fen 57 rzepecki jablonski

Damian Rzepecki został nowym mistrzem wagi lekkiej organizacji FEN. Rzepecki znokautował Marcina Jabłońskiego w trzeciej rundzie. Pojedynek, który może śmiało kandydować do miana jednej z najlepszych walk roku w polskim MMA, był najważniejszym starciem gali FEN 57, która odbyła się 23 listopada w Piotrkowie Trybunalskim.

Obaj zawodnicy chętnie korzystali z kopnięć w początkowej fazie starcia. Jabłoński regularnie rozbijał wykroczną nogę przeciwnika. Marcin zainicjował klincz i docisnął Damiana do siatki. Jabłoński pracował nad zdobyciem obalenia, ale Rzepecki nie dał się przewrócić. W końcu uchwyt został zerwany i zawodnicy przenieśli się na środek klatki. Rzepecki w świetnym stylu wyciął rywala i błyskawicznie skontrolował plecy Marcina. Jabłoński wstał, ale zainkasował serię ciosów pod siatką. W końcówce rundy Rzepecki trafił wysokim kopnięciem i kilkoma ciosami, lecz Jabłoński dotrwał do gongu.

Jabłoński szybko poszukał sprowadzenia po rozpoczęciu kolejnej odsłony. Damian został dociśnięty do siatki, ale utrzymał się nogach. Zawodnicy przenieśli się do stójki, a tam Rzepecki trafił mocnym ciosem w wątrobę swojego przeciwnika. Jabłoński rozpoczął walkę o przetrwanie, ale udało mu się przeczekać kryzys dzięki próbie obalenia. Dominacja Rzepeckiego rosła. Damian rozbijał Marcina w stójce, broniąc przy tym każdy atak zapaśniczy. W końcówce rundy Rzepecki zdążył jeszcze postraszyć rywala duszeniem z klinczu.

Na początku trzeciej rundy Rzepecki starał się obalić, ale Jabłoński złapał gilotynę i wskoczył do gardy. Marcin pracował jeszcze nad duszeniem trójkątnym, lecz Damian zdołał wyswobodzić głowę. Pojedynek obfitował w wiele widowiskowych akcji. Zawodnicy ruszyli na otwartą wymianę, Rzepecki atakował znakomitymi kombinacjami, ale Jabłoński dalej stał na nogach i starał się odpowiadać. Damian podkręcał tempo, atakował ciosami, kopnięciami i kolanami. Rzepecki obalił zamroczonego rywala, jednak Jabłoński wrócił do stójki. W kolejnej wymianie szczęka Marcina w końcu nie wytrzymała. Jabłoński upadł znokautowany na matę, a Rzepecki mógł cieszyć się ze zwycięstwa.

70,3 kg: Damian Rzepecki pok. Marcina Jabłońskiego przez KO, runda 3 | walka o pas |

Pełne wyniki gali FEN 57

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

10 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

Avatar of respect
respect

UFC
Light Heavyweight

16,120 komentarzy 77,868 polubień

Fajnie, że Fen i Babilon pod koniec roku pokazali, że istnieją i potrafią zrobić dobrą galę.
To był przyjemny weekend z polskim mma.

Rzepecki młody chłopak. Zobaczymy gdzie dojdzie, potencjał jest na pewno.

Odpowiedz 11 polubień

c
centuss

BAMMA
Bantamweight

760 komentarzy 2,582 polubień

Z racji też na sposób bycia to Rzepecki ma szansę zostać tym kim Gamer myśli, że jest. Chociaż swoje też w tej walce zebrał, a i gilotyna byłą bardzo bliska to takie fajne flow u niego widać w walkach i szeroki przekrój technik, widać, że ma smykałkę do tego i nie są to tylko wyuczone schematy i sztywne trzymanie się gameplanu. Oby tylko rozsądnie poprowadził karierę i za szybko nie został rzucony na zbyt głęboką wodę, a kolejne pasy będą tylko kwestią czasu :conorsalute:

Odpowiedz 8 polubień

Avatar of wrooblinio
wrooblinio

ONE FC
Featherweight

2,319 komentarzy 6,178 polubień

No porażka Marcina boli prywatnie, bo to kumpel i znam go od dzieciaka. Od zawsze mówiłem że to zawzięte bydle, szkoda :usunto:

Odpowiedz 5 polubień

Avatar of Papieżak
Papieżak

KSW
Heavyweight

5,923 komentarzy 22,334 polubień

No i pięknie! Fajnie też, że Rzepecki jeździ robić obozy w Kill Cliff, a nie jak inni Polacy do ATT, którzy niedługo będą tylko z rodakami robić. :korwinlaugh:

Odpowiedz 5 polubień

c
centuss

BAMMA
Bantamweight

760 komentarzy 2,582 polubień

No i pięknie! Fajnie też, że Rzepecki jeździ robić obozy w Kill Cliff, a nie jak inni Polacy do ATT, którzy niedługo będą tylko z rodakami robić. :korwinlaugh:

Oby tylko mu się tam terminy z Oniszczukiem nie pokrywały :beczka:

Odpowiedz 2 polubień

m
miszaa

WSOF
Lightweight

3,224 komentarzy 6,818 polubień

Chłopak jest konkretny, dobrze też mowil po walce, że osiąga się to- ciężką pracą i dyscypliną

Odpowiedz 3 polubień

Avatar of KML
KML

Legacy FC
Middleweight

2,062 komentarzy 3,851 polubień

Jabłoński i tak bez względu na wynik szybciej znajdzie się w KSW niż jego rywal. Nie jest tajemnicą, że KSW w Olsztynie miało fajny odbiór i planują tam wracać częściej. Lokalni zawodnicy jak Bielski czy Zieliński niestety nie dojeżdżają poziomem sportowym. Wojek już dawno mówił o zainteresowaniu Marcinem i czeka tylko na koniec kontraktu z FEN.

Odpowiedz 2 polubień

Avatar of Cassius42
Cassius42

Vale Tudo
Championship

28,702 komentarzy 45,848 polubień

No porażka Marcina boli prywatnie, bo to kumpel i znam go od dzieciaka. Od zawsze mówiłem że to zawzięte bydle, szkoda :usunto:

Ale się dobrze pokazał na tle takiego perspektywicznego zawodnika na karierę przez duże K.

Odpowiedz 2 polubień

Avatar of wrooblinio
wrooblinio

ONE FC
Featherweight

2,319 komentarzy 6,178 polubień

Ale się dobrze pokazał na tle takiego perspektywicznego zawodnika na karierę przez duże K.

Jak to się mówi: "wróci silniejszy" już zapowiedział że będzie chciał częściej walczyć :roberteyeblinking:

Odpowiedz 1 Like

Avatar of Unbreakable
Unbreakable

Maximum FC
Light Heavyweight

1,662 komentarzy 1,745 polubień

ATT teraz to trochę tak, jak Chicago w latach 70 dla Polaków:)

No i pięknie! Fajnie też, że Rzepecki jeździ robić obozy w Kill Cliff, a nie jak inni Polacy do ATT, którzy niedługo będą tylko z rodakami robić. :korwinlaugh:

Odpowiedz 2 polubień