Scott Coker zagwarantował ostatnio, że Fedor Emelianenko (MMA 39-6) na pewno pojawi się w oktagonie amerykańskiej organizacji w przyszłym roku.

Bezsprzeczna legenda oraz ikona, czyli popularny „Ostatni Car” nie był widziany w akcji od niespełna roku, kiedy to na gali z numerem 237 już w pierwszej rundzie znokautował Quintona Jacksona.

Wobec stosunkowo długiej absencji, fani wszechstylowej walki wręcz cały czas zadają sobie pytanie, kiedy Rosjanin stoczy swój kolejny pojedynek. Wygląda na to, że sytuacja staje się coraz bardziej klarowna.

Szef Bellatora na konferencji prasowej po czwartkowym wydarzeniu oznajmił, że chciałby, aby następne starcie 44–latka miało miejsce w wypełnionej po brzegi kibicami arenie, co przy obecnej sytuacji epidemiologicznej wydaje się być niemożliwe. Mimo wszystko, promotor zapewnił, iż Emelianenko wystąpi w 2021 roku.

Fedor cały czas do mnie wydzwania i pyta, kiedy zawalczy. Problem w tym, że chcemy, aby jego walka odbyła się przy udziale publiczności, a to może być ciężko zorganizować. Pozostaje też kwestia wiz. Niektórzy zawodnicy mogą mieć problem z ich uzyskaniem w tym okresie. Poczekamy i zobaczymy, jak to wszystko się rozwinie, kiedy wystąpi. Na pewno zawalczy w 2021 roku, choćby nie wiem co. Musi zawalczyć.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.