Adrian Wieliczko pokonał jednogłośną decyzją sędziów Jakuba Kaczmarskiego w karcie wstępnej gali FAME 12 i zdobył zawodowy kontrakt z organizacją Armia Fight Night.

Kaczmarski w pierwszych sekundach zajął środek klatki i skupiał się na trzymaniu dystansu. Wieliczko dwukrotnie próbował zejść do parteru, jednak Kaczmarski bardzo dobrze bronił wszystkiego. Dopiero po około minucie udało mu się skontrolować przeciwnika i z góry pracował nad ustabilizowaniem pozycji. Przez moment Wieliczko zagroził gilotyną, jednak Kaczmarski bez problemów z tego wyszedł. W ostatniej minucie Adrian Wieliczko ponownie chciał sprowadzić rywala i zagrozić poddaniem na nogę, jednak przeciwnik był na to dobrze przygotowany.

W dalszym ciągu Wieliczko za wszelką cenę dążył do sprowadzeń i dźwigni na nogę. Kaczmarski za każym razem jednak uciekał i kontynuował wymiany w stójce. Z sekundy na sekundę Adrian Wieliczko rozkręcał się w tej płaszczyźnie i kolejnymi uderzeniami docierał do przeciwnika. Udane obalenie zdobył Wieliczko na niecałą minutę przed końcem drugiej rundy, szybko zajął pozycję za plecami przeciwnika i pracował nad zapięciem duszenia, jednak gong kończący odsłonę przerwał parterową ofensywę tego zawodnika.

W trzeciej rundzie Wieliczko skupiał się tylko na stójce, w której zyskiwał coraz większą przewagę. Kaczmarski był już mocno zmęczony, co wykorzystywał przeciwnik. W połowie rundy Adrian Wieliczko zdołał sprowadzić przeciwnika i z góry zdobył kolejne sekundy przewagi. Po chwili obaj wrócili do stójki. Jeszcze pod koniec doszło do kilku mocnych wymian, jednak Wieliczko ponownie sprowadził rywala do parteru.

Turniej Road To Armia powstał przy współpracy organizacji Armia Fight Night i FAME MMA oraz Amatorskiej Ligi MMA. Walki 1/8 i 1/4 finału miały miejsce 14 maja przed galą FAME MMA 10, półfinały natomiast odbył się przed galą FAME MMA 11, 2 października.

W drodze do finału Wieliczko duszeniami zza pleców poddawał w 1/8 i 1/4 finału Jacka Dziewięckiego i Krystiana Olsztę. W półfinale jednogłośną decyzją sędziów pokonał Gracjana Misia. W międzyczasie stoczył walkę na gali Runda X, gdzie duszeniem zza pleców poddał Pawła Jasienowicza.

Kaczmarski w drodze do finałowej starcia pokonał jednogłośną decyzją sędziów Patryka Wieryszkę w 1/8 finału, ciosami w parterze rozbił Pawła Grzeszczaka w ćwierćfinale, natomiast w półfinale niejednogłośnie na punkty pokonał Rogera Irlika.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.