polityło znów zdobył sprowadzenie, po którym zaczął zadawać uderzenia. Jednym z nich był cios w tył głowy, za który Polak został ukarany odjętym punktem. Po wznowieniu walki Sicaja próbował sprowadzić walkę do parteru, ale Polityło bez problemu to wybronił.
Paweł Polityło (MMA 10-5-0) po odejściu z organizacji KSW przeszedł do kategorii piórkowej, gdzie kontynuował serię trzech wygranych z rzędu – najpierw rozbił ciosami w trzeciej rundzie Kamila Warzyboka, następnie wypunktował Szymona Rakowicza zdobywając pas Babilon MMA, a później przez techniczny nokaut w drugiej rundzie pokonał Błażeja Majdana. Wcześniej pod szyldem KSW Polityło wygrywał między innymi z Patrykiem Chrobakiem, Davidem Martinikiem i Bogdanem Barbu, przegrywał natomiast z Antunem Racicem, Bruno Santosem i Werllesonem Martinsem.
Ivan Sicaja (MMA 7-1-0) przed walką kontynuował serię trzech wygranych z rzędu, podczas której pokonywał kolejno na punkty Nemanję Todorovica, Merta Ozyildirima oraz Teo Saldanę Smitha. Jedyną przegraną 31-letni Chorwat poniósł w lipcu 2023 roku, kiedy to Itay Tratner pokonał go jednogłośną decyzją sędziów.
7 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
Oplot Challenge Light Heavyweight
Vale Tudo Open
Oplot Challenge Welterweight
PRIDE FC Middleweight
UFC Heavyweight
PRIDE FC Welterweight
UFC Middleweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/78348/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>