27 listopada na gali FEN 37 we Wrocławiu poznaliśmy nowego mistrza organizacji w kategorii półśredniej. Pas mistrzowski trafił do Cezarego Oleksiejczuka, który wypunktował Aiguna Akhmedova.
Od pierwszych sekund starcia Oleksiejczuk wywierał presję i starał się zamykać swojego przeciwnika pod siatką. Polak nieustannie napierał do przodu, rozbijając Akhmedova kombinacjami bokserskimi. Aigun szukał przeniesienia akcji do parteru, ale jego próby były zbyt czytelne. Rosjanin w końcu zapiął klamrę na ciele Cezarego i przycisnął go do siatki. Po kilkudziesięciu sekundach Oleksiejczuk rozerwał uchwyt i przeprowadził skuteczną akcję w stójce, po której Akhmedov zachwiał się na nogach. Zawodnik z Dagestanu ponownie przeszedł do zwarcia pod siatką. Polak prezentował jednak świetną obronę przed obaleniami. W stójce Oleksiejczuk miał zdecydowaną przewagę, Akhmedov nie był w stanie nawiązać wyrównanej walki w tej płaszczyźnie. W ostatniej minucie rundy zawodnicy trafili do parteru, a górną pozycję zajął Cezary.
Kolejne uderzenia dochodziły do głowy Akhmedova, Oleksiejczuk utrzymywał kapitalną dyspozycję walcząc z dystansu. Cezary trafił kolanem na głowę, po czym obaj panowie przenieśli się na matę. Polak zdecydował się podnieść pozycję i akcja szybko trafiła z powrotem do stójki. Niewiele później znów oglądaliśmy parter, Oleksiejczuk znalazł się w półgardzie. Polak przeszedł do krucyfiksu, skąd zasypał rywala gradem ciosów, ale Aigunowi ostatecznie udało się uciec z niebezpieczeństwa. Cezary szukał jeszcze duszenia trójkątnego, następnie wpiął się za plecy, skąd Oleksiejczuk mógł zapiąć kolejną technikę kończącą. Akhmedov zachował spokój, odwrócił pozycję i znalazł się na górze. Rosjanin był aktywny i rozbijał Czarka uderzeniami aż do końca drugiej odsłony.
Na początku trzeciej rundy Oleksiejczuk punktował Rosjanina w stójce. Akhmedov zdecydował się ratować przejściem do klinczu, w którym jednak nie udało mu się utrzymać Polaka na dłużej. Po niecałych dwóch minutach walki w stójce Aigun ruszył po obalenie, ale Cezary skontrował i to on wylądował w górnej pozycji. Polak szybko przeszedł z gardy do pozycji bocznej. Akhmedov szukał klucza na rękę, po czym zawodnicy wrócili do stójki. Zmęczony i porozbijany Aigun walczył z plecami przy siatce, a Oleksiejczuk zadawał kolejne mocne uderzenia na głowę oraz korpus. Na kilkadziesiąt sekund przed gongiem Cezary jeszcze raz znalazł się w parterze na Akhmedovie.
Akhmedov starał się zaskoczyć Oleksiejczuka zamaszystymi ciosami sierpowymi. Po minucie walki w stójce Polak zapiął klamrę na plecach rywala i przeniósł akcję do parteru. Aigun ponownie próbował wyszarpać rękę do dźwigni, ale Cezary zachował spokój i kontrolował sytuację z góry. Polak uwolnił rękę i przeszedł do dosiadu. Z tej dominującej pozycji Polak atakował uderzeniami na głowę i tułów. Następnie Oleksiejczuk znalazł drogę do krucyfiksa, skąd mógł kontynuować swoje ataki. Akmedov zdołał uciec z tego groźnego położenia, ale Cezary utrzymał się na górze i w dalszym ciągu dominował rywala na ziemi.
Polak zadał kilka celnych uderzeń w stójce, a następnie kolejny raz obalił Akhmedova. Rosjanin znów został zmuszony do walki z pleców, tym razem także nieskutecznie szukał dźwigni na rękę. Cezary utrzymywał inicjatywę we wszystkich płaszczyznach i pewnie zmierzał po zwycięstwo przez decyzję. Oleksiejczuk zmieniał pozycje w parterze, nie pozwalając swojemu rywalowi na żadną odpowiedź. Wraz z upływem kolejnych minut Oleksiejczuk powiększał swoją przewagę. Po pięciu rundach jednostronnego pojedynku wszyscy trzej sędziowie punktowi zdecydowali o wygranej Polaka, który został nowym mistrzem FEN w wadze półśredniej.
77.1 kg: Cezary Oleksiejczuk pok. Aiguna Akhmedova przez jednogłośną decyzję (50-45, 50-45, 50-45) | |
5 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
UFC Featherweight
UFC Light Heavyweight
UFC Light Heavyweight
UFC Light Heavyweight
Oplot Challenge Heavyweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/58121/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>