Fedor Emelianenko, który już niedługo ponownie pojawi się w klatce Bellatora, jest zdania, że wybór Tima Johnsona na rywala był dobrym posunięciem, bo Johnson ma na swoim koncie dobrą serię wygranych.

Chociaż przy okazji ogłoszenia kolejnej walki legendarnego Fedora Emelianenki pojawiło się wiele potencjalnych nazwisk ze świata sportów walki, ostatecznie wybór padał na Tima Johnsona. Taki wybór był zaskoczeniem, szczególnie, że walką z Fedorem zainteresowani byli: Junior dos Santos, Alistair Overeem czy Josh Barnett.

Podczas spotkania z mediami przed nadchodzącą walką, Fedor został zapytany o to, czemu wybrał Johnsona, zamiast np. Juniora dos Santosa.

Tim Johnson miał bardzo dobrą serię wygranych. To pokazało, że jest dobrym zawodnikiem. Walczenie z kimś, kto pnie się w swojej kategorii jest zawsze dobrym pomysłem. Dos Santos miał natomiast serię przegranych na koncie. Dodatkowo walczył dla UFC. Wybór Tima był więc sensowniejszy. Nie wspominając o tym, że Bellator wskazał mi różne opcje, a Tim był jedna z nich.

Do najbliższej walki Fedora z Johnsonem ma dojść 23 października.

Tim Johnson walczy dla Bellatora od roku 2018. Wcześniej bił się pod banderą UFC. W Bellatorze stoczył sześć pojedynków i trzy z nich wygrał. Pokonywał takich rywali jak Cheick Kongo czy Matt Mitirone. W ostatnim boju pobił go Valentin Moldavsky.

Fedor Emelianenko ostatni raz walczył pod koniec 2019 roku i pokonał wówczas Quintona Jacksona.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

...wczytuję komentarze...

Avatar of Vvallachia
Vvallachia

UFC
Light Heavyweight

14,707 komentarzy 31,960 polubień

JDS to głośniejsze nazwisko i łatwiejsze w obecnej formie, więc Fiodor jeszcze coś tam chce próbować że bierze kogoś kto nie powinien być emerytem od ponad roku

Odpowiedz polub