Były mistrz wagi ciężkiej PRIDE i legenda mieszanych sztuk walki, Fedor Emelianenko trafił do szpitala w Moskwie. Placówka w której przebywa rosyjski zawodnik specjalizuje się w leczeniu pacjentów zakażonych koronawirusem.
Jak poinformowała agencja informacyjna RIA Novosti, 44-letni Emelianenko jest leczony w szpitalu klinicznym w stolicy Rosji. Informacje o stanie zdrowia Emelianenko nie zostały podane do publicznej wiadomości ale zawodnik na swoim Instagramie podziękował fanom pytającym o jego samopoczucie:
„Dziękuję wszystkim, którzy naprawdę troszczą się o moje zdrowie. Czuję się dobrze i wracam do zdrowia. Jestem wdzięczny lekarzom i personelowi medycznemu za ich opiekę i ciężką pracę.”
Fedor Emelianenko to jeden z najbardziej dominujących zawodników wagi ciężkiej w historii MMA. Podczas swojego wieloletniego panowania i zwycięskiej passy na japońskim ringu organizacji PRIDE, niepokonany w tym okresie Rosjanin pokonał takich zawodników jak Mirko Cro Cop, Mark Coleman czy Antonio Rodrigo Nogueira.
Rosjanin w ostatnich latach walczył dla organizacji Bellator MMA a w klatce widzieliśmy go w grudniu 2019 roku, kiedy w pierwszej rundzie pokonał „Rampage`a” Jacksona. W pozostałych występach dla Bellatora rosjanin pokonał Franka Mir i Chaela Sonnena, przegrywał za to z Mattem Mitrione i Ryanem Baderem
Emelianenko pomimo bogatej i długiej, dwudziestoletniej kariery w MMA znany jest z tego, że nigdy nie zawalczył w oktagonie. Pomimo wielu prób szefa UFC na zakontraktowanie Rosjanina, negocjacje między stronami nigdy nie kończyły się podpisaniem kontraktu.