Przebywający ostatnio z wizytą w Kanadzie Fedor Emelianenko udzielił kilku ciekawych wypowiedzi lokalnym mediom. Były dominator w wadze ciężkiej przybył do Calgary jako honorowy prezes World Mixed Martial Arts Association.
Jestem tu by promować sport i wesprzecie kanadyjskich zawodników. Wprowadzenie MMA na igrzyska olimpijskiej, to nasz główny cel. Aktualnie skupiamy się na bezpieczeństwie tego sportu, uporządkowaniu zasad, praktyce, przestrzeganiu światowych standardów i zapewnieniu bezpieczeństwa.
Pomimo przejścia na emeryturę Fedor stwierdził, że nadal jest w formie.
Nadal trenuję. Prawdziwy sportowiec, to ktoś, kto nigdy nie rezygnuje z treningów, nawet gdy przestaje współzawodniczyć. To styl życia, a pozostawanie w formie, to trzymanie się pewnych standardów.
Emelianenko odniósł się również do pytania o przeciwnika, z którym chciałby się zmierzyć będąc w swojej szczytowej formie.
To Cain Velasques. Ma pewne techniczne braki, ale jest ambitny i nieustraszony. Jest głodny zwycięstwa i ma świetną kondycję. Jest myślącym zawodnikiem.
Fedor w swoim prime vs Cain o pas ufc – oj duzo bym dal zeby to zobaczyc…
Marionetka Putina niech nie mówi o Cainie bo całe top 10 połcięzkiej skasowało by go w pierwszej rundzie. MMa przez te kilka lat ewoluowało na inne poziomy. #kacapskiefantazje
Tytus, przestań już pieprzyć bo nudne się to staje. Mówił o swojej szczytowej formie.
"MMa przez te kilka lat ewoluowało na inne poziomy." Chyba właśnie w Twojej kacapskiej fantazji.
Nawet najlepszy Fedor ze swoją cepeliada nie miałby czego szukać w ufc, mieliliby go tam konkretnie
Widze, ze medialna propaganda uderza nawet w Fedora – troche smieszne, troche zalosne
qwek wyluzuj chłopiec Ja mówię o szczytowej formie
No może Bader i Nog by polegli
Inny temat był wóczas z dopingiem jeśli mnie pamięć nie myli też, ale nie ma co niszczyć legendy i profanować w ten sposób. Poza tym Fedor był ciężkim, a nie półciężkim. Każdemu nowemu rywalowi Fedowa dawano jakieś nadzieje, a po walce to Rosjanin był z ręką w górze. Strikeforce okazało się meganieszczęśliwe, ale i o Prime Fedora wtedy raczej już nie można mówić, choć i tak każda z tych porażek zaskakiwała. Rywale trafiali w sedno tego co przy ich umiejętnościach/warunkach mogli robić z Fedorem by wyjść zwycięsko, a Fedor stał się lekceważący, choć ciężko już mu się dziwić po takiej karierze 😀
Tak czy inaczej teraz MMA jest na innym poziomie, ale skoro ze swoimi umiejętnościami Cain czy Cormier mogą to czemu nie Fedor? Oczywiście nie po tej przerwie, on ma prawo być wypalony, AKA'owcy nie bardzo 🙂
W szczytowej czy nie, to i tak nie miało by znaczenia, Cain by go zniszczył. Fedor mógł walczyć w UFC ale wolał kombinować
Bardzo fajna wypowiedź, której sens powinien być bardziej promowany. Trenerzy-grubasy którzy nie potrafią się ruszać wzbudzają u mnie niesmak.
Odnośnie cepeliady Fiodora:
http://www.bloodyelbow.com/2012/5/31/3053056/fedor-emelianenko-striking-technique-pride
I nie wiem gdzie Cain pokazuje jakieś bardziej wyrafinowane techniki stójkowe. O innych zawodnikach wagi ciężkiej nie wspomnę, jak się zastanowić to u prawie wszystkich główną bronią jest prawy zamachowy.
Cain to dzik nowej generacji, ale Fedor zrobiłby z nim to co JDS w 1 walce 😉 A Cain mógłby starać się przeleżeć bądź poobijać Fedora do stopnia w jakim to zrobił BigFoot 😉 Na nokaut na Fiedii bym nie liczył mimo wszystko, a tym bardziej oczywiście poddanie. To też ewentualnie w wykonaniu Fedora.
A propos cepeliady. Wiem, że skala inna, ale Daniel Omielańczuk z MT się wywodzi, a niektórzy już widzą nokaut Paleleia w 1 rundzie, choć jego technika pozostawia dużo do życzenia 😉
EDIT: Cain bardzo fajnie kickboksersko zawalczyl z Big Nogiem swego czasu. Na pewno stójkę ma ciekawie ułożoną, ale…Walka to walka, a trafienie ułamek sekundy 😉
Muszę już posta pod postem, bo poczytałem link od Keylocka. Bardzo fajny materiał. Fedor to był kombinator i to na najwyższym poziomie. Ciekawa ta część o kopnięciach w walce z CroCopem. Zamiast okrężnie kopie niemal frontalnie by po prostu kopnąć szybciej rywala, który myśli, że sam kopnie, a obrywa, bo chciał uderzać "na około" 😉
"What epitomizes Fedor, to me, was his use of intelligence to land hard, functional strikes, while strikers with more attractive and "polished" technique proved ineffectual against him."
Fedor był fighterem nastawionym na osiągnięcie celu. Z pozoru nie walczył pięknie, artystycznie, ale poznając jego myślenie w walce też widać w tym sztukę. Ba, może nawet bardziej, bo dziś mamy wielu odtwórców standardów, mało oryginalnych akcji/technik i postaw. Mam nadzieję, że w tej dobie wszechstronności MMA będą się jednak podobne oryginały zdarzać 🙂
Raz na rok i ja sie odezwe chodz siedze tu 100 razy dziennie na stronie …
TYTUS czy ty w ogole wiesz co mowisz ??? nie bede cie obrazal bo nie znam slow pasujacych do kogos kto nazywa Legende marionetka i swoje spostrzezenia wsadz sobie w 4 litery bo jak to Materla zwykl mowic … Żenua
B2K: Gdzie Fedor skutecznie kopal nietechnicznie od dolu ????? Widze 1 wyprzedzenie w postaci lowkicka, technicznie wykonane. Kopie sie pod katem dostosowanym do celu, jesli akurat w tym przypadku kopal crocopa na noge na ktorej stal przy kopnieciu, to kopanie idealnie okreznie nie byloby techniczne przy wewnetrznym lowkicku. Spojrz na to jak jest ulozona noga. Jesli kopiemy lowkick na zewnetrzna strone uda to troche z gory, jak w wewnetrzna to troche od dolu. Co innego kopanie na korpus, musi byc okreznie zeby po pierwsze trafic z pelna sila (kopiac od dolu, sila sie rozklada nieoptymalnie) a po drugie by uniknac zderzenia z lokciem.
https://www.youtube.com/watch?v=DVEePcyGcY8
Haha niestety ale Cain zabiłby Fedora w jego prime. To sa zupełnie inne poziomy, MMA bardzo ewoluowało. Gdyby doszło do konfrontacji Fedora w prime z obecnym Velasquezem, obstawiam Cain przez KO w rundzie pierwszej a nawet postawiłbym na to kasę. Fedor to legenda, ale zupełnie innych czasów i innej epoki w MMA.
Co nie zmienia faktu, ze bardzo chętnie zobaczyłbym to starcie, bo oboje są (w przypadku Fedora – byli) na tyle zawzięci, że napewno nie byłaby to nieciekawa walka, pomimo że pewnie skończyłaby się szybko.
Mysle, ze Cain z walki z Kongo dostalby KO od Fedora, ale obecny Cain… to inny Cain, takich przeciwnikow Fedor nie mial w Pride.
I na tym nalezało by zakonczyc dywagacje co by było jak by było..
za kilka lat, no moze kilkanascie , jak znowu pojawi sie nowsze pokolenie i MMa sie rozwinie jeszcze bardziej to samo bedzie z Cainem, taka kolej rzeczy
Inne zapasy pod MMA – zgoda, tu jest chyba największa różnica ze względu na ewolucję sportu, ale czy stójka jest jakaś bardzo inna, że niby z tego powodu Żelaskez jakoś miałby łatwiej trafić i zgasić będącego w "formie życia" Fiodora? Nie chce mi się wierzyć.
Kondycha też bez przesady, w Pride robili walki 10+5+5 i nie przypominam sobie, żeby ział parą ze zmęczenia.
Pewnie wygrałby Cain, ale prędzej przez decyzję.
Dobrze, że Fedor skończył walczyć, bo to co się dzieje teraz z braćmi Nogueira to masakra. Myślę, że Jeżeli ktoś miałby wprowadzić MMA na Igrzyska Olimpijskie to tylko on. Fedor vs Cain u szczytu formy Fedora? To by było coś.
http://www.cagedinsider.com/wp-content/images/mma/2013/11/fedor-Putin.jpg
Leglock marionetka czy maskotka jak zwał tak zwał ale tym jest teraz w partii mały Car u dużego Cara rozumiesz to czy nie rozumiesz ? Bez zwiąku ze sportem
A o 4 literach to dyskutuj sobie z Rafalalą nie ze mną
http://www.fightmatrix.com/mma-ranks/heavyweight-265-lbs/
Spójrzcie sobie ,wg mnie Fedor z prime przegrałby z czołową trójką ,z resztą chyba dałby radę ,ale nie koniecznie.
Kim ty jestes przy nim zeby oceniac? zrob 1/100 tego co on potem hejtuj .
Zycie uczy ze najwiecej hejtuja Ci , ktorzy najmniej robia .
Fedor to Legenda i koniec kropka!
powiedz jeszcze ze to cienki lamus … bo Ty bys go pokonal … Żenua
Osobiscie bylbym ciekaw Fedora z JDS
Skończcie pierdolić te farmazony i porównania, co to by było gdyby … Wiadomo, że teraz wygrywa Cain, bo jest prime, a Fedor dawno już na emeryturze. Gdy Fedor był prime, to Cain by dostał bo był jeszcze żółtodziobem. Gdyby Fedor i Cain byli z tego samego rocznika i rozpoczęli swoją przygodę z mma w tym samym czasie i wtedy zawalczyli to można coś oceniać. A tak to po co się podniecać ?
Fedor w swym prime? Na pewno dalby dobra walke z Velasquezem a takiego Antonio Silve w swojej optymalnej formie by rozjechal :))
Heeejterzy :))))
Leglock czy ty umiesz czytac ze zrozumieniem ?
A czy Zawisza Czarny dałby radę Gustlikowi z pancernych? Moim zdaniem nie można porównywać zawodników z różnych epok. Mma się upraszcza i optymalizuje, np. kiedyś w parterze była walka o dosiad, a teraz bije się łokciami z gardy. Zobaczcie jak kiedyś wyglądały defensywne zapasy, połowa zawodników nawet tego nie liznęła i dawali radę. To trochę inny sport, choć ja wolę ten z przed 10 lat.
michi972 Nie przesadzaj! Nikt tego nie wie i nikt się nie dowie.
To jak dyskusje o wynik walki Muhamada Alego z Tysonem, Marciaono z Dempseyem, czy Louisa z Johnsonem. Nikt nie jest w stanie udowodnić swojej tezy i nikt nie jest w stanie obalić cudzej.
Poza nic nie wnoszącą kłótnią mamy fakty:
1. Fedor to legenda
2. MMA przez ostatnie lata rozwinęło się mocno i poziom jest dużo lepszy od tego, co było w primie Fedora
3. Absolutnie nie ma sensu dyskutować kto by wygrał z kim za czasów kogo
przegladam sobie stare tmaty ,bo trochem nie nie bylo,a tu juz dochodzi od takich idiotyzmow ze jakis kompletny debil nazywa Fedora marionetka Putina….to nawet przebilo jak ktos mowil o Mamedzie ze jest kozojebcą…..za takie cos naprawde powinno wyciagac sie jakies konsekwencje…czy ten narod juz zupelnie zwariował???
Naród Rosyjski? Zwariował czy nie to skubie sobie tą Ukrainę tak jak wcześniej skubali Gruzję. Wiadomo, że nie wszyscy Ruscy są winni tej sytuacji ale po ich zmanipulowanych móżdżkach nie spodziewałbym się też niczego szczególnego.
"Marionetka" to może za duże słowo ale "bliski znajomy" pasuje już bardziej.