Fedor Emelianenko do dziś uważany jest za najlepszego ciężkiego jaki kiedykolwiek walczył w MMA. Rosjanin przez prawie 10 lat był niepokonany i walczył ze ścisłą czołówką organizacji PRIDE. Gdy ta została wchłonięta przez UFC, Fedor związał się ze Strikeforce oraz Affliction – za co był krytykowany, że nie poszedł tam, gdzie czekałyby go większe wyzwania. W Strikeforce zaznał też pierwszej prawdziwej porażki, którą zadał mu dzisiejszy mistrz UFC Fabricio Werdum. Od tej walki panowanie Fedora w wadze ciężkiej się załamało. W kolejnej znokautował go Antonio Silva, a pojedynek później Dan Henderson. Emelianenko stoczył jeszcze trzy boje w Japonii oraz Rosji – jednak jego rywale to już nie był ten kaliber z którym walczył dawniej – po czym przeszedł na emeryturę.
W grudniu 2015 roku wrócił do aktywnych startów i tak jak przed laty, tak i teraz nie związał się z UFC, a z nowo powstałą organizacją Rizin. W pierwszej walce szybko rozprawił się z Singhem Jaideepem, zmuszając młodego Hindusa do odklepania ciosów. Fedor w czerwcu wraca do ringu, tym razem do Rosji. Na gali Fight Night w Petersburgu zmierzy się z wyrzuconym niedawno z UFC Fabio Maldonado. A w między czasie właściciel Rizin Sakakibara, planuje zestawić swoją największą gwiazdę z sumitą Baruto Kaito lub Wanderleiem Silvą. Sam Emelianenko wielokrotnie podkreślał, że chciałby dostać się do UFC i zawalczyć z Fabricio Werdumem. Teraz w wywiadzie dla rosyjskiego serwisu spovsports.ru przyznał, że negocjacje z UFC cały czas trwają i jest duża szansa, że w końcu trafi do organizacji w której wszyscy chcą go widzieć:
Cały czas kontynuujemy negocjacje z UFC. Nie postawiliśmy krzyżyka na tej organizacji. Prawdopodobieństwo [że zawalczę dla UFC] jest bardzo wysokie.
Co ciekawe niedawno Alexey Oleinik ujawnił, że UFC zaoferowało Fedorowi więcej pieniędzy niż Rizin. Również po upadku Pride ZUFFA złożyła Rosjaninowi gigantyczną jak na tamte czasy ofertę opiewającą na kilka milionów dolarów, pozwalająca na jego starty w sambo i zawierającą sporo innych ustępstw mających zachęcić Fedora do walk w UFC (w tym natychmiastowe starcie o pas wagi ciężkiej!) – Emelianenko wybrał jednak wtedy Affliction i Strikeforce, a po powrocie z emerytury Rizin. Trudno wobec takich dowodów traktować poważnie jego zapewnienia, że chce walczyć dla UFC.
Fedor w UFC? Jasne… Prędzej uwierzę, że Mighty Mouse zdobędzie tytuł HW.
Po debiucie w Rizin, wybrał organizację która jest transmitowana w Fight Pass. Zawsze jest to krok w dobrym kierunku.
Fedor po raz kolejny kusi fanów ale chyba już mało kto wierzy, że zobaczymy go w UFC. Może i lepiej, szkoda żeby by było oglądać brutalniejszą powtórkę ze Strikeforce
chyba błąd w tłumaczeniu, powinno być:
Fedor-Arlovski 2, to bym wziął z pocałowaniem ręki 🙂 Ale obstawiam, że to jest tylko podbijanie bębenka, a finalnie będzie np. w Bellatorze/M1/Rizin.
Ja tam chciałbym jeszcze zobaczyć Fedora w UFC, bo nawet taki dziadek Fjedzia by dodał kolorytu zajebiście nudnej i słabej dywizji ciężkiej UFC. Czasy mordercy Caina dawno już minęły, a mistrzem jest Werdum for fucks sake. Emelianenko jeszcze mógłby zostać mistrzem 😀
Jezeli czas Caina minal to Fedora tym bardziej. Czy jego obecni rywale nie mowia najwiecej o dyspozycji sportowej "cara"? Powszechnie znany doping w Rosji nic by nie pomogl. Zadne rosyjskie klamstwo i manipulacja na nic by sie zdaly. Niech obija dalej buumow, a rekord ze SF ciagle jest aktualny
Czo ten Fiedia ? :DC:
Fedor dla Ciebie:
Weź nie pierdol już o UFC
Prędzej MMAROCKS otworzy swój sklep.
Graba na debiut, Tybur w kolejnej walce, oczywiście obydwaj wzorowo spięci i Fedor udowodni,że może jeszcze wygrywac w UFC
oby te rozmowy z UFC nie wypaliły. pozdrawiam 🙂
Ech, rosyjska przekupa dalej mami i mąci, jestem pewien na 99,9%, że nie pójdzie do UFC, bo tam byle większy ciężki, jak np. Derrick Lewis, wbija Rosjanina w matę. Do półciężkiej pewnie nie zejdzie, zresztą tam też nie ma czego szukać z czołówką.
Chyba chciałeś napisać, że prędzej Mighty Mouse zdobędzie jakikolwiek tytuł?:DC:
Co do Fiedzi to nawet nie ma co komentować, nawet Mamed tak nie trollował.
W sumie tytuł najmniej obchodzącego kogokolwiek już otrzymał. : D
Prędzej świnia zobaczy niebo niż my Fedora w UFC :joe:
:bad:
Ja mu wierzę. Serio.
McGregor zdąży 3 razy karierę zakończyć i wrócić, Jonesowi 5 razy zabiorą prawo jazdy, a Khabib złapie 6 kolejnych kontuzji, zanim zobaczymy Fiedzie w UFC.
Kłamczuszek z tego naszego dziadzi Fiodora. Chłop chce chyba już stracić te resztki fanów, które mu zostały.
:DC: Niech najpierw wygra następna walkę to pogadamy
Ja tam wierzę, ze zobaczymy Fedora w UFC.
Zadebiutuje na tej samej gali co Mamed. :DC:
Ta jasne Fedor w UFC:lol:Już predzej Rizin ściągnie na jedną walke Brocka a i na to są marne szanse
Ta jasne Fedor w UFC:lol:Już predzej Rizin ściągnie na jedną walke Brocka a i na to są marne szanse
Może zapamiętał sobie tą propozycję z poprzedniego razu i chce gwarancji, że od razu na wejście dostanie walkę o pasek, czyli rewanżyk z Fabricio Werdumem, co przy postępie jaki zrobił Vai Cavalo oraz spadku formy Fedora nie jest tym na co zasługuje Rosjanin.
Mógłby ewentualnie z Olejnikiem zawalczyć, mógłby mu (spróbować) wymierzyć karę za krytykę jaka ostatnio spadła na Fedora z ust Aleksieja
Choć i tak biorąc pod uwagę liczne ustępstwa ze strony UFC to pewnie chcieli by mu dać jakieś nazwisko bardziej zwiazane z UFC, bardziej zasłużone w UFC.
Mi osobiscie pasowało by starcie z Mirem, obaj panowie już nie są tymi tuzami wagi ciężkiej co kilka lat temu, mozna by taką walką zweryfikować kto wiecej stracił przez te lata
Może zapamiętał sobie tą propozycję z poprzedniego razu i chce gwarancji, że od razu na wejście dostanie walkę o pasek, czyli rewanżyk z Fabricio Werdumem, co przy postępie jaki zrobił Vai Cavalo oraz spadku formy Fedora nie jest tym na co zasługuje Rosjanin.
Mógłby ewentualnie z Olejnikiem zawalczyć, mógłby mu (spróbować) wymierzyć karę za krytykę jaka ostatnio spadła na Fedora z ust Aleksieja
Choć i tak biorąc pod uwagę liczne ustępstwa ze strony UFC to pewnie chcieli by mu dać jakieś nazwisko bardziej zwiazane z UFC, bardziej zasłużone w UFC.
Mi osobiscie pasowało by starcie z Mirem, obaj panowie już nie są tymi tuzami wagi ciężkiej co kilka lat temu, mozna by taką walką zweryfikować kto wiecej stracił przez te lata
Chyba lubisz patrzeć na regularne Franka KTFO? 😀
Chyba lubisz patrzeć na regularne Franka KTFO? 😀
Jakie 'regularne'? Akurat z Huntem przegrać przez KO to żodyn wstyd.
A poprzednie KO miał 3 lata temu z Barnettem i 4 lata temu z Juniorem DS
A skoro Bigfoot, Cormier, Roy Nelson, Alistair czy Overeem nie dali rady od tamtego czasu go znokautować to nie jest takie pewne że Fedor da radę.
Jakie 'regularne'? Akurat z Huntem przegrać przez KO to żodyn wstyd.
A poprzednie KO miał 3 lata temu z Barnettem i 4 lata temu z Juniorem DS
A skoro Bigfoot, Cormier, Roy Nelson, Alistair czy Overeem nie dali rady od tamtego czasu go znokautować to nie jest takie pewne że Fedor da radę.
Regularnie – bo wszystko co przegrywa to przez KO. Jedyny wyjątek to DC który nie umie kończyć rywali bo nie ma siły uderzenia ŻADNEJ (więc wymienienie go w tym gronie nokautujących zawodników jest chyba żartem?) oraz Overeem (nawiasem mówiąc, Alistair i Overeem to jest ta sama osoba), który go już właściwie miał odłączonego, ale w międzyczasie się zmęczył i Frank jakoś dojechał na miękkich nogach do końca walki (co według mnie jest bardziej szkodliwe, niż czyste KO).
Regularnie – bo od pewnego momentu w karierze Frank nokautowany był co kilka miesięcy. Ostatnio miał dłuższą przerwę od bycia nokautowanym tylko dlatego, że po pierwsze bardzo rzadko walczył i miał dłuższe przerwy, a po drugie – dostawał ludzi ze słabszą szczęką nawet od własnej.
Regularnie – bo wszystko co przegrywa to przez KO. Jedyny wyjątek to DC który nie umie kończyć rywali bo nie ma siły uderzenia ŻADNEJ (więc wymienienie go w tym gronie nokautujących zawodników jest chyba żartem?) oraz Overeem (nawiasem mówiąc, Alistair i Overeem to jest ta sama osoba), który go już właściwie miał odłączonego, ale w międzyczasie się zmęczył i Frank jakoś dojechał na miękkich nogach do końca walki (co według mnie jest bardziej szkodliwe, niż czyste KO).
Regularnie – bo od pewnego momentu w karierze Frank nokautowany był co kilka miesięcy. Ostatnio miał dłuższą przerwę od bycia nokautowanym tylko dlatego, że po pierwsze bardzo rzadko walczył i miał dłuższe przerwy, a po drugie – dostawał ludzi ze słabszą szczęką nawet od własnej.
To przestało być zabawne w 78ym.
To przestało być zabawne w 78ym.
Eno, panie, nie gadaj, że żadnej 🙂
![[IMG]](http://1.bp.blogspot.com/-k78jwpj1SCE/TtUmE09YCxI/AAAAAAAAAII/B9j1u3Kbsio/s1600/10001970.gif)
Eno, panie, nie gadaj, że żadnej 🙂
![[IMG]](http://1.bp.blogspot.com/-k78jwpj1SCE/TtUmE09YCxI/AAAAAAAAAII/B9j1u3Kbsio/s1600/10001970.gif)
Ja dla odmiany po tych wszystkich cyrkach i czczej gadaninie wokół powrotu Fedora nawet chciałbym zobaczyć coś takiego. Derrick Lewis pokonujący Fedora przez Black Smash? Brzmi zachęcająco 😎
Ja dla odmiany po tych wszystkich cyrkach i czczej gadaninie wokół powrotu Fedora nawet chciałbym zobaczyć coś takiego. Derrick Lewis pokonujący Fedora przez Black Smash? Brzmi zachęcająco 😎
:DC:
:DC:
Nie ma sensu o tym gdybać bo i tak nic z tego nie będzie. Fedor jak na razie nie ma czego szukać w UFC.
Nie ma sensu o tym gdybać bo i tak nic z tego nie będzie. Fedor jak na razie nie ma czego szukać w UFC.
No dobra, niech Ci będzie – ma większą siłę uderzenia, niż Mysza
No dobra, niech Ci będzie – ma większą siłę uderzenia, niż Mysza
Генеральный продюсер промоутерской компании Fight Nights Камил Гаджиев: «Питер Грэхэм и Карол Бедорф рассматривались в качестве соперника Федора Емельяненко»Carol Bedorf postrzegany jako przeciwnik Fedor Emelianenko
Ciekawe czy jeszcze jest ktoś kto wierzy że zawalczy w UFC.
Ciekawe czy jeszcze jest ktoś kto wierzy że zawalczy w UFC.
IMO paradoksalnie to Fedor, w jakiej formie by nie był, ma większe szanse zawojować dzisiejsze UFC niż Strikforce'a sprzed 5 lat. "Trochę" się przecież pozmieniało w tej HW.
IMO paradoksalnie to Fedor, w jakiej formie by nie był, ma większe szanse zawojować dzisiejsze UFC niż Strikforce'a sprzed 5 lat. "Trochę" się przecież pozmieniało w tej HW.
Kurwa czepiacie się… Tam było Arlovski czy Alistar – Zedytowałem na szybko, to i to na 'a' i złe słowo zaznaczyłem i za nie wkleiłem nazwisko Overeem.
Kurwa czepiacie się… Tam było Arlovski czy Alistar – Zedytowałem na szybko, to i to na 'a' i złe słowo zaznaczyłem i za nie wkleiłem nazwisko Overeem.
Dobra to się zastanówcie czy Fedor taki słaby że
Czy jednak Fedor skończyłby Franka Mira brutalnym KO
IMO Arlovskiego też dałby radę odłączyć, z utytułowanym kickbokserem z Holandii też bym go nie stawiał na straconej pozycji bo to mogłoby pójść w obie strony, jest stary kumpel z PRIDE Josh Barnett, czy skoro chce się Fjedor rewanżować to może z Bigfootem, który ewidentnie jest w dołku udałoby mu się zmazać plamę…
Myślę że nie byłoby wcale tak źle z Rosyjskim zawodnikiem w szeregach UFC…
Tylko najpierw musi złozyć podpis na kontrakcie…
Dobra to się zastanówcie czy Fedor taki słaby że
Czy jednak Fedor skończyłby Franka Mira brutalnym KO
IMO Arlovskiego też dałby radę odłączyć, z utytułowanym kickbokserem z Holandii też bym go nie stawiał na straconej pozycji bo to mogłoby pójść w obie strony, jest stary kumpel z PRIDE Josh Barnett, czy skoro chce się Fjedor rewanżować to może z Bigfootem, który ewidentnie jest w dołku udałoby mu się zmazać plamę…
Myślę że nie byłoby wcale tak źle z Rosyjskim zawodnikiem w szeregach UFC…
Tylko najpierw musi złozyć podpis na kontrakcie…
z szacunkiem do legendy i jego dokonań w mma się odnoszę ale nie ma szans na spektakularny powrót ,pamiętam czas gdy walczył w Strikeforce gdzie miał dobrą forme i jego 3 porażki z Hendo, Silvą i Werdumem , dobry jest na ligę KSW tam byłby kozakiem (być może ) gdzie jest nieograniczona ilość dopingu .
Rewanż z Hendo!
Rewanż z Hendo!
Pierdolenie i nic ponad to.
Pierdolenie i nic ponad to.