Akop 2

O planach zorganizowania pojedynku Akopa Szostaka z Tyberiuszem Kowalczykiem pisaliśmy już kilkanaście dni temu. Informacja ta została potwierdzona niedawno oficjalnie przez „Tyberiana” podczas drugiej edycji Męskiej Niedzieli w Legnicy, o czym jako pierwsze poinformowało MMAnews. Panowie mają skrzyżować rękawice na jednej z przyszłorocznych gal FEN-u.

Kowalczyk (MMA 1-0) w MMA stoczył do tej pory jeden pojedynek i termin jego kolejnej walki wciąż przesuwał się ze względu na liczne kontuzje. Po tym jak sprawdził się na gali FEN 3 w boju z Tomasem Vaicickasem przyjdzie mu się zmierzyć z Akopem Szostakiem.

Szostak (MMA 2-0) powraca po zwycięskim boju z Łukaszem Borowskim na gali FEN 8, gdzie zaprezentował się bardzo solidnie. W swoim debiucie w MMA błyskawicznie rozprawił się z Januszem Dylewskim na gali Time of Masters 1.

Prezes Fight Exclusive Night, Paweł Jóźwiak, w rozmowie z MMAoctagon, jasno dał do zrozumienia, że pojedynek Kowalczyka z Szostakiem będzie o „być albo nie być” w jego organizacji:

Kto wygra z tych dwóch zawodników, na tego będziemy stawiać. Dwóch takich zawodników z innych sportów nie potrzebujemy, także potrzebny jest nam jeden z nich. Niech się biją między sobą i niech ta walka wyłoni kandydata do tego, kto będzie dalej walczył w FEN.

11 KOMENTARZE

  1. @Benoit z całym szacunkiem dla popularności chłopaków… Oni nawet wspólnie nie są w stanie zdobyć 1/1000 zainteresowania, które dałaby Justyna Kowalczyk. Kim jest pani po lewej, nie wiem 🙂

    Niby freakshow, ale imo bliżej im do Porczyk niż Pudziana. Nie widzę sensu w takich walkach, ale życzę powodzenia FEN.

  2. Sportowo ta walka nic nie wnosi ale marketingowo przy dobrej promocji moze przyniesc dla FENu wiele dobrego. Konforntacja sily czyli StrongMan vs Kulturysta. Albo ta walka zakoczy sie bardzo szybko po grzmotach albo wygra ten ktory bedzie mial lepsza kondycje

  3. Jóźwiak celuje we Freak Fight pełną gębą.
    Nie rozumiem tylko tego tekstu z tym być albo nie być. Jak wystarczy im jeden zawodnik z innej dyscypliny ściągający bardziej popularnością niż poziomem sportowym, jak nie chcą takich dwóch zawodników, to po jaką kurwa cholerę ich dwóch zatrudniali? To jest nie fair wobec tego jednego z nich który przegra, w końcu co by nie mówić chłopaki musiały bardzo dużo w swoim życiu zmienić, poprzestawiać o 180 stopni, aby zacząć trenować MMA

  4. Jeżeli kogoś to interesuje napiszę trochę o Tybku. Jeżeli ktoś mnie uważa za konfabulanta lub łgarza to nie czytac.
    Tybek to nie tylko strongman ale też bardzo wszechstronny atleta. Kilka lat wstecz ważąc grubo ponad 120 kg robił salta w tył i przód , wsady do kosza z miejsca, pogrywał w lokalnej drużynie piłki halowej. Znkomicie sprawdzał się też "na ulicy". To że nie walczy regularnie w FEN może wynikać też z jego wymagań finnansowych. Po prostu gość nie robi niczego za "frytki" a tymbardziej czegos czego nie kocha (MMA). Nie znam gaży jakie oferuje FEN ale może być tak że Tyberiusz oblatując w ciągu miesiąca 4 "festyny" robiąc pokazy zarobi więcej niż to co otrzyma za walkę na gali. Akop ma na pewno większe ambicje względem mma i wkłada w przygotowania i rozwój 1000 razy więcej niż Kowalczyk.Jeżeli nie dojdzie do walki ze względu na Tybka to raczej upatrywałbym względów ekonomicznych niż strachu prze Akopem

  5. TYTUS

    Jeżeli kogoś to interesuje napiszę trochę o Tybku. Jeżeli ktoś mnie uważa za konfabulanta lub łgarza to nie czytac.
    Tybek to nie tylko strongman ale też bardzo wszechstronny atleta. Kilka lat wstecz ważąc grubo ponad 120 kg robił salta w tył i przód , wsady do kosza z miejsca, pogrywał w lokalnej drużynie piłki halowej. Znkomicie sprawdzał się też "na ulicy". To że nie walczy regularnie w FEN może wynikać też z jego wymagań finnansowych. Po prostu gość nie robi niczego za "frytki" a tymbardziej czegos czego nie kocha (MMA). Nie znam gaży jakie oferuje FEN ale może być tak że Tyberiusz oblatując w ciągu miesiąca 4 "festyny" robiąc pokazy zarobi więcej niż to co otrzyma za walkę na gali. Akop ma na pewno większe ambicje względem mma i wkłada w przygotowania i rozwój 1000 razy więcej niż Kowalczyk.Jeżeli nie dojdzie do walki ze względu na Tybka to raczej upatrywałbym względów ekonomicznych niż strachu prze Akopem

    Dlatego nie widzę sensu kontraktowania kogoś takiego. Po co inwestować swoją promocję w kogoś kto nie przywiązuje do MMA większej wagi. Nadal powątpiewam w jego wartość marketingową. Oczywiście sam chętnie zobaczę tą walkę, mam nadzieję, że wygra Akop, a Tyberiusz niech się spełnia w tych rzeczach, za które dostanie satysfakcjonującą go gażę.

  6. B00YAK

    Dlatego nie widzę sensu kontraktowania kogoś takiego. Po co inwestować swoją promocję w kogoś kto nie przywiązuje do MMA większej wagi. Nadal powątpiewam w jego wartość marketingową. Oczywiście sam chętnie zobaczę tą walkę, mam nadzieję, że wygra Akop, a Tyberiusz niech się spełnia w tych rzeczach, za które dostanie satysfakcjonującą go gażę.

    Ja ostatni nazwałem Akopa freakiem to dostałem zj@bke od któregoś moda. Oto chodzi że Akop ma zapał chęć i serducho do MMA a Tybek ma warunki psychofizyczne. Ja nigdy nie będe patrzył na nich jak na typowych zawodników. Dla mnie obydwoje to strata kasy. Sorry ale tak uważam

  7. Oj, widzę że ten "projekt" FENowi nie odpali. Od wczoraj wręcz zerowe zainteresowanie w tym temacie na cohones. Z perspektywy marketingowej rozumiem i popieram takie zestawienie, Akop nie jest Pudzianem ani Burneiką, nie przyciągnie milionów przed TV. Trash talk z Tyberiuszem to szansa na zainteresowanie walką Januszy, ale czuje że w FENie nie do końca są pewni jak to rozegrać.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.