Mocne otwarcie gali FAME na PGE Narodowym! Marcin Wrzosek pokonał Filipa Bątkowskiego na punkty

Marcin Wrzosek zanotował kolejną wygraną w swojej karierze. Na gali FAME 22: Ultimate, która 31 sierpnia odbyła się na PGE Narodowym w Warszawie, “Polish Zombie” jednogłośną decyzją sędziów pokonał Filipa Bątkowskiego.

Energiczny początek pojedynku, ale szybko presję zaczął narzucać Marcin Wrzosek, który dobrze pracował prostymi i kombinacjami. W połowie rundy Filip Bątkowski trafił jednak bardzo mocnym sierpem, po którym Wrzosek upadł na matę i był liczony po raz pierwszy. Chwilę później to “Polish Zombie” potężnym prawym posłał przeciwnika na deski i teraz to Bątkowski był liczony. Zdołał on wstać przed doliczeniem do dziesięciu przez sędziego, jednak wyraźnie było widać, że Bątkowski jest poważnie naruszony.

Od kontroli pozycji w klatce zaczął drugą rundę Marcin Wrzosek, który zajął środek klatki i spychał rywala pod siatkę. Filip Bątkowski skupiał się głównie na kontrach, jednak często one dochodziły do celu i wyraźnie jego rywal miał pewne problemy w stójce. Wrzosek starał się jednak cały czas ze spokojem kontrolować dystans i atakować przeciwnika krótkimi kombinacjami. Po drugiej rundzie widać było ogromne zmęczenie u Filipa Bątkowskiego.

Podobnie zaczął trzecią rundę Marcin Wrzosek, spychając rywala pod siatkę. Za każdym razem, jak Wrzosek skracał dystans doskakując z ciosami, Filip Bątkowski atakował kontrami. Obaj byli już bardzo zmęczeni, ale częściej trafiał “Polish Zombie”.

Dla Marcina Wrzoska była to szósta walka pod szyldem FAME. W dotychczasowych starciach przegrał na punkty z Kasjuszem Życińskim oraz przez kontuzję z Piotrem Szeligą, któremu później udanie się zrewanżował rozbijając go w trzeciej rundzie. W pozostałych starciach były mistrz KSW wygrywał z Mariuszem Gollingiem oraz Tomaszem Gromadzkim.

Filip Bątkowski wszedł do klatki po blisko dwuletniej przerwie. Ostatnią walkę stoczył na zasadach boksu we wrześniu 2022 roku, kiedy to na punkty wygrał z Krystianem Wilczakiem. Wcześniej Bątkowski walczył wyłącznie na zasadach MMA wygrywając między innymi z Kamilem Korzeniowskim i Przemysławem Opalachem, a jedyną przegraną zanotował przez decyzję sędziów z Hubertem Sulewskim.