
Niepokonany od pięciu walk Łukasz Demczur (MMA 6-3), powróci do organizacji FEN i już 20 października zmierzy się z doświadczonym Kamilem Łebkowskim (MMA 16-8).
Łukasz to perspektywiczny i efektownie walczący piórkowy, który tylko dwa razy doszedł do decyzji. Dwa nokauty i trzy poddania oraz świetny bilans zwycięstw z rzędu sprawiają, że bój z Kamilem zapowiada się nadzwyczaj interesująco. Łebkowski w przeciwieństwie do Demczura jest pod ścianą. Od 2017 roku jego bilans to cztery porażki i tylko jedno zwycięstwo. Dla Kamila walka z Łukaszem może być ostatnią szansą by wyjść na prostą i skończyć ten rok chociaż jednym zwycięstwem. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że Łebkowski miał ciężkich rywali: Gabriel Silva (MMA 6-0) czy Daguir Imavov (MMA 12-2-1) sprowadzeni do FEN-u, nie byli zawodnikami, którzy przyjechali tylko po wypłatę. Zwycięstwo z zawodnikiem lokalnej publiczności, zapewni Kamilowi nowy start w 2019 roku!
Walka ta odbędzie się 20 października w Poznaniu na gali FEN 22.