“Ostatni Cesarz” nie zamierza lekceważyć najbliższego przeciwnika.

Fedor Emelianenko jest zadowolony z przygotowań do swojego powrotu na ring. Rosjanin przygotowywał się z takimi zawodnikami jak  Kirill Sidelnikov, Valentin Moldovan, Vadim Nemkov czy Anatoly Tokov i twierdzi, że sparingi z nimi dużo mu dały. W rozmowie z Rizinff.com mówi o swoim rywalu, Jaideepie Singhu:

Uważam go za całkiem poważnego przeciwnika. Na zasadach K-1 pokonał Sergeia Kharitonova. Jest wysoki i ciężki.

Kilkuletnia przerwa w startach wyszła Fedorowi na dobre:

W porównaniu z tym, co było trzy lata temu, wyleczyłem wszystkie kontuzje. Mogłem w końcu dojść do pełni zdrowia. Po walce zobaczycie, czy jestem teraz lepszym zawodnikiem.

“Ostatni Cesarz” jest pewny swoich umiejętności stójkowych po obozie przygotowawczym w Holandii z takimi nazwiskami jak  Peter Aerts, Ernesto Hoost i Peter Theissen. Mimo to, nie ma zamiaru zagłębiać się w prognozy dotyczące najbliższego starcia:

Nie robię typowań. Zachowam się stosownie do sytuacji.

2 KOMENTARZE

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.